poniedziałek, 6 maja

Trudno w to uwierzyć, ale wciąż co najmniej 1,6 miliarda ludzi żyje bez dostępu do elektryczności. Nadal są miejsca na świecie gdzie światło najprostszej żarówki, jest jedynie kwestią marzeń. Trudno mówić o równych szansach mieszkańców tych regionów, skoro ich cykl dnia wyznaczają wschody i zachody słońca, ograniczając tym samym czas na naukę i rozwój. Niejednokrotnie opisywaliśmy proste inicjatywy, które wspierają świat poprzez dostarczenie dostępu do światła. Warto zapoznać się chociażby z lampką Luci czy grzechotką ShakeYourPower.

Kolejnym produktem wpisującym się w temat, jest SolarPuff. Sześcienne lampki LED, zasilane są za pośrednictwem dołączanych paneli solarnych. Technologia ich wykonania została zainspirowana sztuką origami. Lampki można łatwo składać, a ich waga wynosi zaledwie 60 gram. Wszystko to sprawia że są niezwykle wygodne w transporcie.

Ponadto lampka jest wodoodporna i posiada uchwyt pozwalający na ulokowanie jej na wieszaku. Pięć godzin ładowania z wykorzystaniem energii słonecznej, wystarczy na 5-8 godzin oświetlania dużego pokoju.

Ciekawy design pozwoli stworzyć romantyczną atmosferę lub twórczy nastrój. Niewielka waga oraz możliwości sprawdzą się podczas wędrówek i biwaków. Jednakże urządzenie zostało zaprojektowane z myślą o miejscach z ograniczonym dostępem do elektryczności. Autorzy deklarują, że dołożą starań aby ich lampki pomogły potrzebującym.

Podczas kampanii crowdfundingowej, wspierający mogą zakupić lampkę dla siebie, bądź zlecić jej przekazanie fundacji RMOF.org działającej na rzecz wsparcia edukacji na Haiti. W związku z ostatnimi wydarzeniami możliwe jest również przekazanie lampki dla osób potrzebujących po trzęsieniu ziemi w Nepalu.

Aby otrzymać SolarPuff należy wesprzeć kampanię crowdfundingową projektu, na portalu kickstarter.com, kwotą co najmniej 20 dolarów. Przekazanie lampki potrzebującym to natomiast koszt 25 dolarów. Projekt uzyskał minimalne finansowanie gwarantujące jego realizację. Autorzy mają na swoim koncie inne udane i zrealizowane akcje. Pierwsze wysyłki planowane są na czerwiec 2015.

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.