Flex Cam PIC może okazać się fajniejsza niż GoPro! Prawdopodobnie jej urok nie niesie za sobą jakości i możliwości popularniejszego produktu, jednak pomysłowość i wzornictwo mogą zapewnić jej wielu entuzjastów.

Kamera została wykonana z tworzywa z plastycznym wkładem. Konstrukcja pozwala na swobodne mocowanie jej w dowolnym miejscu bez dodatkowych uchwytów.

Twórcy zadbali aby każde urządzenie wyglądało jak jednooki stworek, uzupełniając je o spersonalizowane nakładki w formie włosów czy słuchawek. Ponadto kamerki dostępne są w kilku atrakcyjnych wersjach kolorystycznych.

Flex Cam PIC są również wodoodporne. Matryca 5 Mpix pozwala na zarejestrowanie obrazu w jakości 720p przy płynności na poziomie 30 klatek/sekundę. Obiektyw wychwytuje obraz w zakresie 124 stopni. Nagrania są zapisywane na 16 GB wbudowanej pamięci. Czas pracy na jednym naładowaniu to około 1 godziny.

Kampania crowdfundingowa produktu cieszy się dużym powodzeniem, zbierając ponad 1000% planowanej kwoty. Abu otrzymać własną Flex Cam PIC, należy wesprzeć projekt na portalu indiegogo.com, kwotą co najmniej 79 dolarów. Edycja ze spersonalizowanymi elementami to natomiast wydatek 89 dolarów.

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.