niedziela, 19 maja

Rosnąca popularność longboardów, sprawiła że coraz więcej osób dostrzega atuty deskorolki. Przestały być one postrzegane jako sprzęt do ekstremalnej zabawy, coraz częściej stając się po prostu sposobem na przemieszczanie się w mieście.  Mellow to gadżet, który pozwoli przerobić klasyczną deskorolkę w wygodny, elektryczny środek komunikacji.

Wystarczy odkręcić mocowania kół w tradycyjnej deskorolce, a na ich miejscu przyczepić zestaw Mellow. Tylna oś posiada wbudowany silnik elektryczny, wraz z odczepianym akumulatorem. Maksymalny zasięg jazdy wynosi 15 km. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, możemy wykorzystać energię zmagazynowaną w Mellow do naładowania chociażby smartfona, z wykorzystaniem jednego z dwóch dostępnych gniazd USB

Prędkość jazdy jest kontrolowana za pomocą bezprzewodowego pilota. Użytkownik może zdecydować czy wybrać tryb jazdy ekonomiczny, szybki czy dla zaawansowanych. W ostatnim z trybów, napęd jest aktywowany przy każdym pojedynczym kliknięciu.  Dodatkowo pilot prezentuje stopień naładowania akumulatora.

Ciekawym dodatkiem jest aplikacja na urządzenia mobilne, bezprzewodowo współpracująca z zestawem. Za jej pośrednictwem użytkownik otrzymuje informacje o swoich statystykach (maksymalna prędkość, pokonany dystans, dostępny zasięg czy procentowy stan naładowania baterii). Nie zabrakło również funkcji zdobywania osiągnięć i dzielenia się nimi ze znajomymi. Oprogramowanie pozwala również na zastąpienie pilota, jeśli zdecydujemy się nie dokupować go w zestawie.

Na uwagę zasługuje również dopracowane wzornictwo, sprawiające że zestaw może stać się prawdziwą ozdobą deskorolki.

Podstawowy napęd Mellow z jednym akumulatorem wyceniono na 1 299 euro. Dodatkowy akumulator to koszt 199 euro. Pilot kosztuje 119 euro, przednie oś bez napędu 35 euro + 25 euro za koło, kabel szybkiego ładowania 99 euro. Dostępny jest również zestaw 4×4  w cenie 2 299 euro oraz kompletne longboardy za 1599 euro. Ceny dotyczą przedsprzedaży, produkt trafi do pierwszych odbiorców za 143 dni.

 

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.