W XXI wieku indywidualność jest w dużej mierze towarem deficytowym. Są tacy, którym bycie takim jak reszta społeczeństwa w ogóle nie przeszkadza. Inni zaś za wszelką cenę starają się w jakiś sposób wyróżnić. Markowe ciuchy nie robią takiego dużego wrażenia. Pole do popisu dają różnego rodzaju gadżety. Im bardziej świecące i mniej mainstreamowe tym lepiej. Takie właśnie są Qita Light up Masks.
Jest to koncept świecących masek, które jak zapewnia producent, przydatne mogą okazać się niemalże na każdą okazję. Z pewnością pozwalają wyróżnić się z tłumu. Autor projektu – Juan W Rodriguez – już od dwóch lat produkuje takie gadżety. Na początku z okazji Halloween dla swojej żony, później okazało się, że zrobiła ona furorę wśród innych ludzi. Jego maski pokazywano na pokazie mody w USA i międzynarodowym pokazie w Chinach. W obu miejscach zyskały uznanie. Teraz trwają przygotowania do rozpoczęcia produkcji, na duża skalę w Stanach Zjednoczonych. Gita Light up Masks są niezwykle lekkie, ważą ok 30 gramów. Dodatkowo, co potwierdzają osoby używające je, są bardzo wygodne. Nabywca maski będzie mógł wybrać jeden z dziesięciu dostępnych kolorów. Są to: niebieski, biały, czerwony, pomarańczowy, żółty, różowy, niebieskozielony, zielona limonka, fioletowy i zielony. Do wyboru będzie także kilka rodzajów masek.
„LUCKY ONE” to maska obejmująca tylko okolice oczu i część twarzy, zostawiając przy tym niezakryte usta i nos. Wygodna, pozwalająca pić i jeść bez konieczności jej zdejmowania.
„RAVER” to futurystyczna maska, sprzedająca się najlepiej z wśród wszystkich dostępnych w ofercie. Fakt ten wynikać może z tego, iż była to jedna z pierwszych powstałych masek.
„FOX” to inna, równie popularna maska. Osoba, która ją zakłada może wchodzić w rolę lisa albo diabła. Wszystko zależy od planów na ten wieczór.
Ciekawą maską jest także „EQUALIZER MASK”. Producent zapewnia, że jest na nią tak duży popyt, iż praktycznie w ogóle nie ma jej na magazynie. Idealna na imprezę.
To nie wszystkie z dostępnych masek. Jest ich znacznie więcej. Można znaleźć takie jak: „TIGER”, „ELF” czy „FAIR BUTTERFLY”. Każda z nich cechuje się kreatywnością i pomysłowym wykonaniem.
Producent, Juan W Rodriguez, zapewnia, że cena masek będzie wynosiła między 20 a 40 dolarów. Sam pomysł wydaje się być niezwykle ciekawy. Kto wie, może już niedługo Qita Light up Masks będą naturalną częścią każdej imprezy.