O czym mowa?

Pojawienie się u nas gamepada, jest naturalnie powiązane z testami Gear VR. Ciekawie zaprojektowane urządzenia, zawsze zasługują na kilka słów recenzji. Już od dawna twierdzę, że kontroler to bardzo fajne rozwiązanie do współczesnych smartfonów. Skoro mamy urządzenia pozwalające na zabawę z naprawdę ciekawymi tytułami, czemu mamy je psuć dotykowym ekranem? Oczywiście nie jest to jakieś szczególnie odkrywcze stwierdzenie, po prostu dorastałem w czasach, w których premierę miała Nokia N-Gage 🙂

Naszą platformą testową został Samsung Galaxy S6 Edge. Jest to smartfon stworzony do pracy z wymagającymi tytułami, jednak wyróżniający się nietypowym kształtem. Zapraszam do przeczytania mojej recenzji.

 

 

Wygląd i budowa

Muszę przyznać, że zestaw jest naprawdę skromny. Pudełeczko kryje samego GamePada oraz krótką instrukcję.

Urządzenie wykonano twardego plastiku, o przyzwoitej jakości. Matowa konstrukcja, została uzupełniona o połyskliwy front i chromowane obwódki przycisków. Do dyspozycji mamy 2 gałki analogowe, D-Pad, 4 klasyczne przyciski funkcyjne (oznaczone kropkami) oraz przycisk „play”. Układ przypomina ten znany z kontrolerów XBOX. Dolna krawędź kryje ponadto włącznik Bluetooth wraz z przyciskami select i start. Bezpośrednio pod nimi umieszczono gniazdo micro USB służące do ładowania.

Górną krawędź zagospodarowano na dwa bumpery. Tutaj również kryje się najciekawszy element konstrukcyjny, czyli rozsuwany uchwyt na smartfona.

 

 

Obsługa

Rozpoczęcie zabawy nie wymaga żadnych dodatkowych kroków, właściwie wystarczy naładować i włączyć urządzenie. Szkoda że producent nie pomyślał o żadnym kablu, umożliwiającym właśnie ładowanie. Zapewne dla większości czytelników znalezienie kabla microUSB nie będzie problemem, jednak taki ukłon ze strony producenta byłby wskazany. Kolejnym krokiem jest oczywiście połączenie Bluetooth, które w naszym przypadku przebiegło bez najmniejszych problemów.

Powiem szczerze, że Galaxy S6 Edge nie jest najszczęśliwszym partnerem dla EI-GP2. Wszystko za sprawą zagiętego wyświetlacza i mocno wysuniętych klawiszy bocznych. Umieszczony na krawędzi przycisk zasilania, jest całkowicie zasłonięty przez uchwyt, przez co musimy wyjmować telefon aby go odblokować. Elementy uchwytu zasłaniają również fragmenty wyświetlacza, ponieważ kończy się on, niemal na równo z krawędzią. Zdecydowanie wygodniej obsługiwało się 5-calowego Prestigio bez dodatkowych bajerów.

Nie jestem pewien jak wygląda sprawa przycisku Play. Jego kliknięcie powinno wywoływać aplikację Mobile Console, na smartfonach Samsung z androidem 4.3 lub nowszym. Niestety w naszym wypadku funkcja nie działała – możliwe że Samsung przestał wspierać rozwiązanie. Jeśli chodzi o kompatybilność jesteśmy więc zdani na własne szczęście.

 

Najwięcej czasu spędziłem grając w Asphalt 8 i Sonic Dash oraz wykorzystując Gamepada w zestawie VR (np. z grą Poly Runner). Niestety wciąż jest wiele, nawet bardzo popularnych tytułów, które zupełnie nie radzą sobie z obsługą EI-GP20. Popularny Modern Combat 5, mimo współpracy z innymi Gamepadami, nie był w stanie pracować z urządzeniem Samsunga (brak triggerów).

Zabawa jest całkiem przyjemna, co prawda precyzja działania nie zachwyca, a podobną uzyskami korzystając z aplikacji S Console Gamepad. Jednakże fizyczne przyciski dają możliwość pracy bezwzrokowej, czego właśnie oczekujemy od Gamepada. Trochę szkoda że zupełnie płaskie gałki analogowe nie zostały pokryte gumą. Połyskliwy plastik, źle sprawdza się w emocjonujących momentach rozgrywki. Wielogodzinna gra również nie wypada na korzyść EI-GP20, a to za sprawą mało ergonomicznego kształtu. Jednakże mamy do czynienia z małym kontrolerem dla urządzeń mobilnych, więc czas rozgrywki nie powinien w tym wypadku przekraczać godziny.

Duże pochwały należą się za czas pracy na jednym ładowaniu. Przez cały okres testu (2 tygodnie) nie musieliśmy ładować urządzenia.

 

 

Podsumowanie

Mamy do czynienia z naprawdę solidnym urządzeniem. Trudno jednak nie dojść do wniosku, że Samsung podszedł do niego nieco po macoszemu. Prezentując nam zazwyczaj bardzo dopracowane rozwiązania, tym razem zaserwował po prostu sprzęt, do którego trudno się przyczepić. Można powiedzieć, że EI-GP20 nie rozczarował, jednak nie udało mu się również mnie zaskoczyć. Mimo wszystko polecam opisywany kontroler. Doświadczenie pokazuje, że lepiej zainwestować w solidny gamepad, który nie będzie nas irytował niż w tani sprzęt z wodotryskami. Bo przecież sama gra ma być przyjemnością, a akcesoria mają po prostu nie przeszkadzać.

Samsung EI-GP20 otrzymał od nas wyróżnienie w kategorii:

 

Think About przyznaje wyróżnienia wyłącznie produktom testowanym w redakcji. Każdy nagrodzony produkt posiada godne uwagi cechy które odzwierciedlane są w postaci znaczków. Więcej o kategoriach przyznawanych wyróżnień można przeczytać tu: think-about.pl/wyroznienia-think-about.

 

Za udostępnienie sprzętu dziękujemy marce:

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.