poniedziałek, 6 maja

Małe, samoprzylepne karteczki używane do zaznaczania ważnych rzeczy w książkach, dokumentach czy notatkach znane są od wielu lat. Ciężko wyobrazić sobie bez nich pracę większości biur, uczelni czy szkół. Kosztują relatywnie niewiele przez co użytkownicy niejednokrotnie ich nadużywają. Jakby na to zjawisko nie patrzeć dochodzi w nim do marnotrawienie produktu powstałego z wycinki drzew. Na całym świecie tylko w trakcie jednej doby zużycie papieru wynosi 1 000 000 ton.  Problem został zauważony przez Koreańską grupę designerską na czele z Panem Chang Dae Jeon i tak narodził się Both Sides Memo Paper.

Pozornie prezentowany koncept niewiele różni się od standardowych samoprzylepnych karteczek dostępnych w sklepach, analogię można poczuć chociażby poprzez standardowy, najbardziej powszechny, żółty kolor. Sekret pomysłu polega na specjalnym wycięciu w ich górnej części (tam gdzie znajduje się klej).

 

Wadą standardowych przyborów biurowych tego typu jest fakt iż po jednokrotnym użyciu nadają się już tylko do kosza (druga strona,klejąca nie zostanie wykorzystana). W przypadku Both Sides Memo Paper wspomniane wcześniej wycięcie, po odgięciu do wewnątrz powoduje możliwość zapisania drugiej części karteczki. Przez co de facto dochodzi do oszczędności rzędu 50%.

Pomysłodawcy twierdzą, że straty spowodowane marnowaniem papieru w tym wypadku są niezauważane, to tylko jedna karteczka. Jednak z perspektywy całego świata czy chociażby kilku procent całego rynku oszczędność surowców będzie ogromna. Pozostaje poczekać aż produkt dostępny będzie w sprzedaży i przekonać się jak ludzie ustosunkują się do ratowania świata.