poniedziałek, 6 maja

Większość osób mieszkających w mieście, może bez problemu dojeżdżać do pracy rowerem. Zapełniona komunikacja miejska i korki na drogach, pokazują że jesteśmy mistrzami w znajdowaniu wymówek. Przykładowo problematyczny potrafi być dla nas kask. Jazda bez niego po zatłoczonej ulicy nie należy do bezpiecznych, jednocześnie jest on nieporęczny i trudno go jakoś schować dojeżdżając do pracy. Przecież nie będziemy go cały dzień nosić w ręce bądź trzymać na biurku.

Closca to recepta na jedną z wielu wymówek. Jego składana konstrukcja sprawia, że po zejściu z roweru można umieścić go w niemal dowolnej torbie czy plecaku. Jego twórcy chcieli przygotować rozwiązanie praktyczne, bezpieczne i gustowne. Jednocześnie nie ukrywają oni, że takie połączenie związane było z podjęciem kilku kompromisów.

Złożony kask zmniejsza swoją objętość o ponad połowę. Wedle zapewnień producentów, konstrukcja spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa stawiane w USA i Europie.

Matowe tworzywo w stonowanych kolorach połączono z wysokiej jakości tkaninami, wyściełającymi obrys i tworzącymi niewielki daszek. Dostępne są dwa warianty kolorystyczne tworzyw i materiałów.

Producent zapowiada w przyszłości przygotowanie również edycji wykończonej skórą, przypominającej nieco kaski dżokejskie. Planowany jest również model zimowy z dodatkowym, dłuższym ociepleniem.  Rozwiązanie zostało docenione w prestiżowym konkursie Red Dot 2015.

Jeśli suma wpłat przekroczy 80 tysięcy dolarów, kaski zostaną wyposażone w moduł NFC. Dzięki temu będą w stanie przekazywać użytkownikowi informacje o powiadomieniach przychodzących na smartfona. Kampania Closca w serwisie indiegogo.com, cieszy się zainteresowaniem wpłacających. Na 25 dni przed jej końcem, autorzy bez problemu zebrali kwotę gwarantującą rozpoczęcie seryjnej produkcji. Aby otrzymać własny kask Closca, należy wesprzeć jego autorów kwotą co najmniej 89 dolarów. Pierwsze wysyłki zaplanowano na październik tego roku.

 

 

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.