The Solar Stash to przenośny panel słoneczny umożliwiający ładowanie niewielkich urządzeń, przykładowo takich jak telefony, za pomocą portu USB.

 Autorzy zauważyli że świat zdominowany jest przez urządzenia mobilne takie jak telefony, GPS’y, tablety czy mp3. Niestety ich żywotność uwarunkowana jest możliwościami baterii bo trudno podczas przykładowego spaceru znaleźć gniazdko o ile w ogóle wzięło się ładowarkę. Takim problemom zaradzić ma Solar Stash, który dzięki niedużej wielkości (mieści się w dłoni) użytkownik może bez problemu wrzucić do plecaka bądź zmieścić do jakiejś większej kieszeni.

Solar Stash wyposażony został w przydatne narzędzie, o mało praktycznej nazwie, Meter. Został on tak zaprojektowany, aby rozwiązać problem przed którymi stoi każdy, kto korzysta z przenośnych paneli słonecznych: brak możliwości oceny jaką moc pozyskują aktualnie panele słoneczne. Meter posiada 5 małych diodek umożliwiających podgląd ile mocy pozyskuje panel, dzięki czemu użytkownik może poszukać optymalnego ułożenia Solar Stash w stosunku do słońca.

Każda z lampek odpowiada jednemu watowi. Czyli maksymalna moc, jaką można uzyskać dzięki przenośnym panelom to 5 V, minimalna 1 V. Autorzy przekonują, iż dzięki temu rozszerzeniu można intuicyjnie posługiwać się całością. Warto zwrócić uwagę, że nawet w pochmurne dni część promieni słonecznych przedziera się przez chmury, przez co urządzenie można używać, z większą bądź mniejszą skutecznością, przez cały rok od świtu do zmierzchu.

Meter jest wyjątkowo praktycznym miernikiem dzięki kompatybilności z wszystkimi generatorami zasilanymi przez USB, nie tylko z Solar Stash.

Całość zamknięta jest w powłoce z nieprzemakalnej tkaniny wyposażonej w kieszeń do przechowywania niezbędnych akcesoriów (np. kabla USB – Micro USB). Składanie urządzenia wygląda podobnie do składania portfela gdyż wyposażone jest w rzep zlokalizowany na krawędzi, dzięki czemu całość łatwo się składa i rozkłada.

Do zestawu autorzy dodają LED’ową wodoodporną  latarkę WP2400. Posiada ona port USB umożliwiający ładowanie, z Solar Stash, w każdej chwili. Ponadto zaopatrzona została w wbudowany litowo-jonowy 12Wh (2400 mAh) akumulator  oraz jedną mocną diodę LED. Latarka posiada dwa tryby działania: pełną jasność (1 watową ) i minimalną jasność  (1/4 wata). WP2400 jest wodoodporna do głębokości 3 metrów przez około pół godziny.

źródło: thepowerpot.com

Na początku istnienia serwisu, moim zadaniem było wyszukiwanie tematów i zbieraniem ich na wewnętrznym forum, skąd przechwytywali je redaktorzy. Aktualnie, bogatsza o wiele doświadczeń wyszukuje kierunki publikacji i analizuje wyniki naszych treści. Wszystkie te dane zbieram w tabelki, aby wszyscy mogli wysuwać swoje własne wnioski. Kierunki tematyczne, jakie przygarnęłam to: duże AGD kuchenne, saturatory i frytkownice. Dużą satysfakcję daje mi wyliczanie kosztów, jakie ponosimy przy ich eksploatacji. Czy wiesz, ile kosztuje jedno zmywanie w trybie Eco? Jeżeli masz zmywarkę w klasie minimum C, to zapewne wydajesz około 40 groszy plus za tabletkę. Czytasz każdą instrukcję obsługi? Ja czytam je skrzętnie, dzięki czemu mogę Ci doradzić zakup najlepszej płyty indukcyjnej. Przykładowo - moją ulubioną funkcją jest możliwość połączenia pól grzewczych, aby móc podgrzać dwupalnikową patelnię. Chociaż doceniam również funkcje smart, pozwalające z poziomu aplikacji dostosować temperaturę do poszczególnych etapów gotowania. Dodatkowo w ramach swoich zainteresowań opisuję innowacyjne nowinki od małych producentów. Mam nadzieję zainteresować was nimi na tyle, abyście kiedyś wsparli ich zapał. Think-About założyłam w czasie studiów z Piotrem Opulskim i szybko dołączyło do nas sporo znajomych ze studiów, którym podoba się nasz pomysł. Przygoda ta trwa do dziś, chociaż nasz pierwotny pomysł na tematykę dorósł wraz z nami. Początkowo portal skupiał się innowacyjnych urządzeniach oraz takich, które dostawały nagrody w międzynarodowych i polskich konkursach wzorniczych. Po studiach, gdy zaczęłam swoją karierą architekta, czas na ten projekt zredukował się do minimum. Zdobywanie i poszerzenie wiedzy w różnych dziedzinach otworzyło przede mną nowe horyzonty. Patrząc na sprzęt, wiem, gdzie optymalnie powinien zostać ustawiony. Znam też więcej aspektów czysto technicznych. Potrafię określić przełożenie poboru prądu na domową sieć energetyczną, klimatyzacji na sposób cyrkulacji i wymiany powietrza w poszczególnych pomieszczeniach, czy ocenić względem wzrostu użytkownika. Poza pracą przy redakcji i prowadzeniu pracowni architektonicznej, większość czasu wypełnia mi marzenie i planowanie. Mam nadzieje, że wystarczy mi życia, aby zrealizować wszelkie plan. Posiadam tysiące zainteresowań - od hodowania meduz czy węży, przez gotowanie i kosmologię, aż do majsterkowania, nowych technologii, kryptowalut i odnawialnych źródeł energii. Często zainteresowania chwytam kątem oka, aby przeżywać je kolejne dni i tygodnie. Każde z dostrzeżonych zagadnień staram się zgłębić, choć troszeczkę, bo naprawdę praktycznie wszystko, co nas otacza, jest niesamowite.