Klimatyzator z Action to dobra propozycja dla tych, którym zależy na niedrogim, a jednocześnie wydajnym urządzeniu. Jeśli jednak ma być naprawdę tanio, warto zerknąć na klimator z Action – to ciekawa opcja, która latem może sprawdzić się całkiem nieźle.

Tani klimatyzator to sprzęt, którego warto szukać jeszcze zanim nadejdzie pierwsza fala upałów. Wówczas może być już bowiem za późno – z moich obserwacji wynika, że co roku powtarza się ten sam scenariusz. Mianowicie, pierwsze naprawdę ciepłe dni przynoszą wzmożony popyt na klimatyzatory, klimatory i wentylatory. Efekt jest zawsze ten sam: braki w magazynach i wysokie ceny tego, co ostało się na sklepowych półkach.

Nic więc dziwnego, że Action już teraz uzupełnia swoją ofertę o urządzenia chłodzące. Na sklepowe półki trafił właśnie klimator. Może być naprawdę niezłą alternatywą dla taniego klimatyzatora z Action, który już w ubiegłym roku był prawdziwym hitem.

A czym właściwie jest klimator? Postaram się rozwiać wszystkie wątpliwości!

Klimator – co to i jak działa?

Dużym plusem tego urządzenia jest fakt, że nie potrzebuje on dodatkowych akcesoriów, jak agregat czy rura, odprowadzająca gorące powietrze na zewnątrz. Sposób działania tego sprzętu sprawia, że klimator generuje mniej hałasu niż np. klimatyzator przenośny. Jak dokładnie działa? To proste – technologia przypomina wentylator, bowiem w tym produkcie również znajdziemy wiatrak. Jednak – i to właśnie go wyróżnia – klimator rozprowadza powietrze uprzednio schłodzone. Wszystko dzięki temu, że w środku umieszcza się lód lub specjalny, dołączony do zestawu wkład chłodzący. Jeśli zdecydujemy się na lód zyskujemy też przyjemne odczucie morskiej bryzy – urządzenie nie tylko schłodzi, ale i nawilży powietrze. Nie jest to zatem klimatyzator, ale może stanowić jego doskonałą alternatywę. Osoby, które potrzebują kompaktowego, mobilnego rozwiązania z pewnością docenią klimator z Action.

Nor-eTc – klimator z Action

Trzeba przyznać, że urządzenie to prezentuje się naprawdę nieźle. Zadbano bowiem np. o funkcję timera, która pozwala na ustawienie czasu pracy urządzenia. Możesz więc zaprogramować urządzenie, aby włączyło się lub wyłączyło o określonej godzinie. Klimator z Action oferuje też 3 różne tryby pracy: tryb snu, zwykły i naturalny. Każdy z nich ma zupełnie inne przeznaczenie. I tak, tryb snu oferuje ciche chłodzenie powietrza nocą. Zadaniem trybu podstawowego jest natomiast utrzymywanie stałej temperatury w pomieszczeniu. A tryb naturalny naśladuje naturalne zmiany temperatury i wilgotności.

Jedną z najważniejszych cech tego klimatora jest możliwość zdalnego sterowania. Do zestawu jest bowiem dołączony pilot. Klimator posiada również 2 pojemniki na lód. Producent przekonuje, że urządzenie jest ciche i nie generuje uciążliwego hałasu. Co ważne, klimator został wyposażony w wygodne kółka, dzięki czemu można swobodnie przenieść go tam, gdzie aktualnie jest potrzebny. W przeciwieństwie do klimatyzatora z Action jest to więc naprawdę kompaktowe rozwiązanie.

Cena klimatora Nor-Tec to 239 zł. Jeśli jednak nie masz przekonania do sprzętów z Action, polecam zerknąć np. na klimator ZELMER ZCL6030. Jest co prawda nieco droższy niż urządzenie z dyskontu, jednak moim zdaniem nadal opłaca się go kupić. Jeśli jednak wolisz zmieścić się w podobnej kwocie, jak klimator z Action, zerknij na urządzenie marki OMISOON. Wydasz na niego tylko 229,28 zł.

Klimator biurkowy z Action

Marzy ci się całkowicie kompaktowe rozwiązanie? Ten sprzęt jest nie tylko mały, ale i naprawdę tani. Ochładza i nawilża powietrze, a do wyboru są 3 prędkości. Co ważne, urządzenie wymaga uzupełnienia o zimną wodę lub element chłodzący. Działa na USB, więc gdy postawisz go na swoim biurku, z łatwością unikniesz plątaniny kabli.

Cena tego klimatora to zaledwie 39,99 zł. Tanio, a czy dobrze? Każdy musi sam się przekonać. Ja jednak postanowiłam przejrzeć ofertę innych sklepów i platform sprzedażowych. Na Amazon znalazłam sprzęt działający w podobny sposób, który również jest niewielkich rozmiarów i może stanowić doskonałą alternatywę klimatora biurkowego z Action. Jeśli więc nie masz w pobliżu jednego ze sklepów tej sieci, koniecznie zerknij na klimator z Amazon.

Koniecznie sprawdź: Bestsellery z Action – hity cenowe czy badziew?

W tym materiale znajdziesz linki komercyjne, prowadzące do sklepów partnerskich. Nie mają one wpływu na wartość merytoryczną tekstu. Jeśli jednak zdecydujesz się dokonać za ich pośrednictwem jakiegoś zakupu, redakcja otrzyma niewielką prowizję. Dzięki temu nadal będziemy mogli tworzyć dla ciebie wartościowe treści.

Jestem dziennikarką, specjalizującą się w zagadnieniu nowych mediów. W Think-About zajmuję się przede wszystkim tematyką AGD, którą poznałam już od podszewki. Największą przyjemność sprawia mi odkrywanie innowacyjnych rozwiązań i technologii. Zachwyca mnie dobry design, który uważam za równie ważny, jak funkcjonalność sprzętów. Potrafię docenić stosowane w sprzętach domowych sprytne rozwiązania. Satysfakcję czerpię też z wyszukiwania perełek cenowych – gdy tylko jakąś znajdę, od razu biegnę podzielić się nią z czytelnikami. Mam oko do produktów, które szybko stają się prawdziwymi bestsellerami. Wierzę, że na każdy temat można napisać coś ciekawego. Dbam jednak, by artykuły były nie tylko wysokiej jakości merytorycznej, ale również – by były przejrzyste i przyjemne dla oka. Doskonale czuję się pisząc artykuły, jednak prawdziwa frajda to, oczywiście, recenzowanie testowanych osobiście urządzeń. Niestety, często przywiązuję się do nich tak bardzo, że nie umiem z czymś rozstać i prędko biegnę po swój własny egzemplarz. Ukończyłam studia na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Zdecydowałam się na specjalizację koncentrującą się na tematyce nowych mediów. Dotychczasowe doświadczenie zawodowe zbierałam w redakcjach portali internetowych. Zajmuję się między innymi tematyką prawa, finansów i nieruchomości. Czytelnicy mogą też kojarzyć mnie np. z redakcji PCWorld, w której do niedawna odpowiadałam za tematykę ofert i AGD. Jestem współtwórczynią książki „Digital 5.0: wywiady o mediach cyfrowych i technologii”. Swoje pierwsze zawodowe kroki stawiałam w akademickim magazynie, pisząc felietony. Mieszkam w Krakowie, choć pochodzę z Krynicy. Prywatnie jestem żoną, mamą i opiekunką dwóch adoptowanych kotów. Pasjonuje mnie polityka i obserwacja ludzkich zachowań społecznych. Relaksuję się, tworząc rękodzieło – uwielbiam tworzyć piękne rzeczy, które jednocześnie są funkcjonalne i nie służą tylko do podziwiania. Choć jestem domatorką, z przyjemności uciekam od codzienności pod namiot, odpoczynku szukając w lesie. Z wytęsknieniem upatruję chwili, gdy na stałe ucieknę na wieś i zamieszkam pod własnym lasem.