Wielokrotnie opisywaliśmy już, coraz bardziej popularne ostatnio smartwatche. Wiele takich gadżetów można było zobaczyć podczas tegorocznych targach IFA w Berlinie, z których relację można przeczytać na Think-About. Miniaturyzacja jednak wkracza nawet w najnowocześniejsze zegarki zsynchronizowane ze smartfonem, w taki właśnie sposób powstają smart ringi.

MOTA SmartRing to gadżet, który przydałby się wnukom Michaela Corleone, stary, gustowny sygnet zostałby zastąpiony przez jego nowoczesną wersję. Mówiąc nieco bardziej poważnie, prezentowany pierścień pozwala na otrzymywanie powiadomień z wybranych przez użytkownika źródeł, wszystko to w zasięgu palca.

Gadżet łączy się ze smartfonem za pomocą Bluetooth, daje to możliwość odczytu ważnych informacji bez konieczności zerkania na telefon. Personalizacja urządzenia daje możliwość nie tylko ustawienia źródeł pochodzenia powiadomień (konkretnych portali, połączeń, smsów etc.), ale również wybrania konkretnych osób, dla których w danym momencie będziemy dostępni. Zaoszczędza to czas i pozawala lepiej nim zarządzań, nie przerywając np. odpoczynku na rzeczy, które można odłożyć na później.

Pierścień daje także możliwość odczytywania,w sposób komfortowy wiadomości tekstowych. Ładowanie następuj po położeniu gadżetu na stacji dokującej (ładowanie indukcyjne). MOTA SmartRing został wyceniony na 75$, cena ta obowiązuje tylko i wyłącznie w przedsprzedaży.