Opublikowane badania nie pozostawiają złudzeń, toniemy w śmieciach, które towarzyszą nam na plażach, w oceanach, lasach, a nawet i w krwiobiegu. Za 11% przebadanych odpadów na świecie odpowiada popularna marka, a w istocie jej konsumenci.
Wiele razy możemy natknąć się na bagatelizowanie problemu zanieczyszczeń, a nawet ignorancję. Niestety, śmieci są jak bumerang – jeśli nie spotkasz ich na swoim trawniku, potowarzyszą Ci podczas pikniku lub plażowania. Sceny wyławiania śmieci z oceanów, śnięte ryby, plastik wykrywany w organizmach ludzkich to już fakt. Niestety wiele osób uświadamia sobie skalę problemu dopiero wówczas, gdy podczas wakacji pod palmą, natknie się na brzegu na wylewającą falę śmieci. Na łamach czasopisma Science Advances opublikowano 5-letnie badania, które poświęcono identyfikacji porzuconych odpadów z 84 krajów. Niestety, wnioski nie są optymistyczne, albowiem najwięcej z nich wyprodukowała popularna marka. Co więcej, produkt jest uwielbiany również w Polsce.
Odpady zalewają świat – na podium popularna marka, którą zna każdy z nas
Wspomniane badanie było skrupulatnie prowadzone przez ponad 100 tys. wolontariuszy na 6 kontynentach. Zakończyło się w 2022 roku, a odpady badano na terenie 84 krajów (nie jest to więc nawet połowa obecnie uznawanych państw, a i tak było to jedno z największych przedsięwzięć). Poniżej, znajduje się mapa z oznaczonymi terenami, które zbadano.
Opracowano ścisłe ramy wobec których identyfikowano odpady, tak aby badanie było przeprowadzone w zgodzie z określonymi założeniami i standardami. Po wieloletnich audytach, procesie oceny i konsultacji, opublikowano zarówno przebieg badania, jak i wnioski. Podkreślono, że te dotyczą wyłącznie markowych odpadów (aby uniknąć mylnego przyporządkowania opartego wyłącznie na założeniach). Dane mogą nie spodobać się wielu producentom – zwłaszcza, że największy procent udziału w odpadach zajmuje popularna marka napojów.
Udział w odpadach wynoszący co najmniej 1% uzyskało 13 przedsiębiorstw. Szokującym może być fakt, że wszystkie z nich odpowiadają za żywność, napoje lub wyroby tytoniowe. Innymi słowy to, co pojawia się w każdej części świata. Aby zobrazować skalę zjawiska, a także dość dużą dysproporcję między 1, a 2 miejscem, dane przeniesiono na oś. Sprawdźmy zatem, kto znalazł się na niechlubnym podium…
Czy nadejdzie czas na odpowiedzialność producentów?
Hipotezą był liniowy związek między produkcją, a ilością zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi. Przeprowadzone badanie zaowocowało wieloma wnioskami, które ujawniają druzgocące dane, choć to nie wszystko. Specjaliści opracowali globalne zalecenia, które miałyby przyczyniać się do poprawy aktualnej sytuacji. Niejednokrotnie słyszymy, jakoby przedsiębiorstwa starały się wpłynąć na problem, jednak greenwashing jest tak wszechobecny, jak sam plastik.
Pytanie, jak zamierza walczyć z problemem popularna marka napojów? W oświadczeniu znalazła się informacja o znacznej zmianie względem składu opakowań – do 2030 roku, 100% z nich ma nadawać się do recyklingu. Coca Cola zaznacza równocześnie, że 50% materiałów będzie pochodzić z recyklingu. Brzmi optymistycznie, choć badacze nie są przekonani co do spełnienia takowych założeń.
Produkcja opakowań z materiałów pochodzących z recyklingu to nadal niewielki odsetek. Mimo, że wiele przedsiębiorstw zapewnia, jakoby obecna produkcja zmierzała w tymże kierunku. Warto nadmienić, że los klimatu coraz częściej trafia na języki, a próbom segregacji i edukacji w zakresie zanieczyszczeń odpadami podejmuje się wiele przedsiębiorstw. Niemniej, koncerny mające największe możliwości, nadal zostają w tyle. Godnym pochwały projektem jest m.in. Parley for the Oceans, którego celem jest wyławianie śmieci z wód i przetwarzanie ich (przykładem mogą być m.in. modele obuwia zaprojektowane wraz z adidas).
Rośnie problem, ale rośnie i świadomość. Pytanie, czy nacisk społeczny na przedsiębiorstwa ma sens? Decyzję zostawiam każdemu z osobna, jednak pamiętajmy, że każda popularna marka utrzymuje się na szczycie dzięki nam. Nie ma sprzedaży, nie ma wyników – realny wpływ mają tu właście konsumenci. Całość badania opracowywanego na przełomie 2018-2022 roku znajdziesz pod tym linkiem.
Jeśli poza ekologią, drżysz na myśl o większych rachunkach za prąd, zajrzyj do publikacji: Czeka nas dramat z 1976 roku? Odmrożenie cen za energię nieuniknione. Za prąd zapłacisz ponad 20% więcej