Szukasz alternatywy dla transportu publicznego, a jednocześnie chcesz zaoszczędzić na paliwie? Jednoślad z silnikiem może brzmieć jak idealne rozwiązanie, zwłaszcza że zbliża się sezon wiosenny. Sprawdź ranking hulajnóg elektrycznych, aby wybrać spośród najlepszych modeli.

Hulajnoga elektryczna przeżywa renesans

Ostatnia dekada to prawdziwy raj dla fanów nowoczesnych rozwiązań i gadżetów. Wbrew mitom, wiele urządzeń to wyłącznie innowacja, aniżeli zupełna nowość na rynku. Dotyczy to m.in. Smart Home, rowerów elektrycznych, a nawet tytułowych hulajnóg wspomaganych silnikiem. Inspiracją był najpewniej welocyped z 1813 roku, za którego projektem stoi Karl Friedrich von Drais. Na maszynie biegowej nie poprzestano, a Walter Lines przedstawił swoją zabawkową koncepcję hulajnogi już w 1897 roku.

Zaledwie dwie dekady później, światło dzienne ujrzał Autoped produkcji Long Island City’s The Autoped Company. Warto wspomnieć, że autor pracował nad konstrukcją silnika dla lotnictwa, tak więc historia brzmi nieco podobnie, jak w przypadku wynalezienia drona. Niemniej, na dwukołowy projekt który zyskał rzeczywiste uznanie należało zaczekać do 1953 roku. Mowa tu o spalinowych skuterach Vespa, które choć odbiegały od hulajnóg elektrycznych, są istotnym punktem w ich ewolucji. Co ciekawe, do zakupu przekonującym okazał się plakat z Audrey Hepburn i Gregory’ego Pecka – jak widać, dzisiejszy influencer marketing ma równie bogatą historię. Jasnym jest, że nazywanie w ten sposób tytułowanych aktorów byłoby nadużyciem, jednak zaufanie publiczne i popularność stworzyły świetną reklamę.

Kolejne dekady zaowocowały w wiele równie ciekawych projektów, w tym m.in. Kick 'n Go (Honda) czy Go-Ped. Wszystko to, doprowadziło do zaprezentowania pierwszej na świecie hulajnogi elektrycznej. Na szczególną uwagę zasługuje marka Razor, która do sprzedaży wprowadziła takowy model w 2003 roku. Jak nie trudno się domyślić, początkowo hit był zarezerwowany wyłącznie dla osób z pokaźnym portfelem, a prawdziwy rozkwit w Polsce nastąpił dopiero wówczas, gdy uruchomiono wypożyczalnię. Hulajnoga elektryczna z napędem stała się obiektem pożądania w 2018 roku, a jej popularyzacja… trwa po dziś dzień.

Fot. Mel Melcon / Los Angeles Times, Carlton Calvin

Hulajnoga elektryczna – czym kierować się podczas zakupu?

Wspomniany wynajem nie jest rozwiązaniem w pełni zadowalającym. Sprzęt nie jest nasz, nie może zapewnić nam pełnej wygody przemieszczania, a korzystanie z uroków elektryka niesie za sobą codzienne koszty. Aby w pełni cieszyć się mobilnością, możemy zainwestować we własną hulajnogę! Sprawienie sobie elektryka nie stanowi już większego wyzwania, jednak wybór może wiązać się z wieloma wątpliwościami. Zwłaszcza, że obecnie na rynku znajdziemy mnóstwo przedsiębiorstw, które niemal zalewają nas nowymi, wyspecjalizowanymi modelami. Na co zatem warto zwracać uwagę? Wszystko zależy od indywidualnych preferencji, przeznaczenia i wymagań, tak więc powinniśmy wybierać produkt dostosowany pod nas samych. Najbardziej sprawdzoną metodą jest więc skrupulatna analiza parametrów technicznych…

  • Moc silnika – ściśle związana z maksymalną osiągalną prędkością (warto zaznaczyć, że w myśl obowiązujących przepisów, nie powinna przekraczać 20 km/h na ścieżce, a 30 km/h w przypadku poruszania się po ulicy). Im wyższa wartość, tym mniejszy problem z pokonywaniem wzniesień i wymagających tras. Najbardziej podstawowe modele posiadają silniki o mocy 250 Watt, natomiast na rynku pojawiają się również wersje dwusilnikowe (przód, tył), których moc szczytowa przekracza nawet 10000 Watt.
  • Maksymalny zasięg – hulajnoga elektryczna ma służyć Ci jako alternatywna forma dojazdu do szkoły lub pracy? Upewnij się, że pokona dystans bez konieczności zasilania. Jeśli elektryk ma być wykorzystywany na bardziej wymagające trasy, pojemna bateria będzie jednym z najistotniejszych parametrów.
  • Koła – dzięki tak dużej konkurencji, możemy sprawić sobie model w pełni dostosowany do indywidualnych wymagań. Mowa tu m.in. o wielkości kół, a także rodzaju opon, co bezpośrednio wpływa na wygodę podczas poruszania, a także bezpieczeństwo. Dobrym wyborem będzie postawienie na rodzaj pneumatyczny.
  • Hamulce – przepisy prawa regulują zarówno poruszanie się, jak i konieczne podzespoły/akcesoria. Każda hulajnoga elektryczna musi posiadać działające hamulce (pewne modele wyposażono w tylny oraz przedni). Na rynku wyróżnia się trzy typy – mechaniczne, hybrydowe oraz hydrauliczne. Ostatni rodzaj, tak jak w przypadku rowerów elektrycznych, uchodzi za najbardziej bezpieczny.
  • Dodatkowe wyposażenie – poruszanie się po zachodzie słońca jest możliwe wyłącznie wówczas, gdy zapewnimy sobie odpowiednią widoczność. Mowa tu oczywiście m.in. o oświetleniu, które powinno być na wyposażeniu każdej hulajnogi. W zależności od klasy sprzętu, producenci oferują rozmaite rozwiązania (w tym LEDy oraz sygnalizacja hamowania). Niezbędnym jest także dzwonek, który ostrzeże pozostałych uczestników o naszej obecności.
  • Tryby jazdy – jak w przypadku rowerów z silnikiem, mamy możliwość dostosowania prędkości jazdy wedle określonych ustawień. Pozwalają na to tryby – producenci tytułują je indywidualnie, niemniej warto zwrócić na to szczególną uwagę. Najczęściej są to 3 warianty, a także opcja bez wspomagania lub eco.
  • Dodatkowe funkcje – pora przejść do punktu, który szczególnie interesuje entuzjastów nowych technologii. Mowa tu m.in. o możliwości połączeniu z aplikacją (Bluetooth), trybu odzyskiwania energii, tempomatu, możliwość składania i wielu innych.

Jak widać, do wyboru, do koloru. Hulajnoga elektryczna jest środkiem transportu, który daje nam doprawdy wiele swobody, choć wygoda i zadowolenie z zakupu będzie uwarunkowane dość osobistymi wnioskami. Kluczowe jest również odpowiednie dopasowanie pod względem rozmiaru, wysokości, wagi, a także maksymalnej wartości obciążenia. Ogranicza nas wyłącznie budżet, jednak podczas jazdy pamiętajmy, że najważniejszy jest… zdrowy rozsądek. Nawet jeśli mamy pod ręką model o wysoce nieprzeciętnych osiągach.

Ranking hulajnóg elektrycznych 2024 – TOP 5

Zważając na różniące się preferencje i przeznaczenie, postanowiłam wybrać kilka hulajnóg, które mogą zaspokoić oczekiwania osób szukających zarówno podstawowych rozwiązań, jak i bardziej wymagających użytkowników. Poniższy ranking hulajnóg elektrycznych obejmuje wyłącznie te modele, które pozostają zgodne z aktualnie obowiązującymi przepisami. Nadmienię, że nawet gdy producent elektryka gwarantuje znacznie większą prędkość, sprzęt posiada blokadę ograniczającą.

Hulajnoga elektryczna MOTUS Pro 10 Sport 2

Pierwszą pozycję należałoby dedykować bardziej doświadczonym, ale i dość wymagającym użytkownikom. Model Pro 10 Sport 2 wyróżnia się wysoką mocą sięgającą 2000 W, a to dzięki instalacji aż dwóch silników. Zasięg maksymalny wynosi 65 kilometrów, a w celach zwiększenia bezpieczeństwa, hulajnoga elektryczna posiada hamulce tarczowe i jest uruchamiana poprzez kluczyk (tak, jak w przypadku stacyjki w aucie).

Sprawdź ofertę

Hulajnoga elektryczna Xiaomi 4 Pro

Zamierzasz poruszać się dwukołowym elektrykiem na co dzień? Warto postawić więc na model, który posiada dość pojemną baterię. Na wyróżnienie zasługuje hulajnoga elektryczna od Xiaomi, która pozwoli pokonać około 55 kilometrów (gwarantuje to akumulator 12,4 Ah). Producent zastosował system odzyskiwania energii KERS, a do użytku pozostaje również tempomat.

Sprawdź ofertę

W ubiegłym roku, mieliśmy okazję przetestować powyższy model – więcej dowiesz się z publikacji: Recenzja – hulajnoga elektryczna Xiaomi Electric Scooter 4 Pro. Nie tylko do jazdy po mieście.

Hulajnoga Elektryczna Joyor S10-S

Jeśli planujesz dłuższe wycieczki na dość wymagających terenach, warto przyjrzeć się Joyor S10-S. Tak, jak w przypadku MOTUS, producent zdecydował się zastosować podwójny silnik (2000 W). Gdy mowa o baterii, jej pojemność wynosi aż 18 Ah co gwarantuje zasięg jazdy nawet do 70-85 km. S10-S posiada przedni i tylni amortyzator, a nad bezpieczeństwem czuwają hamulce hydrauliczne.

Sprawdź ofertę

Hulajnoga elektryczna Techlife X5

Pora przejść do nieco tańszej, choć wcale nie gorszej pozycji. Mowa tu o Techlife X5, która idealnie sprawdzi się na miejskie wojaże. Hulajnoga elektryczna posiada podwójny amortyzator, akumulator o pojemności 10,4 Ah, a moc silnika wynosi 550 Wat. Jedno zasilanie pozwoli na przejechanie około 35 kilometrów, a prędkość możemy dopasować dzięki 3 trybom jazdy.

Sprawdź ofertę

Hulajnoga elektryczna 4SWISS EX-9

Ranking hulajnóg elektrycznych zamyka model od 4SWISS. Podoła on zarówno na miejskich ścieżkach, jak i pagórkowych powierzchniach. 4SWISS EX-9 niestraszne nawet nierówności o maksymalnym kącie nachylenia do 15 stopni. Akumulator o pojemności 15,6 Ah umożliwi pokonanie około 45 kilometrów, a podczas tak długich tras, docenimy również zastosowanie tempomatu.

Sprawdź ofertę

Hulajnoga elektryczna – czy warto?

Jako że udało mi się nieco przybliżyć historię hulajnóg elektrycznych, po krótce wspomnieć o znaczących parametrach, pora odpowiedzieć na tytułowe pytanie. Czy jest sens kupować obecnie hulajnogę elektryczną? Tak, zwłaszcza jeśli jesteś zmuszony do codziennego przemieszczenia się po centrum lub zamieszkujesz większe miasto.

Ranking hulajnóg elektrycznych idealnie obrazuje, że na nie powinniśmy narzekać na różnorodność modeli na rynku. Ba, nie trzeba wydawać fortuny, a oszczędność czasu to największy atut użytkowania. Chcesz wykorzystywać elektryka do rekreacji lub bardziej wymagających wycieczek? Warto przeznaczyć nieco większy budżet, aby zapewnić sobie należyte bezpieczeństwo i wygodę (m.in. podczas podróżowania na nierównych nawierzchniach).

Warto dodać, że hulajnoga elektryczna może być użytkowana niemal cały rok. w przypadku niższych temperatur i gorszych warunków pogodowych, lepiej zaufać modelom o wysokiej klasie IP, wyposażonym w pneumatyczne opony, ABS i mocną baterię. Ta wymaga specjalnego traktowania, a mowa tu o niedoprowadzaniu do całkowitego rozładowania oraz zasilania dopiero wówczas, gdy uzyska temperaturę pokojową. Unikajmy przechowywania hulajnóg na mrozie, jazdy po terenach oblodzonych i zaśnieżonych.

Ranking hulajnóg elektrycznych to nie wszystko, co może zainteresować Cię przed sezonem letnim. Przejdź do: 7 powodów, dla których warto sprawić sobie rower elektryczny

Materiał zawiera linki partnerskie.

Moja obecność w redakcji Think-About oraz 3D-Info wiąże się z wieloma aktywnościami w zakresie działań komercyjnych. Na co dzień uczestniczę w procesach sprzedażowych, bliscy są mi również nasi partnerzy. Marketing jest moją pasją od wielu lat, co bezpośrednio wiąże się również z pozyskaniem wyższego wykształcenia w tymże kierunku. Realizacja tak obszernych działań pozwala niemal codziennie szukać nowych wyzwań. Z przyjemnością pobudzam do pracy szare komórki, gdy pora na dozę kreatywności oraz wykazanie się znajomością realnych oczekiwań marek, które zamierzają współtworzyć specjalne projekty u boku redakcji. Znalezienie wspólnego celu oraz wypracowanie dedykowanych rozwiązań bywa niezwykle satysfakcjonujące. Rola Sales Managera nie jest więc skupiona tylko na zagadnieniach z zakresu e-commerce ale również kontaktach z ludźmi. Otwarcie na potrzeby drugiej strony jest kluczowe, aby realizacja była zarówno atrakcyjna, jak i wartościowa. Wspólnie z redaktorami redakcji mogę poszerzać swoją wiedzę również w zakresie technologii, nowoczesnych rozwiązań, a nawet AGD.   Moja przygoda w T-A oraz 3D-Info trwa stosunkowo krótko, jednak sama podróż w to miejsce rozpoczęła się blisko 8 lat temu. Wówczas pasją stała się komunikacja, social media, reklama oraz e-commerce. Dotychczas zajmowałam się komercjalizacją treści, prowadzeniem kampanii z wykorzystaniem mediów społecznościowych, fotografią, a także m.in. drobnymi działaniami z zakresu Google Ads i cross-marketingu. Dzięki zdobywaniu doświadczenia w wielu sektorach, jest mi łatwiej zrozumieć potrzeby partnerów.   Na co dzień w dalszym ciągu rozwijam swoje kompetencje w wyżej wymienionych kategoriach, choć największą frajdę przynosi mi fotografia oraz grafika. Niezwykle bliska jest mi również muzyka, co niejako wiąże się z moim artystycznym usposobieniem. Nie jest mi obca troska o dobrostan zwierząt, walka o ich prawa i należyte traktowanie. Dążę do wyznaczonych sobie celów i nie cofam się, gdy na horyzoncie pojawiają się niedogodności losu.