SKULLY, to jak zachwalają producenci początek nowej ery kasków motocyklowych. Wyposażony w wyświetlacz (HUD – podobny do tego zastosowanego w Google Glass) na przedniej szybce kasku informuje w czasie rzeczywistym o sytuacji, wyświetla dane z nawigacji oraz wszystkie inne zdarzenia takie jak przychodzące połączenia czy wiadomości.

Dodatkowo aby ułatwić użytkownikowi prowadzenie, SKULLY wyposażony został  kamerę wyświetlającą obraz zza głowy o 180 stopniowym spektrum widzenia. Pomóc to ma w uzyskaniu pełnej świadomości o tym co dzieje się na drodze bez potrzeby rozpraszania uwagi patrząc na boki. Poza tym SKULLY reaguje na komendy głosowe – włącz muzykę, zadzwoń czy wysyłanie sms’ów.

Prace całości zapewnia wbudowany akumulator, którego ładowanie odbywa się przy pomocy portu microUSB, na jednym pełnym naładowaniu powinna umożliwić 9 godzin ciągłej pracy. Oprócz tego SKULLY wyposażony jest w akcelerometr, żyroskop, kompas, GPS i Bluetooth. Za pomocą tego ostatniego możliwe jest połączenie kasku ze smartphone w celu przesyłaniu danych przychodzący na telefon.

Chwilowo produkt jest w fazie beta testów, na które może zgłosić się każdy chętny wypełniając formularz na stronie producenta.

Na początku istnienia serwisu, moim zadaniem było wyszukiwanie tematów i zbieraniem ich na wewnętrznym forum, skąd przechwytywali je redaktorzy. Aktualnie, bogatsza o wiele doświadczeń wyszukuje kierunki publikacji i analizuje wyniki naszych treści. Wszystkie te dane zbieram w tabelki, aby wszyscy mogli wysuwać swoje własne wnioski. Kierunki tematyczne, jakie przygarnęłam to: duże AGD kuchenne, saturatory i frytkownice. Dużą satysfakcję daje mi wyliczanie kosztów, jakie ponosimy przy ich eksploatacji. Czy wiesz, ile kosztuje jedno zmywanie w trybie Eco? Jeżeli masz zmywarkę w klasie minimum C, to zapewne wydajesz około 40 groszy plus za tabletkę. Czytasz każdą instrukcję obsługi? Ja czytam je skrzętnie, dzięki czemu mogę Ci doradzić zakup najlepszej płyty indukcyjnej. Przykładowo - moją ulubioną funkcją jest możliwość połączenia pól grzewczych, aby móc podgrzać dwupalnikową patelnię. Chociaż doceniam również funkcje smart, pozwalające z poziomu aplikacji dostosować temperaturę do poszczególnych etapów gotowania. Dodatkowo w ramach swoich zainteresowań opisuję innowacyjne nowinki od małych producentów. Mam nadzieję zainteresować was nimi na tyle, abyście kiedyś wsparli ich zapał. Think-About założyłam w czasie studiów z Piotrem Opulskim i szybko dołączyło do nas sporo znajomych ze studiów, którym podoba się nasz pomysł. Przygoda ta trwa do dziś, chociaż nasz pierwotny pomysł na tematykę dorósł wraz z nami. Początkowo portal skupiał się innowacyjnych urządzeniach oraz takich, które dostawały nagrody w międzynarodowych i polskich konkursach wzorniczych. Po studiach, gdy zaczęłam swoją karierą architekta, czas na ten projekt zredukował się do minimum. Zdobywanie i poszerzenie wiedzy w różnych dziedzinach otworzyło przede mną nowe horyzonty. Patrząc na sprzęt, wiem, gdzie optymalnie powinien zostać ustawiony. Znam też więcej aspektów czysto technicznych. Potrafię określić przełożenie poboru prądu na domową sieć energetyczną, klimatyzacji na sposób cyrkulacji i wymiany powietrza w poszczególnych pomieszczeniach, czy ocenić względem wzrostu użytkownika. Poza pracą przy redakcji i prowadzeniu pracowni architektonicznej, większość czasu wypełnia mi marzenie i planowanie. Mam nadzieje, że wystarczy mi życia, aby zrealizować wszelkie plan. Posiadam tysiące zainteresowań - od hodowania meduz czy węży, przez gotowanie i kosmologię, aż do majsterkowania, nowych technologii, kryptowalut i odnawialnych źródeł energii. Często zainteresowania chwytam kątem oka, aby przeżywać je kolejne dni i tygodnie. Każde z dostrzeżonych zagadnień staram się zgłębić, choć troszeczkę, bo naprawdę praktycznie wszystko, co nas otacza, jest niesamowite.