Która z płyt indukcyjnych jest najlepsza jeżeli Twój budżet jest na poziomie 1000, 1500 lub 2000 złotych? Przeanalizowaliśmy co oferują nam producenci, względem tego czego naprawdę potrzebujesz. Zobacz, która z płyt przypadnie Ci do gustu.

Na indukcji gotuje się inaczej. Mit?

Po części to prawda, a po części to uprzedzenia. Głównym progiem, z jakim zderzysz się po przejściu na płytę indukcyjną są naczynia. Podczas gdy korzystając z płyty gazowej lub elektrycznej, nagrzeszysz garnki poprzez zestawienie ich z gorącą powierzchnią, to przy indukcji płyta pozostaje „chłodna”. Całe gotowanie odbywa się w rozgrzanych garnach i patelniach. Dzieje się tak dzięki przepływowi prądu, który rozgrzewa stopy metali, z których wykonane są denka naczyń.

Dlatego owszem, gotowanie na płycie indukcyjnej jest trochę inne, ale nie jest to różnica, do której nie przyzwyczaisz się w kilka dni, góra tygodni. Po nabraniu wprawy nie powinieneś odczuwać, że brak ognia coś Ci odbiera. Oczywiście znajdą się też wyjątki – np. gotowanie na woku. Tutaj nie mamy możliwości efektywnego zastosowania kulistego kształtu tej specyficznej patelni. Jednak na rynku znajdziemy sporo woko-podobnych, głębokich patelni. To samo tyczy się podpalania potraw, ale tutaj zawsze możemy posłużyć się ręczną pochodnią kuchenną.

Dotychczas w domu była płyta gazowa? O tym musisz pamiętać

Jeżeli właśnie planujecie zmienić płytę gazową na indukcyjną, musicie pamiętać o przydziale mocy. Może się okazać, że podczas budowania Waszego domu lub mieszkania, zakładano że to gaz będzie wykorzystywany do gotowania. Jeśli tak był należy sprawdzić, czy tak duży skok zapotrzebowania na prąd nie będzie szokiem dla Waszej instalacji.

U mnie w domu zdarzyło się dwukrotnie, że musiałam podnosić korki wskutek przeciążenia sieci. Działo się tak, jak w tym samym momencie uruchomiłam zmywarkę, piekarnik i jeszcze dołożyłam pralkę. Po prostu za dużo prądo-żernych urządzeń chciało czerpać ze zbyt małego strumyczka.

Jeżeli więc stoicie przed taką modernizacją, warto jest sprawdzać pobory mocy i szukać takiej płyty indukcyjnej, która będzie potrzebowała jak najmniej prądu. Jest też drugie fajniejsze rozwiązanie, za które niestety trzeba dodatkowo zapłacić – PowerManagement. Funkcja ta pozwala na ustalenie maksymalnej mocy dla płyty. Np. Gdy płyta normalnie pobiera 7200 W, można ją chwilowo ograniczyć do 2400 W, 4000 kW lub 6000 W.

Czego ja oczekuję od płyty indukcyjnej?

Wybór właściwej dla was płyty indukcyjnej w dużej mierze zależy od sposobu gotowania. Osobiście często gotuje zupy, makaron czy ziemniaki. Wszystkie rzeczy mają cechę wspólną – potrzebują wrzątku. Dlatego wśród płyt indukcyjnych zawsze szukam tych z funkcją Booster, odpowiada ona za szybkie podgrzewanie wody.

Kilka lat temu, jeszcze gotując na płycie gazowej, odkryłam atuty patelni dwupalnikowej. Często smażę duże porcje kotletów, albo brukselek w boczku. Dzięki tak dużej powierzchni robię to dosłownie dwa razy szybciej. Dlatego jak tylko się da, szukam płyt z trybem łącznia pół grzewczych. Pozwala on na samodzielne zdecydowanie, czy potrzebujemy dużego pola grzewczego (np. na moją ogromną patelnię), czy też więcej pojedynczych.

Są jeszcze dwie dodatkowe funkcje, które uważam faktycznie za przydatne. Jest to rozpoznawanie wielkości garnków oraz automatyczne włączanie i dostosowywanie pracy okapu. Pierwsza z nich jest spotykana u wielu producentów i uważam ją po prostu za przyjazną dla mojego portfela i przyrody. Płyta wykrywa wielkość denka garnka i uruchamia jedynie części pola, znajdującego się bezpośrednie pod nim.

Druga z funkcji, o których wspominam, przywołuje w mojej rodzinie śmieszną anegdotę o tacie, który jak tylko zaczynałyśmy z siostrą gotować, wpadał do kuchni z burą „włączcie okap”. Dlatego właśnie, automatyczne włączanie okapu podczas gotowania i smażenia uważam za ułatwiające rozwiązanie. Nie jest to jednak popularny dodatek i znajdziecie go tylko w tych nieco droższych okapach. Aby wykorzystywać w pełni możliwości takich płyt, trzeba kupić również dedykowany okap. Jeżeli komuś wyjątkowo podoba się ta funkcja, to widziałam na rynku również inteligentne przejściówki łączące płytę z okapem.

Najlepsze płyty indukcyjne do 1000 złotych

Płyta indukcyjna MPM 60-IM-08 – dla tych, którzy korzystają z funkcji dodatkowych

Cena 949 złotych Zobacz ofertę

  • moc pól grzejnych: 1500 W, 1500 W, 2000 W, 2000 W
  • moc: 7000 W
  • napięcie: 230 V / 50 Hz

Płacąc niecałe tysiąc złotych, mamy szanse kupić płytę indukcyjną z wszystkimi niezbędnymi, podstawowymi funkcjami i jednym fajnym dodatkiem. Uważam, że na wyposażeniu zawsze powinniśmy mieć funkcję Booster, która odpowiada za szybkie podgrzewanie wody do wrzenia, Timer i Kontrolę rodzicielską. Dodatkowo ten model posiada również opcję łączenia pół grzewczych. Jest to strefa zaznaczona prostokątną ramką, która kryje w sobie dwa niezależne palniki. Jest to w mojej opinii bardzo przydatna funkcja, którą bardzo docenią ci, który wyposażą się dwupalnikowa patelnie. Można wtedy jednocześnie smażyć większe porcje i dostarczać ciepły obiad wszystkim domownikom jednocześnie. Dodatkowo płyta od MPM posiada funkcję STOP/GO, pozwalająca na wstrzymanie gotowania. Możemy wtedy szybko wyczyścić płytę czy odebrać paczkę od kuriera.

Płyta indukcyjna CANDY CI642C E14U – dla tych, dla których ważna jest jakość

Cena: 799 złotych w promocji Zobacz ofertę

  • moc pól grzejnych: 1300/1500 W, 1800/2000 W, 1800/2000 W, 2300/2600 W
  • moc: 7200 W
  • napięcie: 220-240 V

Płyta od Candy może pochwalić się podobnym wyposażeniem do propozycji MPM. Znajdziemy tutaj Blokadę, Timer, Booster. Na plus tego modelu zaliczam szkło ceramiczne, którym wykończono płytę oraz funkcję automatycznego wyłączania. Płyta zakończy podgrzewanie pół po 2, 4 lub 8 godzinach, w zależności od ustawionej mocy – czym wyższa tym szybciej się wyłączy. Nie znajdziemy tutaj jednak żadnych dodatkowych udogodnień. Ot prosty i niedrogi model wykonany z należytą starannością.

Najlepsze płyty indukcyjne do 1500 złotych

Płyta indukcyjna WHIRLPOOL WB B8360 NE – jeszcze więcej funkcji ułatwiających gotowanie

Cena 1 366,13 złotych Zobacz ofertę

  • moc pól grzejnych: 1200/1600 W, 1800/2100 W, 1800/2100 W, 2100/3000 W
  • moc: 7200 W
  • napięcie: 220-240 V

Udogodnieniem, które najłatwiej odczujemy przechodząc do wyższego progu cenowego jest obecność pola grzewczego o mocy 3000 W. Zastanawiasz się czy potrzebujesz tego dodatku? Postaraj się obserwować jak często ustawiasz palnik na maksymalną moc – to będzie dobra podpowiedź. Osobiście robię to często. Widoczna po środku interfejsu liczba 6, to przycisk odpowiadający za włączenie funkcji dodatkowych. Znajdziemy w nich np. funkcję roztapiania, która pomaga w rozpuszczaniu np. czekolady, funkcję pieczenia na wolnym ogniu czy funkcję utrzymywania temperatury. Są to dodatki, które z pewnością ułatwią nam gotowanie długich lub skomplikowanych potraw. Model ten posiada również funkcję łączenia pół grzewczych, funkcja włączy się lub wyłączy w zależności od tego czy cała powierzchnia jest zakryta przez naczynie.

Płyta indukcyjna ELECTROLUX LIV63431BK – dla oczekujących współpracy z okapem

Cena 1 499 złotych Zobacz ofertę

  • moc pól grzejnych: 1400/2500 W, 1800/2800 W, 2300/3200 W, 2300/3200 W
  • moc: 7350 W
  • napięcie: 230-240 V

Jeszcze więcej mocy i to na wszystkich palnikach z pewnością docenią ci, który gotują potrawy wielogarnkowe. Jednak nie jest to główny atut tego modelu. Nazwa Hob2Hood może nie brzmi intuicyjnie, ale jest to funkcja umożliwiająca włączenie okapu z poziomu panelu płyty. Dodatkowo system rozpoznaje rozpoczęcie smażenia i dopasowuje moc okapu do potrzeb. Dużym plusem jest również funkcja rozpoznawania wielkości garnka czy patelni. Naczynie należy ustawić na środku palnika, a pole grzewcze włączy się jedynie pod nim. Dzięki temu uzyskujemy oszczędność i większe bezpieczeństwo. Poza tym płyta nie oferuje wielu dodatków. Znajdziemy jedynie możliwość łączenia dwóch pól grzewczych w jedno, szybkiego gotowania wody i automatycznego wyłączania.

Najlepsze płyty indukcyjne do 2000 złotych

Płyta indukcyjna WHIRLPOOL WLS6960BF – dla kuchennych perfekcjonistów

Cena 1 799 złotych Zobacz ofertę

  • moc pól grzejnych: brak danych
  • moc: 7200 W
  • napięcie: 220-240 V 380-415 V

Gdy w pozostałych płytach indukcyjnych mamy do wyboru 9 stopni mocy grzania, ten model ma ich aż 18. Dostajemy również tryb Booster i to dla wszystkich 4 pól. Oznacza to, że w tym samym czasie możemy zagotować np. wodę na makaron i na warzywa. Ważną funkcją, jaką tutaj znajdziemy jest PowerManagement. Tak jak pisaliśmy we wstępie, pozwala on na ograniczenie poboru mocy nawet do 2500 W.

Propozycja od Whirpool posiada również większość wymienianych wcześniej funkcji. Do dyspozycji użytkownika oddano: tryb rozpuszczania, tryb wykrywania obecności i wielkości naczyń, timer, funkcję utrzymywania ciała i wolnego gotowania oraz moje ulubione – łączenie pół grzewczych.

Płyta indukcyjna HAIER HAIPSJ64MC Seria 4 – dla fanów sterowania smartfonem

Cena 1 599 złotych Zobacz ofertę

  • moc pól grzejnych: 1500/2000 W, 1500/2000 W, 1500/2000 W, 1500/2000 W
  • moc: 8000 W
  • napięcie: 220-240 V

Na koniec ciekawostka, która tylko o kilkadziesiąt złotych wyszła nam poza próg 1500 zł, czyli inteligentna płyta z aplikacją na telefon. Niesamowitą popularność zyskują obecnie inteligentne urządzenia i roboty do gotowania. Mając w swoich rękach wiele takich produktów, nie dziwię się dlaczego. Właściwie mają one same plusy ułatwiające i przyspieszające gotowanie. Świetnym przykładem jest moja przygoda z Cook4me, gdy gotowałam 15-minutowe obiady.

Dla osób doceniających takie rozwiązania dobrą opcją będzie płyta indukcyjna HAIER HAIPSJ64MC Seria 4. Można ją połączyć z dedykowaną aplikacją, w której jak chwali się producent, jest ponad 100 przepisów. Rolą użytkownika pozostaje wybranie przepisu, przygotowanie składników i dodawanie ich we właściwiej kolejności, mieszając od czasu do czasu wg. sugestii w aplikacji. Płyta zadba o to, aby proces przebiegał z wykorzystaniem idealnej temperatury, rozłożonej w perfekcyjnie dostosowanym czasie.

Na początku istnienia serwisu, moim zadaniem było wyszukiwanie tematów i zbieraniem ich na wewnętrznym forum, skąd przechwytywali je redaktorzy. Aktualnie, bogatsza o wiele doświadczeń wyszukuje kierunki publikacji i analizuje wyniki naszych treści. Wszystkie te dane zbieram w tabelki, aby wszyscy mogli wysuwać swoje własne wnioski. Kierunki tematyczne, jakie przygarnęłam to: duże AGD kuchenne, saturatory i frytkownice. Dużą satysfakcję daje mi wyliczanie kosztów, jakie ponosimy przy ich eksploatacji. Czy wiesz, ile kosztuje jedno zmywanie w trybie Eco? Jeżeli masz zmywarkę w klasie minimum C, to zapewne wydajesz około 40 groszy plus za tabletkę. Czytasz każdą instrukcję obsługi? Ja czytam je skrzętnie, dzięki czemu mogę Ci doradzić zakup najlepszej płyty indukcyjnej. Przykładowo - moją ulubioną funkcją jest możliwość połączenia pól grzewczych, aby móc podgrzać dwupalnikową patelnię. Chociaż doceniam również funkcje smart, pozwalające z poziomu aplikacji dostosować temperaturę do poszczególnych etapów gotowania. Dodatkowo w ramach swoich zainteresowań opisuję innowacyjne nowinki od małych producentów. Mam nadzieję zainteresować was nimi na tyle, abyście kiedyś wsparli ich zapał. Think-About założyłam w czasie studiów z Piotrem Opulskim i szybko dołączyło do nas sporo znajomych ze studiów, którym podoba się nasz pomysł. Przygoda ta trwa do dziś, chociaż nasz pierwotny pomysł na tematykę dorósł wraz z nami. Początkowo portal skupiał się innowacyjnych urządzeniach oraz takich, które dostawały nagrody w międzynarodowych i polskich konkursach wzorniczych. Po studiach, gdy zaczęłam swoją karierą architekta, czas na ten projekt zredukował się do minimum. Zdobywanie i poszerzenie wiedzy w różnych dziedzinach otworzyło przede mną nowe horyzonty. Patrząc na sprzęt, wiem, gdzie optymalnie powinien zostać ustawiony. Znam też więcej aspektów czysto technicznych. Potrafię określić przełożenie poboru prądu na domową sieć energetyczną, klimatyzacji na sposób cyrkulacji i wymiany powietrza w poszczególnych pomieszczeniach, czy ocenić względem wzrostu użytkownika. Poza pracą przy redakcji i prowadzeniu pracowni architektonicznej, większość czasu wypełnia mi marzenie i planowanie. Mam nadzieje, że wystarczy mi życia, aby zrealizować wszelkie plan. Posiadam tysiące zainteresowań - od hodowania meduz czy węży, przez gotowanie i kosmologię, aż do majsterkowania, nowych technologii, kryptowalut i odnawialnych źródeł energii. Często zainteresowania chwytam kątem oka, aby przeżywać je kolejne dni i tygodnie. Każde z dostrzeżonych zagadnień staram się zgłębić, choć troszeczkę, bo naprawdę praktycznie wszystko, co nas otacza, jest niesamowite.