Szukając rozwiązań, które ułatwiają naszą codzienność natrafiłam na robot sprzątający Silvercrest z Lidla. Można go nabyć za niewielkie pieniądze, w zamian zyskując sporą pomoc w domowych obowiązkach.

Myślisz, że robot sprzątający jest wciąż poza zasięgiem twoich możliwości? Powiem więc, że wydając niecałe 500 zł możesz stać się posiadaczem takiego sprzętu. Tak na prawdę to potrójny zysk, bo nie dość, że nabywasz sprzęt za niewielkie pieniądze, to dodatkowo zostajesz wyręczona z obowiązku sprzątania. Mało tego? Dodam, że model ten ma funkcję mopowania. Po prostu wlej wodę do zbiornika, włącz tryb mycia i ciesz się odpoczynkiem. Ponadto robot sprzątający Silvercrest usunie kurz z kątów oraz odkurzy podłogi i dywany w zaprogramowanym czasie. Brzmi dobrze i jesteś zainteresowana? Dowiedz się więcej.

Robot sprzątający Silvercrest

Co prawda, w tej chwili robot sprzątający Silvercrest SSWR B1 można nabyć w sklepie internetowym Lidl w regularnej cenie, za 699 zł. Promocja na ten sprzęt rozpocznie się w sobotę 16 grudnia. Można go będzie wówczas nabyć taniej aż o 200 zł w sklepach stacjonarnych, co jest naprawdę całkiem sporą oszczędnością.

Przeczytaj także o markowym robocie sprzątającym TCL w sklepie Biedronka Home. Sprawdziłam, taniej nigdzie tego modelu nie kupisz!

Robot sprzątający Silvercrest SSWR B1 z funkcją mycia

Robot sprzątająco-mopujący SSWR B1 Silvercrest ma dwie szczotki boczne, które skutecznie wymiatają okruchy i kurz z zakamarków. Jest niewysoki i może wjeżdżać pod meble stojące na 7,5 cm nóżkach. Przeznaczony jest do czyszczenia zarówno podłóg wyłożonych panelami, deską czy kafelkami, ale także dobrze sobie radzi odkurzając dywany z krótkim włosem. Śmieci gromadzą się w zbiorniku na kurz, który ma pojemność 300 ml.

Wielką zaletą tego sprzętu jest to, że jest to robot mopujący. Oznacza to, że zmywa podłogi na mokro. Woda mieści się w 350 ml pojemniku, należy jednak pamiętać, aby wlewać jej nie więcej niż 300 ml. Zbiornik ten zabezpieczony jest przed kapaniem. Uruchamiając tryb mycia powierzchnia podłogi jest czyszczona ściereczką z mikrofibry, która dołączona jest do zestawu. Ponadto znajduje się tam: stacja ładowania, zasilacz, pilot zdalnego sterowania bez baterii, zbiornik na wodę, dwie zapasowe szczotki boczne, szczotka czyszcząca, zapasowy filtr o wysokiej wydajności oraz instrukcję obsługi.

Zarządzać pracą robota można wybierając manualne przyciski na panelu sterującym albo przy użyciu pilota. Można wybrać jeden z sześciu trybów czyszczenia: Auto, Spot, Kąty, Max, Termin lub Tryb mycia. Po zakończonym sprzątaniu odkurzacz automatycznie wraca do stacji ładującej. Wyposażony jest w baterię litowo-jonową o pojemności 2400 mAh i mocy 14,4 V. Ładuje się ona do pełna przez czas 4 do 6 godzin, a zgromadzona energia daje możliwość pracy przez 70 minut.

Robot SSWR B1 Silvercrest na pokładzie ma aż dziesięć czujników antykolizyjnych oraz trzy czujniki chroniące go przed upadkiem ze schodów. Odkurza podłogi używając siły ssącej na poziomie 0,8 kPa, natomiast w trybie Max to 1,2 kPa. Pracujące urządzenie wytwarza hałas na poziomie 65 do 70 dB, co można porównać do głośniejszej rozmowy lub oglądania TV.

Cena: 699,00 zł Cena: 499,00 zł Przejdź do sklepu

Dziękujemy, że przeczytałeś nasz materiał pełen przydatnych informacji! W opracowaniu znajdziesz linki reklamowe naszych partnerów.

Nazywam się Bożena Wieczorkowska. Swoją pracę w redakcji Think - About zaczęłam kilka miesięcy temu. Zajmuję się tworzeniem tekstów, które przybliżają czytelnikom najlepsze oferty dotyczące głównie małego AGD. Moją rolą jest także sprawdzanie ofert w sklepie Lidl i wyszukiwanie ciekawych perełek, które mogą Państwa zainteresować. Napisałam recenzję o oczyszczaczu powietrza Dyson, którą możecie Państwo znaleźć pod tytułem „Wreszcie wiem, co to znaczy oddychać świeżym powietrzem". Ty też różnicę wyczujesz własnym nosem”. Pisałam też wiele dłuższych i krótszych tekstów o oczyszczaczach i filtrach powietrza. Ciekawy był też dla mnie temat wygodnego spania, czyli jaki materac wybrać, by się dobrze wyspać. Mogę powiedzieć, że zmierzyłam się z bykiem za rogi, bo maszyna do szycia od zawsze stała w moim domu, ale była mi zupełnie obca. Zmieniło się to jednak od czasu, kiedy pisałam ranking o tych urządzeniach. Opiekuję się także ogrodem, a więc szeroko pojętą pielęgnacją trawnika i zieleni. Do tej pory pracowałam przez wiele lat w szpitalu jako fizjoterapeutka. Praca dawała mi bardzo dużo satysfakcji i spełnienia zawodowego. Przyszedł jednak czas, kiedy podjęłam decyzję o zmianie pracy. Jeszcze przed podjęciem współpracy z redakcją Think – About pisałam teksty o misiach, dla pasjonata, który nazbierał ich wiele tysięcy. Właśnie w ten sposób rozpoczęła się moja przygoda z piórem, a właściwie przyjaźń z klawiaturą. Dziś, z przyjemnością siadam do kolejnych tekstów, bo bardzo polubiłam to, co obecnie robię. Moją wielką pasją są wycieczki i poznawanie pięknych zakątków w Polsce. Bardzo lubię wędrówki po górach, bo wtedy mam okazję podziwiać piękno natury. Rower to moja pasja od kiedy pamiętam. Przejechałam na moich dwóch kółkach wiele tysięcy kilometrów. Bardzo lubię czytać książki. Pochłaniają mnie zwłaszcza te ze świata fantasy, ale chętnie wyciągam dłoń zarówno po kryminał jak i literaturę piękną. Jestem wielką fanką muzyki, która towarzyszy mi przez cały dzień, ale doceniam także ciszę i tak zwany święty spokój.