poniedziałek, 6 maja

„B” to projekt zdalnie sterowanego modelu, który łączy w sobie funkcje samochodu i helikoptera  Dzięki dużym kołom jest w stanie jeździć po praktycznie wszystkich nawierzchniach, a jeśli już napotka przeszkody może nad nimi przelecieć dzięki czterem śmigłom.

Model wyposażony został w koła o średnicy 22 cm, które wedle zapewnień autora pozwalają mu doskonale sobie radzić na trudnych terenach, a na płaskich powierzchniach osiągać dużą prędkość. Możliwe są szybkie przejścia między trybem jazdy a trybem lotu, przy pomocy przełącznika, który łączy wszystkie moduły urządzenia (pozwala on również włączyć kamerę ). Sam start i lądowanie pojazdu odbywają się natomiast ruchem pionowym.

Urządzenie zostało przemyślane pod kątem wytrzymałości, tak aby przykładowo nie uszkadzać się przy upadku z dużej wysokości. Połączenie podwozia z nadwoziem wykonano z tworzyw sztywnych, umożliwić miało to osiągnięcie lekkiej konstrukcji, która utrzymuje swój kształt w trakcie lotu lub jazdy oraz jest wystarczająco elastyczne, aby wchłonąć nadmiar sił generowanych podczas lądowań czy zderzeń.

B podsiada wbudowaną kamerę HD usytuowaną na przedzie kadłuba, umożliwia ona nagrywanie filmów podczas jazdy w wysokiej rozdzielczości (1280 x 720 px). Nagranie zapisywane jest na karcie Micro SD do 32Gb, którą można wyjąć i podłączyć do PC w celu przejrzenia zgromadzonego materiału.

Zasilanie urządzenie odbywa się dzięki wbudowanej baterii umożliwiającej 11 minut lotu, 18 minut jazdy bądź 15 minut przy łączeniu obu trybów. Natomiast odległość na jaką może oddalić się B to około 300 metrów  jednakże można rozbudowywać urządzenie o dodatkowy bądź inny nadajnik w celu zwiększenia dystansu.

Autor projektu chce rozbudować możliwości modelu o:

  • możliwość jazdy pod wodą – aby B mogło podbić ziemię, wodę i powietrze,
  • możliwość wspinania po ścianach i sufitach – przyssawki
  • rozwój inteligentnych aplikacji na telefony w celu kontroli B

Twórca B zbiera fundusze na rozwój projektu na portalu Kickstarter.com, który działa w oparciu o dotacje udzielane przez osoby prywatne. W zamian za wsparcie projektu autor zobowiązuje się po zakończeniu zbiórki dostarczyć upominki dostosowane do wysokości kwoty poszczególnych wpłat.

Upominki:

  • 5 funtów – indywidualne podziękowanie;
  • 25 funtów – limitowany T-shirt z logiem B;
  • 125 funtów – model B, wersja jedynie jeżdżąca i do samodzielnego montażu (bez transmitera);
  • 320 funtów – pełną wersje B gotową do montaży (bez transmitera);
  • 370 funtów – gotowy zmontowany model B (bez transmitera);
  • 400 funtów –  gotowy do montażu model B (z transmiterem);
  • 425 funtów – gotowy zmontowany model B (z transmiterem);

Zbiórka dopiero się rozpoczęła i potrwa do 3 lipca 2013 roku, autor chce zabrać 86’500 funtów. Jeśli wszystko się uda przesyłki zostaną nadane do odbiorców 13 grudnia 2013 roku.

Autor projektu: Witold Mielniczek

Na początku istnienia serwisu, moim zadaniem było wyszukiwanie tematów i zbieraniem ich na wewnętrznym forum, skąd przechwytywali je redaktorzy. Aktualnie, bogatsza o wiele doświadczeń wyszukuje kierunki publikacji i analizuje wyniki naszych treści. Wszystkie te dane zbieram w tabelki, aby wszyscy mogli wysuwać swoje własne wnioski. Kierunki tematyczne, jakie przygarnęłam to: duże AGD kuchenne, saturatory i frytkownice. Dużą satysfakcję daje mi wyliczanie kosztów, jakie ponosimy przy ich eksploatacji. Czy wiesz, ile kosztuje jedno zmywanie w trybie Eco? Jeżeli masz zmywarkę w klasie minimum C, to zapewne wydajesz około 40 groszy plus za tabletkę. Czytasz każdą instrukcję obsługi? Ja czytam je skrzętnie, dzięki czemu mogę Ci doradzić zakup najlepszej płyty indukcyjnej. Przykładowo - moją ulubioną funkcją jest możliwość połączenia pól grzewczych, aby móc podgrzać dwupalnikową patelnię. Chociaż doceniam również funkcje smart, pozwalające z poziomu aplikacji dostosować temperaturę do poszczególnych etapów gotowania. Dodatkowo w ramach swoich zainteresowań opisuję innowacyjne nowinki od małych producentów. Mam nadzieję zainteresować was nimi na tyle, abyście kiedyś wsparli ich zapał. Think-About założyłam w czasie studiów z Piotrem Opulskim i szybko dołączyło do nas sporo znajomych ze studiów, którym podoba się nasz pomysł. Przygoda ta trwa do dziś, chociaż nasz pierwotny pomysł na tematykę dorósł wraz z nami. Początkowo portal skupiał się innowacyjnych urządzeniach oraz takich, które dostawały nagrody w międzynarodowych i polskich konkursach wzorniczych. Po studiach, gdy zaczęłam swoją karierą architekta, czas na ten projekt zredukował się do minimum. Zdobywanie i poszerzenie wiedzy w różnych dziedzinach otworzyło przede mną nowe horyzonty. Patrząc na sprzęt, wiem, gdzie optymalnie powinien zostać ustawiony. Znam też więcej aspektów czysto technicznych. Potrafię określić przełożenie poboru prądu na domową sieć energetyczną, klimatyzacji na sposób cyrkulacji i wymiany powietrza w poszczególnych pomieszczeniach, czy ocenić względem wzrostu użytkownika. Poza pracą przy redakcji i prowadzeniu pracowni architektonicznej, większość czasu wypełnia mi marzenie i planowanie. Mam nadzieje, że wystarczy mi życia, aby zrealizować wszelkie plan. Posiadam tysiące zainteresowań - od hodowania meduz czy węży, przez gotowanie i kosmologię, aż do majsterkowania, nowych technologii, kryptowalut i odnawialnych źródeł energii. Często zainteresowania chwytam kątem oka, aby przeżywać je kolejne dni i tygodnie. Każde z dostrzeżonych zagadnień staram się zgłębić, choć troszeczkę, bo naprawdę praktycznie wszystko, co nas otacza, jest niesamowite.