Czy w erze smartfonów ktoś jeszcze potrzebuje przenośny odtwarzacz muzyki? Wydaje się że tak, skoro na kickstarter urządzenie nazwane Pono w ciągu kilkunastu dni zebrało 5 milionów dolarów z planowanych 800 tysięcy.  Skąd więc ten fenomen? Odtwarzacz Pono ma oferować najlepszą jakość dźwięku na rynku dzięki pełnego wsparcia dla bezstratnych formatów audio. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że za Pono odpowiedzialny jest Neil Young, gitarzysta i wokalista, uhonorowany przez Rock and Roll Hall of Fame.

Zgodnie z założeniami autorów Pono ma być uhonorowaniem intencji artysty oraz duszy muzyki. Urządzenie ma pozwolić na odsłuch muzyki w mistyczny sposób umożliwiając użytkownikowi kontakt z artystą na bazie odsłuchu nagrania, w jakości identycznej ze studyjną. Budowana w ten sposób więź z nabywcą zdaje się być jeszcze silniejsza niż w przypadku produktów Apple.

Pono zostało wyposażone w niewielki ekran dotykowy pozwalający na zarządzanie bazą plików, oraz zestaw trzech przycisków fizycznych odpowiedzialnych za regulację głośności. Na trójkątnym boku obudowy umieszczono dwa gniazda wyjściowe: mini-stereo do odsłuchu na słuchawkach oraz mini-stereo analog do odsłuchu z wykorzystaniem zestawu głośników. Urządzenie posiada 64 GB pamięci z możliwością jej podwojenia za pomocą karty microSD. Autorzy zachęcają wykorzystywanie kart pamięci w formie wymienialnych nośników na pełne albumy lub ulubione składanki (czyli w zastępstwie wysłużonych już płyt CD).

Najistotniejsza ma być jednak jakość utworów – najniższym opisywanym wariantem jest bezstratna jakość CD. Pełna lista formatów przedstawia się następująco:

  • Bezstratna jakość CD ( 44,1 kHz/16 bitów ) : około 5000 utworów .
  • Nagrania w wysokiej rozdzielczości ( 48 kHz/24 bit) : około 3200 utworów.
  • Nagrania wyższej rozdzielczości ( 96 kHz/24 bit) : około 1600 utworów.
  • Nagrania o bardzo wysokiej rozdzielczości ( 192 kHz/24 bit) : około 800 utworów.

Autorzy projektu zauważają, że najniższy z wymienionych formatów zawiera 6 razy więcej danych niż typowy plik MP3, ostatni natomiast niemal 30 razy. Cierpieć ma na tym przede wszystkim realizm oraz dynamika utworu.

Pierwotnie Pono miał być obsługiwany zdanie za pośrednictwem urządzeń mobilnych dzięki zastosowaniu komunikacji Bluetooth, jednakże rozwiązanie to zostało zaniechane z powodu zbyt dużego stopnia skomplikowania. Zastosowany akcelerometr sprawia, że sposób wyświetlanych na ekranie danych jest dostosowywany do aktualnej orientacji urządzenia.

Specyfikacja techniczna:

  • Wymiary: 12,7 x 5,08 x 2,54 cm
  • Waga: 128 g
  • Czas pracy na jednym ładowaniu: max 8 h
  • Zasilanie: 120/240VAC
  • Transmisja danych: USB do współpracy z urządzeniami Mac oraz Windows
  • Pamięć: 64 wbudowanej pamięci, obsługa kart microSD do 64 GB
  • Wyświetlacz: dotykowy z podświetleniem
  • Gwarancja: 12 miesięcy

Pono Music posiada specjalną aplikację przeznaczoną na urządzenia Mac lub Windows PC, pozwalającą na pobieranie i szybkie przenoszenie do urządzenia plików w jakości FLAC ze sklepu PonoMusic.com.Wsparcie dla projektu Pono deklarują gwiazdy muzyki takie jak Jack White, Elton John czy Dave Grohl.

Podstawowa wersja dostępna jest na portalu kickstarter w kolorze czarnym bądź żółtym w cenie 300 dolarów. Najszybsi nabywcy mieli okazję zakupić pono w cenie 200 USD. Akcja crowdfundingowa trwa do 15 maja, po jej zakończeniu Pono będzie można nabyć za 399 dolarów.

Ponadto Pono jest dostępne w limitowanych, chromowanych wersjach sygnowanych podpisami popularnych artystów. Wśród wycenionych na 400 USD edycji można znaleźć urządzenia sygnowane przez: Portugal The Man , Kenny Rogers , Neil Young z Crazy Horse , Tegan i Sara , Red Hot Chili Peppers , Emmylou Harris , Lyle Lovett , Jackson Browne , Neil Young , Tom Petty , Crosby Stills Nash & Young , Crosby Stills & Nash , Foo Fighters , Willie Nelson , Metallica , Patti Smith , Arcade Fire , Beck , Dave Matthews , Herbie Hancock , Buffalo Springfield , Norah Jones , Lenny Kravitz , Pearl Jam , My Morning Jacket , i James Taylor. Każdy nabywca limitowanej edycji otrzyma do niej dwie wybrane płyty danego artysty bądź zespołu. Obudowa zawiera również indywidualny numer od 1 do 500.

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.