Kategoria World Citizenship
Pierwszym zaprezentowanym projektem był PATRON, przygotowany przez zespół CyberMeds z WAT w Warszawie.
Autorzy przedstawili aplikację mobilną wspartą przez autorskie czujniki, pozwalającą na zwiększenie skuteczności leczenia choroby Parkinsona. Głównymi celami postawionymi przez CyberMeds było doprowadzenie do optymalizacji leków, oraz skuteczne monitorowanie chorych. Na system składa się zestaw aplikacji skierowanych do różnych odbiorców. Aplikacja przeznaczona dla chorych jest darmowa i posiada odpowiednio przystosowany, łatwy w obsłudze interface. Zaimplementowano również kalendarz pomiarów i kilka przydatnych i funkcjonalnych dodatków. Projekt przewiduje również stronę z panelem dla chorego, zawierającą zbiór danych takich jak: informacje o lekarzu czy wskazówki dotyczące korzystania z systemu. Natomiast aplikacja dedykowana dla lekarzy pozwala na wysyłanie do pacjenta pytań, których treść, system jest w stanie przekazać w postaci treści i mowy, odbiorcy.
Model biznesowy miałby składać się z dwóch filarów – darmowej aplikacji przeznaczonej dla klientów (z opcjonalnymi, rozszerzonymi możliwościami i reklamami), 0raz z płatnego systemu dla firm farmaceutycznych i klinik.
Pytania od Jury:
Tadeusz Golonka zapytał o potencjalnych beneficjentów produktu.
– Chorzy, lekarze oraz przede wszystkim firmy prowadzące testy kliniczne.
Michał Boni zauważył że produkt jest w fazie patentowania, posiada list intencyjny oraz testy medyczne, zainteresowały go natomiast kwestie bezpieczeństwa danych.
– Użytkownik jest wolontariuszem, podpisuje certyfikat zawierający informacje że dane będą przetwarzane – ma natomiast możliwość w razie czego, całkowitej likwidacji konta.
Bożena Lublińska-Kasprzak była ciekawa jakie produkt ma możliwości w ograniczaniu rozprzestrzeniania się choroby.
– System ma być w szczególności wsparciem dla firm farmaceutycznych, które dzięki bogatej bazie danych będą miały możliwość optymalizacji leków.
Katarzyna Rzehak zapytała czy dane są poddawane analizie przez lekarza.
– Pacjent przychodzi do lekarza stosunkowo rzadko, dodatkowo podczas badania jest poddany stresowi. Natomiast aplikacja zapisuje i szereguje wyniki, pozyskiwane w komfortowych dla pacjenta warunkach.
Kolejne pytanie dotyczyło możliwości zmniejszenia sensora.
– Jest to w planach, fajnie byłoby go wyprodukować przykładowo w postaci zegarka czy bransoletki.
Sebastian Christow zapytał za co faktycznie płaci firma farmaceutyczna zainteresowana produktem.
– Za telefon z aplikacją i sensorem który jest udostępniany na zasadzie wynajmu.
Kolejną drużyną startującą w kategorii była ekipa LOK-I z Politechniki Rzeszowskiej
Pierwsza część prezentacji dotyczyła osobistych doświadczeń grupy ze znajomością osób dotkniętych chorobami wzroku. Wśród wskazywanych danych można było znaleźć informację, że 21.09 mln osób w europie objętych jest problemem ze wzrokiem. Ponadto wedle zaprezentowanych informacji co 5sekund ktoś na świecie traci wzrok.
Grupa zaprezentowała aplikację rozszerzoną o serwis internetowy i bazę w Windows Asure, przeznaczoną do obsługi autorskiego systemu Smart Eye. Działanie sprzętu można porównać do współczesnej białej laski. Za pośrednictwem łączności Bluetooth, sensor odczytuje położenie rozmieszczonych dedykowanych nadajników. Dzięki temu system jest w stanie przekazać użytkownikowi głosowe komunikaty dotyczące sugerowanej trasy bezpiecznego przemieszczania się. System miałby być przeznaczony chociażby dla lotnisk. Prócz sprzętu oferowana miałaby być usługa supportu w kwocie 1000-1200 USD za miesiąc (w przypadku lotniska). Część dochodów byłaby przeznaczana na budowę systemów w miejscach najbardziej go potrzebujących – np. szkołach czy szpitalach. Prezentację zakończył wywiad z kolegą – Jarkiem, ciepriącym na poważne schorzenie wzroku.
Pytania od Jury:
Tadeusz Golonka zapytał o możliwość zastosowania alternatywnych systemów do współpracy z opracowaną aplikacją.
– Sprzęt miałby być rozwinięty o obsługę kolejnych systemów takich jak Android czy iOS. Może z nim współpracować każde urządzenie wyposażone w Bluetooth. Nie udało się znaleźć podobnych produktów.
Rafał Albin był ciekaw w jaki sposób grupa zamierza skierować rozwiązanie do odbiorców.
– Chociażby wykorzystać do tego prezentację na Imagine Cup, ponadto rozmowy z firmami i niewidomymi.
Michał Boni zwrócił uwagę że część projektu nie zależy od od autorów. Zapytał ile w skali kraju jest powierzchni na, których możliwa jest realizacja projektu.
– Już teraz jest plan umieszczenia systemu w jednym szpitalu, oraz w jednym z budynków uczelni. Inne uczelnie również będą chciały mieć taki system.
Autor pytania zauważył że liczenie na dobrą wolę jest słabym oparciem dla systemu biznesowego.
Bożena Lublińska-Kasprzak była ciekawa czy autorzy są pewni, że takiego rozwiązania nie ma już na rynku.
– Ludzie pracują nad takimi produktami. Niema natomiast produktów bliźniaczych czyli takich które wykorzystywałby Bluetooth który jest najbardziej precyzyjny.
Sebastian Christow zadał serię pytań dotyczących możliwości wypożyczania sprzętu, sprawności systemu w małych pomieszczeniach oraz wielkości czujników.
– Moduły muszą być rozstawione w odległości 10-15 metrów. Dobrym rozwiązaniem byłaby możliwości wkomponowania sprzętu w wystrój budynku – przykładowo w lampy.
Katarzyna Rzehak pytała o kwestie popularyzacji systemu, dodając chociażby możliwość nawigacji po sklepach celem zachęcenia galerii handlowych do zakupu.
– Rozwiązanie jest uniwersalne, możliwość zaimplementowania dodatkowych funkcjonalności nie stanowi problemu, jednakże autorzy skupili się na dotychczasowej funkcjonalności.
Trzecią drużyną był Power Vision z Politechniki Rzeszowskiej
Face Controller okazał się być produktem skierowanym do osób nie mających możliwości korzystania z komputera w standardowy sposób, czyli przy użyciu rąk. Brak możliwości samodzielnej pracy na komputerze został przedstawiony jako poważny problem społeczny. Opracowany system został oparty na możliwościach Microsoft Kinect, dzięki temu użytkownik ma możliwość wykorzystywać kafelkowy interface Windows 8.1 za pomocą ruchów głowy oraz mimiki. Ponadto autorzy proponują funkcjonalność obsługującą komendy głosowe. Prezentacja zawierała między innymi pracę z wyświetloną na ekranie klawiaturą. Ruchy głową odpowiadały za nawigację przy wybieraniu liter, natomiast ruchy ust wywoływały funkcje, standardowo przypisane do przycisków myszki. Autorzy nie wykluczają również możliwości wykorzystania systemu do integracji i obsługi urządzeń domowych.
Pytania od Jury:
Przewodniczący, Tadeusz Golonka pytał o sposób w jaki udało się dostosować Kinect’a do odczytywania mimiki.
– Wykorzystane zostały biblioteki pozwalające na oznakowanie twarzy – gest otwierania ust jest umieszczony w standardowym zestawie możliwości urządzenia, dodatkowo został opracowany uśmiech i mruganie oczami.
Michał Boni zapytał o koszt powszechnego wprowadzenia rozwiązania.
– Cena jest trudna do określenia ponieważ system byłby przygotowywany pod konkretnego użytkownika.
Sebastian Christow zainteresowany dodatkowymi funkcjonalnościami, pytał o dostępność oprogramowania pozwalającego na obsługę całego domu za pomocą Face Controllera.
– Na rynku jest duża ilość otwartych API do tego typu zastosowań, dostosowanie ich do produktu jest stosunkowo proste.
Rafał Albin zapytał o możliwość samodzielnego zdefiniowania ruchów.
– Face Controller jest prototypem, ale przewidziane są takie możliwości.
Drugie pytanie dotyczyło możliwości implementacji innych języków do obsługi głosowej.
– Oczywiście jest to wykonalne
Katarzyna Rzehak była zainteresowana jak grupa wpadła na pomysł systemu.
– Powstał na jednym z kół naukowych które współpracuje z osobami niepełnosprawnymi. Grupie znana jest osoba która korzysta z urządzenia wykorzystującego naklejkę na czoło z podczerwienią.
Ostatnie pytanie dotyczyło przewagi Face Controllera nad wspomnianymi urządzeniami z podczerwienią.
– Urządzenia z podczerwienią są bardzo drogie i mało wygodne.
___________________________________ |