Najnowsze technologie kojarzone są bardzo często z lenistwem zachodnich cywilizacji. Zamiast chodzić pieszo – mamy samochody, zamiast spotkać się innymi ludźmi – mamy Facebooka, zamiast szukać haseł w papierowej encyklopedii – wyszukujemy je w Google. Okazuje się, że zdobycze technologiczne mogą okazać się przydatne także w krajach tzw. „Trzeciego świata”. W miejscach, gdzie niejednokrotnie nie ma dostępu do energii elektrycznej.

Brytyjska projektantka – Sudha – znalazła ciekawy sposób na poprawę jakości życia, osób żyjących na pograniczu ubóstwa. ShakeYourPower z pozoru przypomina zwykłą grzechotkę. Jednakże podczas jej rytmicznego wykorzystywania następuje ładowanie umieszczonej wewnątrz baterii. Dzięki zamontowanemu wejściu USB, zmagazynowana energia może posłużyć do uruchomienia prostych urządzeń, takich jak np. latarka.

ShakeYourPower

Sudha tworzyła swoje urządzenie z myślą o Kenii. W państwie tym ok. 75% osób żyje bez dostępu do energii elektrycznej, tworzy to  problemy na tyle banalne, że wydają się do niewyobrażenia dla przeciętnego europejczyka, takie jak chociażby niemożność nauki nocą. Brak odpowiedniej edukacji pociąga zaś za sobą jeszcze większe, długofalowe skutki dla całego społeczeństwa.

ShakeYourPower

ShakeYourPower, oprócz wspomnianej już latarki, może zasilić energią znacznie więcej urządzeń. Autorka projektu mówi także o ładowaniu telefonu, ale może to być również chociażby radio. Ważne żeby urządzenie to miało przejściówkę dostosowaną do standardu USB.

ShakeYourPower

Pomysłodawczyni przyświeca szczytny cel. Obecnie zbiera pieniądze aby jak najwięcej urządzeń mogło być dostarczonych do Kenii. ShakeYourPower może odnieść duży sukces w Afryce, czyli tam, gdzie ludzie od pokoleń tańczą i śpiewają używając bębnów i grzechotek. Inaczej mogłoby to wyglądać na innych kontynentach, które nie mają tak mocnych muzycznych korzeni. Warto dodać, że podczas testów produkt przyjęto bardzo entuzjastycznie. Oprócz, co oczywiste, radości dzieci, jego użyteczność docenili także dorośli. Pozostaje tylko trzymać kciuki za powodzenie projektu, cel jest naprawdę słuszny.

ShakeYourPower

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 replies on “ShakeYourPower – korzyści z potrząsania”

  • 11/06/2014 at 18:52

    słabo. wynajdywanie koła na nowo. lepszym rozwiązaniem było by magazynowanie energii z paneli słonecznych czy najzwyklejszego dynama (np. w stylu popularnych 'chińskich’ latarek na dynamo/z korbką). w dodatku pomysł z wyjściem usb jest chybiony, bo dodatkowe urządzenia wymagają tego złącza by mogły działać. lepszym rozwiązaniem i bardziej uniwersalnym było by wyprowadzenie po prostu styków/zacisków + i -. można by wtedy podłączyć znacznie więcej sprzętu, np zwykłą żaróweczkę na 2 drutach, bez cudaczenia ze złączem usb. podobnie z radiem, by działało wystarczyło by je 'spiąć na krótko”. a tak nie, bo trzeba mieć złącze usb. pomysł i idea fajna, ale już realizacja kompletnie nieprzemyślana. to nie europa, gdzie prawie już każde g**ko ma złącze usb, lub jest przez nie zasilane. w afryce to 'partyzantka’ gdzie takie modne wynalazki, które jeśli nie są uniwersalne pozostają gadżetami dla bogatych promowanymi w krajach bogatych, o zerowej przydatności dla ludzi, którym chce się pomóc. coś w stylu postawienia pompy wody na prąd pośrodku niczego. co z tego, że pompa ma silnik i człowiek się nie musi męczyć, skoro nie ma tam sieci elektrycznej by ten silnik podłączyć. sztuka dla sztuki i gadżet do promocji.

    • Łukasz
      13/06/2014 at 22:30

      Bardzo ciekawy wpis, osobiście zgadzam się z częścią przedstawionych przez Ciebie argumentów!