Wiele osób sięga po ulubione wino tylko przy dużych okazjach. Czasami szkoda nam otworzyć całą butelkę wina, aby wypić z niej tylko kieliszek. Przecież nie chcemy aby ulubiony trunek po kilku dniach zmienił się w ocet. Bywa również tak, że mamy inny gust niż osoby, z którymi raczymy się winem. Decydujemy się więc dostosować do ich upodobań, rezygnując z własnych. Kuvee to system, który ma rozwiązać obydwa problemy.

Zestaw składa się z dwóch elementów – dedykowanych butelek z winem oraz estetycznej nakładki przypominającej piękną butelkę. Złożenie ich w całość otwiera nowe możliwości w świeci wina. Specjalna metoda pakowania i otwierania win sprawia, że zachowają one świeżość nawet przez 40 dni. Bez problemu możemy więc wypić jedynie kieliszek, bądź otworzyć przy stole kilka gatunków jednocześnie.

Ponadto nakładka na butelkę posiada wbudowany wyświetlacz. Rozpozna on wpięte wino i przestawi atrakcyjny zbiór informacji na jego temat. Jeśli wino nam za smakuje, możemy bezpośrednio z poziomu nakładki zamówić do domu kilka następnych butelek.

Główną wadą systemu zdaje się być ograniczona dostępność. Producent zapewnia, że cały czas będzie oferował atrakcyjne wina, jednak trudno się spodziewać by oferta była naprawdę ogromna. Ponadto jeśli firma zakończy działalność, zostaniemy z bezużytecznym gadżetem. Aktualnie Kuvee jest dostępne w przedsprzedaży. Jego cena wynosi 199 dolarów – docelowo, ma osiągnąć aż 349 dolarów. Dodatkowo zestaw zawiera voucher na 4 wina o łącznej wartości 100 dolarów.

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.