O czym mowa?
ASUS Google Nexus 7 II, czyli klasyczny 7-calowy tablet. Niedawno opublikowany wynik sprzedaży modelu na poziomie 3 milionów sztuk można uznać za rozczarowujący. Jednakże czytając którąś z wielu publikacji pojawia się pytanie o przyczynę takiego stanu rzeczy. Specjaliści wypowiadają się przychylnie o możliwościach tabletu markowanego przez Google, cena poniżej 800 zł również nie odbiega od konkurencyjnych konstrukcji ze zbliżoną specyfikacją.
Nieliczne wzmianki o potencjalnych pracach nad Nexusem 7, 3-ciej generacji przyćmiewane są przez plotki dotyczące prac nad 8,9-calowym Nexusem 8. Zgodnie z opublikowanymi przez cnet rewelacjami, nowego tabletu Google możemy spodziewać się w lipcu lub sierpniu.
Łatwo zauważyć że 7-calowy, efekt współpracy ASUSa i Google nie ma na rynku łatwo, nie może jednak narzekać na brak rozgłosu. Postanowiliśmy przyjrzeć się dokładniej tabletowi Google Nexus 7 II, który dzięki uprzejmości firmy ASUS trafił do nas na całomiesięczne testy. Pozwoliło to nam poznać urządzenie nie tylko od strony klasycznych testów, ale również czysto użytkowej.
Wygląd i budowa
Na samym początku warto zwrócić uwagę że nie jesteśmy pierwszą redakcją w której ręce trafiła opisywana sztuka Nexusa 7. Do wad takiego stanu rzeczy warto zaliczyć nie najlepszy stan opakowania, w efekcie czego nasz standardowy unboxing był raczej re-unboxingiem (trudno określić właściwą ilość potrzebnych przedrostków „re”). Mimo pozorów można odnaleźć również plusy sytuacji – urządzenie spędziło dwutygodniowe okresy u wielu redaktorów, co często można porównać do podrzucenia produktu wkurzonemu pitbullowi. Dzięki temu, gołym okiem można odnaleźć mocne i słabe strony konstrukcji obudowy. Nim zabierzemy się do dalszego opisu, zaliczamy na korzyść Nexusa pierwszego plusa – wciąż działa i wciąż jest w jednym kawałku (co nie jest sprawą oczywistą).
Niebieski kartonik, już nie do końca ozdobny, jednakże wciąż w niezłej kondycji, zawiera stosunkowo oszczędne informacje na temat produktu, głównym jego elementem są zdjęcia fragmentu tabletu. Po zsunięciu lakierowanego elementu opakowania, naszym oczom ukazuje się zdecydowanie solidniejszy, biały karton ochronny. Jego wnętrze zajmuje tablet zabezpieczony dodatkowo foliową osłonką. Po jego wyjęciu odnaleźć można raczej skromny zestaw dokumentacji, kabel USB, oraz kompatybilną z nim ładowarkę.
Obudowa tabletu jest dość cienka, a materiały zastosowane do jej budowy dobrej jakości i właściwie spasowane. Połyskliwego wyświetlacza nie szpeciły żadne rysy, jednakże podobnie jak w przypadku większości tego typu produktów, jest on mało odporny na zabrudzenia. Gumowany tył obudowy sprawia dobre wrażenie, jest przyjemny w dotyku i raczej trudny do uszkodzenia. Trudny nie oznacza niemożliwy, przy świetnie zachowanej reszcie obudowy, dwie głębokie rysy sugerowały że ktoś pomylił rysik z grabiami. Na rogu tylnej części obudowy umieszczono obiektyw kamery. Jeden z dłuższych boków zawiera włącznik, mikrofon oraz podwójny przycisk sterowania głośnością. Nabywcy wersji z mobilną transmisją danych, nieco poniżej przycisków powinni znaleźć również slot kart SIM. Na szczycie obudowy ulokowane zostało złącze mini jack, natomiast po przeciwległej stronie, gniazdo micro-USB. Zarówno górna jak i dolna krawędź obudowy ukrywają zastosowane w modelu głośniki stereo.
Specyfikacja i praca
Specyfikacja techniczna (wg producenta)
- Wymiary: 114 x 200 x 8.65 mm
- Waga: 290 g
- Rozmiar wyświetlacza: 7″ (1920×1200)
- Typ ekranu: IPS podświetlany diodowo
- System: Android 4.3
- Procesor: Snapdragon™ S4 Pro 8064 Quad-Core, 1.5 GHz
- Pamięć RAM: 2 GB
- Pamięć wewnętrzna: 16 GB
- Łączność (testowany model): WLAN 802.11 a/b/g/n, Bluetooth V4.0, NFC
- Kamera: przednia – 1,2 Mpix, tylna – 5 Mpix (auto-fokus)
- Bateria: litowo-polimerowa 3950 mAh
- Dźwięk: głośniki stereo + gniazdo mini-jack
- Czujniki: żyroskop, czujnik natężenia światła, akcelerometr, e-compass
Wyjątkowo postanowiliśmy pominąć pełen proces instalacji. Uruchomienie Nexusa 7 trwa kilka sekund, wymaga jedynie naładowania i włączenia urządzenia, a następnie podania konta Google celem synchronizacji.
Przed Nexusem 7 II postawiliśmy zdecydowanie trudniejsze zadanie niż uzyskanie dobrego wyniku w benchmarku – było nim uzyskanie naszego zadowolenia. Po zaledwie kilku zapoznawczych dniach tablet wylądował w torbie podróżnej i wyruszył w podróż do Hanoweru aby pomóc w przygotowaniu relacji z CeBIT 2014. Tu pojawia się pierwsze wyzwanie:
Test kolejowy (Mobilność – Wideo)
Nocna trasa kolejowa na linii Warszawa – Poznań, jest jednym z bardziej zadbanych odcinków na mapie polski. Na szczególną uwagę zasługuje obecność gniazdek elektrycznych w wagonach, jeszcze bardziej zdumiewa fakt, że nasz współpasażer znalazł jedno działające (dla równowagi popsute było ogrzewanie). My nie mieliśmy tyle szczęścia, postanowiliśmy natomiast pooglądać filmy. Ustawienie mocy podświetlenia, gdzieś w połowie skali, oraz podłączenie słuchawek, pozwoliło na wygodne rozkoszowanie się seansem bez budzenia współpodróżników. Jakość obrazu robi dobre wrażenie, jeszcze lepsze robi natomiast bateria która niemalże nie odczuła półtoragodzinnego seansu. Napisy końcowe zwróciły jednak naszą uwagę na nierównomierne podświetlenie wyświetlacza. Stosunkowo niewielka różnica widoczna jest przy jednej z krótkich krawędzi ekranu. Całkowicie zadowalające są natomiast kąty widzenia, obraz był widoczny nie tylko dla osoby trzymającej urządzenie, ale również dla wszystkich innych zainteresowanych. Dokładniejsza analiza potwierdziła wyśmienite właściwości w tej materii.
Test hotelowy (Audio – Wideo)
Przeskakując trasę, Nexus zawitał w niemieckim hotelu. Przyszła więc pora na kolejny seans – tym razem chodziło o film w jakości HD 720p. Tutaj pojawia się kolejna uwaga, oglądana przez nas kopia filmu miała wagę 4GB, łatwo wyliczyć że testowana wersja jest w stanie pomieścić maksymalnie 3-4 filmy w jakości HD lub około 20 filmów ważących po 700 MB. Ze względu na brak możliwości rozbudowy pamięci z wykorzystaniem kart microSD, tańsza wersja Nexusa nie sprawdzi się w roli magazynu plików multimedialnych. Sam film odtwarzany był płynnie i bez najmniejszych problemów, na pochwałę wydaje się również zasługiwać odwzorowanie kolorów, które są żywe i nasycone.
Największym zaskoczeniem podczas hotelowego seansu była jednak przewaga zastosowanych w urządzeniu głośników stereo, nad zestawem głośników zewnętrznych. Dźwięk był czysty i barwny w skali niespotykanej w przypadku tej klasy urządzeń. Głębia dźwięku również nie rozczarowywała mimo ograniczonych możliwości konstrukcyjnych.
Test targowy (Funkcjonalność – Mobilność)
Tablet od Asusa miał być pomocnym narzędziem podczas targów. Całkiem pozytywne wrażenie zrobiła droga na miejsce – praca w roli nawigacji na bazie uprzednio pobranych map pokazała, że natężenie podświetlenia ekranu jest mocną stroną Nexusa. Poranne światło padające na tablet przez szybę samochodową nie było w stanie uniewidocznić wyświetlanych komunikatów.
Zapominialstwo sprawiło, że tablet nie został poprzedniej nocy podłączony do ładowania, w efekcie czego następnego dnia musiał pracować po wyświetleniu 2 filmów, w tym jednego w jakości HD, pobieraniu map, oraz półgodzinnej pracy w roli nawigacji z maksymalnym podświetleniem. Całe szczęście pozostało nieco ponad 40 % baterii co w zupełności wystarczyło na pracę do końca dnia. Tak długi czas pracy na jednym ładowaniu pozwala mówić o zastosowanym akumulatorze w samych superlatywach. Przez cały miesiąc testów nie zdarzyło się żeby tablet chociaż raz zawiódł z powodu wyładowania – możliwość zapomnienia obowiązków związanych z użytkowaniem tabletów, jest sprawą niezwykle istotną i sprawiającą że obcowanie z produktem jest po prostu komfortowe.
Sama praca na tablecie, czyli wykonywanie drobnych notatek przebiegało zgodnie z oczekiwaniami skierowanymi do urządzeń markowych. Ekran płynnie odpowiadał na komunikaty, a mimo świadomości, że 7-calowe urządzenie nie jest stworzone do profesjonalnej pracy trudno narzekać na brak komfortu.
Test domowy (Funkcjonalność – Zabawa)
Nic nie stało na przeszkodzie żeby sprawdzić jak tablet poradzi sobie w roli domowego mini-biura. Niestety cały pomysł legł w gruzach podczas próby podłączenia urządzenia do popularnej klawiatury Microsoft 6000. Pomimo, że połączenie Bluetooth zostało nawiązane bez najmniejszych problemów, a urządzenie samo zasugerowało konfigurację klawiatury fizycznej, nie udało się nam wprowadzić choćby litery na ekran Nexusa. Bezproblemowo przebiegło natomiast podłączanie bezprzewodowego głośnika, jednakże jak wcześniej wspominaliśmy, w tym przypadku był on zupełnie zbędny.
Skoro nie byliśmy w stanie pracować postanowiliśmy się pobawić. Pora była już stosunkowo późna tak więc Zombie – Apokalipsa wydawała się stosownym tematem. Zgodnie z oczekiwaniami Minigore 2 działało całkowicie płynnie. Właściwie mimo iż konstrukcja nie jest najnowsza, wciąż trudno znaleźć tytuł który byłby wyzwaniem dla czterordzeniowego Nexusa. Tym większym zaskoczeniem był fakt że niespodziewanym pogromcą testowanego tabletu okazało się prościutkie Farm Heroes Saga – po 30 minutach zabawy urządzenie najzwyczajniej w świecie odmówiło dalszej współpracy. Rozwiązanie sytuacji zaczęło się komplikować w chwili gdy uświadomiliśmy sobie, że nigdzie nie widzieliśmy przycisku reset. Pomocną dłoń podało Google które pokazało nam jak za pomocą kombinacji przycisków wykonać hard-reset. Niestety urządzenie wciąż nie reagowało. Obawiając się najgorszego porzuciliśmy tablet i udaliśmy się na spoczynek. Następnego dnia tablet sam z siebie odzyskał pełną sprawność, narzekając jedynie na rozładowany akumulator.
Test długodystansowy (Funkcjonalność – Wytrzymałość)
Mówiąc ogólnie, Nexus 7 spędził w naszej redakcji całkiem solidną ilość czasu. Jednakże pomimo dość trudnych zadań (codzienne wycieczki do pracy lub na uczelnię, dwa długie wyjazdy), nasze przypuszczenia co do solidności konstrukcji zostały potwierdzone. Nie udało nam się w żaden sposób uszkodzić tabletu, co więcej okazał się on naprawdę przyjaznym kompanem. Przygotowany przez Asusa tablet posiada niewielki zestaw preinstalowanych aplikacji takich jak Google Chrome, Currents, Google Drive, Google Earth i kilka innych. Otrzymana przez nas sztuka miała ponadto zainstalowaną przeglądarkę Dolphin, jednakże przypuszczamy, że to zwykła pozostałość po naszych poprzednikach.
Podsumowanie:
Google Nexus 7 II to przede wszystkim niezawodny sprzęt, taki który pozwala o sobie zapomnieć by w najważniejszej chwili być gotowym do pracy. Prócz głośników które nas szczerze zaskoczyły nie znaleźliśmy również żadnych wyróżników czy innowacyjnych rozwiązań. Właściwie jest jeden duży wyróżnik – wprawny łowca okazji nabędzie testowany tablet w cenie 600zł, o dziwo wiec największym plusem Nexusa 7 jest niemalże całkowity brak minusów w połączeniu z niską ceną.
Google Nexus 7 II od Asuss został przez nas wyróżniony w kategorii:
Think About przyznaje wyróżnienia wyłącznie produktom testowanym w redakcji. Każdy nagrodzony produkt posiada godne uwagi cechy które odzwierciedlane są w postaci znaczków. Więcej o kategoriach przyznawanych wyróżnień można przeczytać tu: think-about.pl/wyroznienia-think-about
Za udostępnienie sprzętu do testów dziękujemy firmie ASUS.
