
Szalejące ceny aut używanych, najbardziej uderzają w nabywców ze skromnym budżetem. Dostawczak do 5000 zł, zawsze stanowił interesujący wybór dla początkujących przedsiębiorców. Najtańsze auta trafiały regularnie do małych firm remontowych, drobnych usługodawców i właścicieli sklepów osiedlowych. Postanowiłem sprawdzić czy wciąż możliwe jest kupienie samochodu dostawczego za 5000 zł. Skupiłem się przy tym niemal wyłącznie. Oto modele, które wybrałbym dla siebie dysponując budżetem 5000 zł. Niestety jest ich niewiele.
Renault Kangoo / Nissan Kubistar

- Pojemność bagażnika: 2500 l
- Ładowność: 560 kg
- Polecany silnik: 1.9 D 65 KM
- Spalanie: ~ 6,5 l
Auto o dwóch twarzach. Jak na ironię, po wielu latach, zdecydowanie ciekawszym wyborem może okazać się skierowana na rynek Ameryki Środkowej, wersja ze znaczkiem Nissana. Dlaczego? Bo jest mniej znana i rzadziej wyszukiwana, a recenzenci określali ją mianem brzydszego Kangoo. Aktualnie również Kangoo trudno nazwać ładnym, więc wybierajmy wyłącznie na bazie stanu. Auta różniły się dostępnością wersji (Kangoo miało ich więcej) oraz dostępnymi wersjami silników. Kubistar oferował do wyboru 2 jednostki Diesla bez turbiny, natomiast Kangoo miało też nowocześniejsze silniki dCi oraz napędy benzynowe (które odradzamy ze względu na przebiegi). Czas, który minął od premiery tego modelu zaoszczędzi nam problemów z podejmowaniem decyzji. Przetrwały głównie jednostki 1.9 D o mocy 65 KM, sprawiające, że mamy do czynienia z niezwykle ślamazarnym pojazdem, w którym silnik wysiądzie jako ostatni. Jeśli traficie na model z silnikiem DCI – omijajcie go szerokim łukiem, ta jednostka nie miała prawa tyle przetrwać. Użytkownicy najczęściej narzekają na elektronikę, której w tym wypadku jest na szczęście jak na lekarstwo.
Citroen Berlingo Lifting / Peugeot Partner Lifting

- Pojemność bagażnika: 2800 l
- Ładowność: 749 kg
- Polecany silnik: 1.9 D 70 KM
- Spalanie: ~ 7,0 l
Jak to możliwe, że na rynku jest tak wiele Berlingo i Partnerów w przyzwoitym stanie? Niestety, tajemnicą nie jest ich niezwykła żywotność. Model ten po prostu doskonale się sprzedawał. Wersja przed liftingiem (sprzed 2002 roku) praktycznie trafiła już na złom. Najpopularniejsze silniki to proste i trwałe jednostki Diesla. Na szczególną uwagę zasługuje nieśmiertelny 1.9 l bez turbiny o mocy 70 KM. Dość popularna wersja 2.0 TD była wprawdzie bardziej dynamiczna, ale w tym budżecie lepiej ją pomijać. Benzyniaki były wybierane raczej do modeli osobowych. Największą popularnością cieszył się 1.4 l o mocy 75 KM, który jednak charakteryzował się dość dużym apetytem na paliwo (średnie spalanie na poziomie 8 l). Materiały stosowane w tym modelu dobrze przetrwały próbę czasu. Na rynku znajdziemy sporo sprowadzonych egzemplarzy z klimatyzacja manualną.
Fiat Doblo

- Pojemność bagażnika: 3000 l
- Ładowność: 750 kg
- Polecany silnik: 1.9 JTD 101 KM
- Spalanie: ~ 6,0 l
Kupując Dobo pierwszej generacji, powinniśmy się spodziewać olbrzymiego przebiegu. Samochody, które pokonały ponad 350 000 km, stanowią znaczną część ofert w przyjętym przez nas progu cenowym. Zastosowane jednostki JTD i Multijet dobrze zniosły próbę czasu, powinniśmy jednak pamiętać, że mówimy o dystansie, który wpływa już na całą konstrukcję. Zakup z prywatnych rąk zdecydowanie odradzamy. Warto jednak poszukać egzemplarzy sprzedawanych przez służby, spółki skarbu państwa i instytucje. Wszędzie tam, gdzie jest szansa, że pojazd był serwisowany, przynajmniej prze pierwsze kilkanaście lat. Podczas przeglądania ofert trafiliśmy np. na egzemplarz, który całe swoje życie spędził na płycie lotniska. Odradzamy modele z silnikami benzynowymi – całe szczęście, zostało ich na rynku już niewiele. Niestety w tym wyparku trudno również polecić silnik Diesla bez turbo. Jednostka o pojemności 1.6 l, generuje moc 63 KM – to zdecydowanie za mało do tej konstrukcji. Wspomniany wcześniej JTD to natomiast trwały, dynamiczny i bardzo oszczędny wybór.
Fiat Panda II Van

- Pojemność bagażnika: 1000 l
- Ładowność: 550 kg
- Polecany silnik: 1.3 Multijet 75 KM
- Spalanie: ~ 5,0 l
Nie jest to prawdziwy dostawczak do 5000 zł, a mimo tego umieszczamy go na końcu naszego zestawienia. Dlaczego? Bo to jedyne auto z niezależną przestrzenią bagażową i możliwością pełnego odliczenia VAT, które w tej cenie można nabyć z przebiegiem poniżej 200 tys. kilometrów. Materiały zastosowane w budowie Pandy nie odstają od tych instalowanych w modelach dostawczych. Oznacza to, że auto nie jest szczególnie atrakcyjnie, ale pozostaje niezwykle odporne na uszkodzenia. Panda była oferowana z szeroką gamą silników – wszystkie dość oszczędne i nieszczególnie dynamiczne. Najpopularniejsza wydaje się być benzynowa jednostka o pojemności 1.1 l i mocy zaledwie 54 KM. Wersja ta jest często łączona z instalacją gazową, która była również oferowana fabrycznie. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie diesel MultiJet o pojemności 1.3 l i mocy 75 KM. Pandy drugiej generacji często były wybierane do gastronomii, dzięki czemu wiele z nich nie było szczególnie przeciążanych.
Dostawczak do 5000 zł – kilka uwag na koniec
Jeśli potrzebny jest Ci dostawczak w cenie 5000 zł zapomnij o weryfikacji roczników i przebiegów. Jeśli uda Ci się znaleźć samochód o udokumentowanej historii posiadające 1 lub 2 właścicieli, to z dużym prawdopodobieństwem wygrałeś los na loterii. Pominąć możemy też stan wnętrza i blacharki. Poobijane zderzaki nie wpłyną na naszą pracę, a mogą nieco zbić cenę zakupu. Musimy być bowiem świadomi, że taki pojazd powinniśmy postrzegać jako inwestycję na maksymalnie 2 lata. Zdecydowanie bardziej interesować powinien nas stan ogumienia, korozja elementów zawieszenia i tłumika. Napęd będzie raczej mocno wyeksploatowany, zweryfikujmy zapach oleju oraz sprawdźmy czy pojazd nie dymi w sposób mogący świadczyć o dostawaniu się oleju lub płynu chłodniczego do paliwa (warto sprawdzić ilość tego drugiego w zbiorniku wyrównawczym). Dobrym pomysłem jest wycieczka do stacji kontroli pojazdów, aby upewnić się, że auto przejdzie kolejny przegląd bez konieczności dokonywania kosztownych napraw. Jeśli zdecydujesz się wydać nieco więcej, koniecznie zajrzyj do naszego poradnika, prezentującego najlepsze dostawczaki do 10 tys. zł.