Firma Vorwerk podchodzi zachowawczo do zmian w swojej ofercie. Jeden model robota jest sprzedawany przez długie lata. Specjalne edycje można policzyć na palcach jednej ręki i zwykle nie pojawiają się one częściej niż raz na generację.

Rok 2023 przyniósł nam jednak prawdziwy rarytas w postaci robota zaprojektowanego specjalnie na 140-lecie marki. Thermomix Sparkling Black, od swojego pierwowzoru różnił się nie tylko wyglądem, ale również walorami użytkowymi. Co ciekawe Thermomix TM6 i TM5 były już sprzedawane w czarnych edycjach, ale połyskująca faktura i zmiana kolorystyki metalowych detali, to zupełna nowość w polityce Vorwerk.

Thermomix Sparkling Black – nowy model TM6

Oczywiście jako osoby wypatrujące modelu o oznaczeniu TM7, poczuliśmy delikatne rozczarowanie. Wersja Sparkling Black różni się od klasycznego TM6 jedynie obudową, a całe „wnętrze” pozostało bez zmian. Nieco inaczej sprawę postrzegali natomiast wierni fani marki, dla których posiadanie limitowanego urządzenia stało się prawdziwą atrakcją i niedostępnym dotychczas sposobem na nabycie „tego lepszego Thermomixa”.

Atmosferę pożądania podkręcał sam producent, określając nowy model jako „ekstremalnie limitowany”. Informacje wskazywały, że sprzęt będzie dostępny wyłącznie w czerwcu 2023, ale przez kolejne tygodnie lipca również pozostawał w ofercie.

Przewaga modelu Sparkling Black nie jest tylko symboliczna. Model ten wyróżnia się detalami stylistycznymi i sposobem wykonania. Czarna obudowa otrzymała błyszczącą powłokę z gradientem inspirowanym szlifem kamieni szlachetnych. Struktura powierzchni jest wyczuwalna w dotyku. Elegancki wygląd mają podkreślać akcenty w kolorze szampana widoczne na wszystkich metalowych elementach – pokrętle, uchwycie, logotypie i kratkach wentylacyjnych. Wielka szkoda, że nowe kolory stali nie zawitały również na misę. Spójne wykończenie byłoby bardziej spektakularne. Laserowo cięta obudowa ma być najodporniejszą na zabrudzenia i zarysowania w historii urządzeń Thermomix.

Co ciekawe, Vorwerk nie ograniczył nowego wykończenia do samego Thermomixa. Akcesoryjna misa do mieszania Thermomix Friend również otrzymała zmodyfikowaną obudowę, dzięki czemu skompletowany zestaw może być prawdziwą ozdobą kuchni.

Jan Delfs, Head of Global Design w Vorwerk opisał nowego robota następującymi słowami:

Zastanawialiśmy się jak uczcić ten niezwykły jubileusz. Diament był pierwszą rzeczą, która przyszła nam do głowy. Jak uzyskać szlif kamieni szlachetnych? Wymaga to zastosowania najnowocześniejszej technologii laserowej. Jej użycie zajmuje ponad 200 godzin. Najpierw laser wypala pierwszą warstwę trójkątów na powierzchni, w kolejnym kroku wypala coraz mniejsze i mniejsze trójkąty, a w ostatnim etapie powierzchnia zostaje wypolerowana na jedwabisty połysk. Zyskuje przez to głębię i pięknie załamuje światło

Thermomix Sparkling Black: cena kiedyś i dziś

Limitowany, pięknie wykończony i unikatowy Thermomix Sparkling Black został wyceniony tak samo, jak znany dotychczas – biały model. Niezmienny pozostał zestaw akcesoriów i dodatków, a więc również kilkumiesięczny abonament Cookidoo. Vorwerk świętował swoje 140-lecie, nie kosztem fanów, lecz z fanami, a takie podejście bardzo nam się podoba.

Ograniczony charakter promocji sprawił jednak, że nie wszyscy zdążyli zaopatrzyć się w udoskonaloną wersję od przedstawicieli Vorwerk. Niestety na spóźnialskich czeka niemiła niespodzianka. Przez 2 pierwsze miesiące od zakończenia sprzedaży, w sieci wciąż krążyły urządzenia z drugiej ręki. Było ich relatywnie dużo, a ceny utrzymywały się na standardowym poziomie. Niestety wraz z upływem czasu, sytuacja się pogorszyła, a zakup to niemałe wyzwanie.

Na platformie OLX udało mi się znaleźć zaledwie jeden model. Jak wynika z informacji, jest on nowy i nie był uprzednio rozpakowywany. Za tę przyjemność należy zapłacić aż 6500 zł, a odbiór osobisty jest możliwy m.in. w Warszawie lub Białymstoku. Kolejny serwis, tym razem z pomarańczowym logo – wybór nieco większy, lecz nadal dość okrojony. Tu Thermomix Sparkling Black kupimy już za 6399 zł (również w wersji nowej, nierozpakowanej). Trzy pozostałe oferty są nieco mniej atrakcyjne, albowiem ceny oscylują między 6699 zł, a 7995 zł (z dodatkami). Wygląda na to, że większość osób pozbyła się już swoich robotów, stąd tak ograniczona ilość ofert.

Chcesz wiedzieć, jak kupić Thermomix TM6? Sprawdź nasz wyczerpujący poradnik. Jest w nim wszystko, na ten temat!

Jeśli marzysz o pomocniku w kuchni, jednak Thermomix stanowi dla Ciebie zbyt duży wydatek, nic straconego. Na rynku istnieje wiele alternatyw, temat ten poruszaliśmy m.in. w publikacji: Alternatywa dla Thermomix na wyciągnięcie ręki? 7 tańszych modeli, które warto rozważyć

Fot. Ilustracje w treści to materiały prasowe Vorwerk Group

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.