
Apelacja spółki Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka, została oddalona przez Sąd Apelacyjny, który utrzymał karę w wysokości 115 mln zł. Wyrok dotyczy decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 2020 roku.
Urząd UOKiK pokazał, na co skarżyli się klienci
Na Twitterze UOKiK 27.06.2023 roku pojawiła się taka informacja:
„Cena w kasie wyższa niż umieszczona na półce lub brak informacji o cenie produktu? To praktyki niezgodne z prawem. Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję Prezesa UOKiK i oddalił apelację spółki Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka”.
Wyrok dotyczy decyzji z 2020 r. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny uznał wówczas, że działania Jeronimo Martins Polska, właściciela popularnej sieci dyskontów, w sprawie uwidaczniania cen stanowią praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Jak ustalił UOKiK praktyka ta trwa od co najmniej 2016 roku.
„Sąd zgodził się z prezesem UOKiK, że niedopuszczalne jest naliczanie konsumentom ceny wyższej niż widoczna przy produkcie, a obowiązkiem spółki jest prawidłowe oznakowanie ceną wszystkich produktów na półce. Utrzymał również w pełni karę – 115 mln zł. Wyrok jest prawomocny”.
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały liczne skargi oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Wiele sygnałów dotyczyło wyższych cen w kasie niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze.
Cena to jedno z kryteriów jakim sugerują się klienci wybierając towar w sklepie. „Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość” – mówił wówczas prezes UOKiK Tomasz Chróstny.