Na półkach Action asortyment jest naprawdę różnorodny. Jak to bywa w takich sytuacjach, lista sprzętu, który nadaje się do użytkowania jest spora, ale ograniczona. Jakie bestsellery z Action warto kupić?

Zebrałem najciekawsze urządzenia z Action, które na prawdę wyróżniają się cenami. Aby zestawienie miało jednak sens, zestawiłem najlepsze okazje cenowe z Action, z produktami dostępnymi w internecie. W ten sposób wspólnie sprawdzimy czy oferta popularnego dyskontu jest naprawdę atrakcyjna.

Co warto kupić w Action?

Przede wszystkim skoncentrujemy się na elektronice domowej. Sam korzystam z kilku produktów z Action, a grupa fanów z facebooka licząca 817 tys. członków, podpowiada, że nie tylko ja mam dobre skojarzenia. Czy to oznacza, że każdy zakup jest udany, albo opłacalny? Skądże znowu! Na końcu artykułu zostawiam Wam filmik, w którym porównuję z Małgosią opiekacze z dyskontów, a ten z Action wypada zdecydowanie najsłabiej. Sprawdźmy więc jak rzecz ma się w przypadku innych hitów.

Przy okazji zachęcam do przejrzenia znalezisk z Amazon, które opracowała Ania – są równie niedrogie, co funkcjonalne. Przeglądała też asortyment AliExpress i tam również udało się jej znaleźć kilka perełek zakupowych.

Żelazko parowe marki Tristar

Urządzenie zachęca ładnym wyglądem i wysoką mocą na poziomie 2000 W. Wyróżnikiem ma być również wyrzut pary i to z możliwością pracy w pozycji pionowej. Działające żelazko kosztuje tylko 49,95 zł.

To żelazko kosztuje bowiem tylko 49,95 zł. Poszukałem w MediaExpert i najtaniej znalazłem 5 zł droższe urządzenie marki Saturn o znacznie gorszych parametrach. Za kolejne 5 zł można sięgnąć po Clatronic DB 3703 263855, który wydaje się być rozsądniejszym rywalem dla Tristara. W mojej ocenie oferta Action wypada tutaj całkiem nieźle.

Szklany czajnik Home Essentials

Szklane czajniki są niepraktyczne, ale wszyscy je kochamy. Model wyceniony na 54,99 zł ma filtr i kolorowe podświetlenie. Znalazłem w sieci tańsze czajniki, ale żaden nie był szklany. Na najtańszy szklany trzeba wydać 70 zł. Ale to produkt marki Vesta. Ufam mu tak samo jak Home Essentials, czyli prawie wcale. Jeśli chcesz tani, szklany czajnik to kup ten z Action.

Klimator Nor-Tec

Klimator to urządzenie schładzające, które może stanowić ciekawą propozycję dla osób z ograniczonym budżetem i przestrzenią. Szerzej pisaliśmy o tym w tym artykule. Wspomniany model kosztuje 239 zł i jest to ponownie niezła oferta. Urządzenie o analogicznej mocy to taki klimator Vesta. Ponownie marka, któa nie wydaje się być w niczym lepsza od tej z Action, a mimo to urządzenie jest droższe.

Blender Tristar

Ten blender kielichowy wygląda paskudnie, ale kosztuje jedynie 59,95 zł. Specyfikacja jest okej. Pojemność to 500 ml, a sterowanie ogranicza się do 2 prędkości. Moc całości to 180 W, czyli stosunkowo niewiele. Znalazłem mu równie paskudnego konkurenta za 89 zł marki Noveen. Wprawdzie wygrywa tym, że kielich jest jednocześnie butelką sportową, ale za 3 dychy kupicie w Action 3-4 bidony, więc dyskont znowu prowadzi.

Rozdrabniacz kuchenny Home Essentials

Rozdrabniacz kosztuje 49,95 i ma pojemność 500 ml. Moc to ponownie 180 W. Tutaj mamy cenowy nokaut. Najtańszy jest Sencor za 99 zł. Urządzenie broni się wyższą mocą (300 W) i większą pojemnością (650 ml), ale jak szukasz najtańszego rozdrabniacza elektrycznego to biegnij do Action.

To tyle jeśli chodzi o nasze poszukiwania na ten tydzień, jeśli artykuł Wam się spodoba to poszukamy dalej.

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.