niedziela, 12 maja

Domowe znaczy lepsze? Jestem przekonana, że sałatka doprawiona ulubionymi przyprawami będzie smakowała tak, że palce lizać. Już nie wspomnę o marmoladach, dżemach i konfiturach. Takie frykasy mogą się znaleźć także w twojej spiżarni. Pasteryzacja – zapraszam do wyboru najlepszej metody.

Nasze mamy i bacie, wiedziały, co robić z nadmiarem owoców i warzyw, aby się nie zepsuły. Czas kiedy dojrzewają pierwsze owoce, aż do późnej jesieni, obfitował w wekowanie. Do słoików trafiało wszystko, co mogłoby się zepsuć, a w zamian zimą można było pałaszować te frykasy z wielkim smakiem. I tak do naszych brzuszków trafiały pyszne domowe marmolady i konfitury z wszelakich owoców. Kto nie pamięta domowego kompotu ze słoika? Wspomnę jeszcze o wszelakich sałatkach i warzywach wkładanych do słoika, które potem ubogacały nasz obiad.

Dziś, z różnych powodów, nie możemy sobie pozwolić na prowadzenie własnego warzywnika, a owoce z własnego sadu wydają się być luksusem. Jednak to nie jest powód, by nie robić własnych przetworów na zimę. Przygotowując własnoręcznie sałatki, dżemy czy mięsa mamy możliwość dosmakowania tych potraw indywidualnie pod nasz gust. No i przede wszystkim znamy ich skład, dzięki czemu jemy zdrowiej i bez konserwantów.

Co to jest pasteryzacja?

Pasteryzacja, czyli wekowanie, to sposób konserwowania żywności, którą poddaje się obróbce termicznej, gdzie temperatura nie przekracza 100°C. To wystarczy, by unieszkodliwić drobnoustroje (bakterie, grzyby), które mogłyby wpłynąć na zepsucie się potraw. Proces ten przedłuża świeżość wekowanych warzyw, owoców czy mięs. Warto wiedzieć, że domowe mięsne przetwory dobrze jest pasteryzować dwu- lub trzykrotnie co 24 godziny. Wówczas nie mówimy już o pasteryzacji tylko o tyndalizacji. Głównym celem tych procesów jest przedłużenie trwałości produktów przeznaczonych do zjedzenia. Dzięki tym metodom mamy szansę delektować się przetworami pełnych smaku i witamin.

Pasteryzację można przeprowadzić z wykorzystaniem dwóch metod: na mokro i na sucho. Do słoików wkładamy albo produkty zimne i surowe, takie jak na przykład sałatki warzywne, pikle czy owoce na kompot albo przetwory przetworzone już termicznie. Przykładem mogą być domowe przeciery, ketchupy, soki czy dżemy lub konfitury. Wszystko zależy od naszych możliwości i wyobraźni. Bo w słoiku mogą wylądować także grzyby, zupy oraz gotowe dania obiadowe takie jak gołąbki, leczo czy pulpety w sosie.

Niezależnie jaką metodę wybierzemy istotne jest to, by w momencie kiedy słoiki będą zimne sprawdzić jak wygląda wieczko. Wklęsłe oznacza, że nasza praca zakończyła się sukcesem. Wypukłe lub klikające – czynność pasteryzacji należy ponownie powtórzyć. Kiedy jesteśmy pewni, że przetwory są dobrze zawekowane, należy umieścić je w chłodnym i ciemnym miejscu. Tam mogą leżeć długie miesiące. Najlepiej jest jednak przygotować taką ilość, by wszystkie zapasy zjeść w przeciągu jednego sezonu. Kolejny rok znowu będzie obfitował w pełne witamin warzywa i owoce.

Przygotowanie słoików

  • Słoiki należy dokładnie sprawdzić, czy nie mają uszkodzeń. Wyszczerbione nie nadają się, należy je po prostu wyrzucić, gdyż będą nieszczelne;
  • Najlepiej nadają się słoiki typu twist-off. Jeżeli jesteśmy posiadaczami weków z gumowymi uszczelkami, to trzeba wiedzieć, że nie nadają się one do pasteryzacji na sucho;
  • Należy zadbać o nakrętki, sprawdzić dokładnie te które były już używane, czy nie mają widocznych uszkodzeń. Najpewniej jednak jest kupić nowe;
  • Słoiki trzeba umyć, wyparzyć na przykład w piekarniku lub przelewając wrzątkiem i pozostawić do całkowitego wyschnięcia;
  • Do czystych i suchych słoików wkładamy przetwory, pozostawiając od góry wolną przestrzeń na około 2 cm;
  • Przed nałożeniem pokrywki szklany brzeg słoika i samą nakrętkę należy wytrzeć do sucha;
  • O tym, czy powiodła się pasteryzacja świadczyć będzie pokrywka. Wklęsła oznacza, że mamy sukces, natomiast wypukła wymaga powtórzenia procesu – wytarcia brzegu, zmiany nakrętki i ponownej obróbki termicznej.

Pasteryzacja na mokro – w garnku

Jest to najpopularniejsza metoda. Do pasteryzacji można wykorzystać dowolny duży garnek, którego dno wykłada się specjalną metalową wkładką lub szmatką. Na tak przygotowanym dnie ustawia się słoiki. Należy zwrócić uwagę, aby nie stykały się one ze sobą. Następnie wlewa się wodę do wysokości 3/4 słoików. Temperatura wlewanej wody zależy od tego, czy przetwory są zimne czy gorące. Do gorących słoików dodajemy ciepłej wody, do zimnych zimnej. Zawartość garnka należy zagotować, po czym zmniejszyć płomień i gotować około 15-20 minut, lub zgodnie z instrukcją zawartą w przepisie. Zdarza się, że przetwory są konserwowane zaledwie kilka minut, dzięki czemu są bardziej kruche i chrupiące.

Co robić, kiedy upłynie wyznaczony czas gotowania? Jest wiele sposobów. Jeden z nich to pozostawienie weków w garnku z gorącą wodą do całkowitego wystudzenia. Inna metoda postępowania sugeruje, by gorące wyjąć i jeśli są to słoiki typu twist-off odwrócić je pokrywką w dół, natomiast słoiki zaopatrzone w gumową uszczelkę pozostawiamy stojące w klasycznej pozycji. Dodatkowo można je otulić ręcznikiem lub kocykiem i zostawić do wystudzenia. Po tym czasie słoiki wkładamy do spiżarki, piwnicy lub innego zaciemnionego miejsca. Najlepiej przechowają się w chłodnym pomieszczeniu.

Garnki do pasteryzacji

Są to wygodne i wielofunkcyjne urządzenia, które posiadają możliwość ustawienia odpowiedniej temperatury i czasu. Dzięki temu można przygotować dżem, sok owocowy lub ugotować potrawę jednogarnkową na przykład gulasz. Dodatkowo ustawienie niższej temperatury skutkuje tym, że można dłużej utrzymać ciepłe dania lub gorące napoje, takie jak herbata, mleko, a nawet grzaniec. Garnki do pasteryzacji dobrze sprawdzają się podczas konserwowania żywności w słoikach. Ich obsługa jest prosta. Wystarczy wlać wodę odpowiadającą 3/4 wysokości weków, ustawić czas i temperaturę.

Garnek elektryczny Clatronic EKA 3338

Garnek elektryczny Clatronic EKA 3338 ma moc 1800 W i pojemność 25 l. Wykonany jest ze stali nierdzewnej i tworzywa sztucznego, natomiast obudowa jest emaliowana i odporna na zarysowania. U podstawy garnka znajduje się pokrętło, które jest równocześnie włącznikiem i regulatorem temperatury. Urządzenie wyposażone jest w ochronę przed przegrzaniem. Wewnątrz znajduje się zabudowany element grzewczy. Garnek Clatronic EKA 3338 może być także podgrzewaczem do ciepłych herbat czy wina na gorąco, które można wygodnie przelewać przez zawór kurkowy.

Cena: 409,99 zł Przejdź do sklepu

Garnek do pasteryzacji Sencor SPP 2100WH

Elektryczny garnek do pasteryzacji Sencor SPP 2100WH wykonany jest ze stali nierdzewnej. Ma moc 1800 W i pojemność 27 l. Urządzenie ma możliwość regulacji temperatury oraz funkcję podtrzymywania ciepła, co jest przydatne wówczas, gdy garnek chcemy wykorzystać jako podgrzewacz do dań na ciepło, na przykład gulaszu czy bigosu. Dodatkowo można ustawić czas podgrzewania, a o tym że upłynął poinformuje nas stosowny dźwięk minutnika. Ponadto w garnku można blanszować, pasteryzować oraz przygotować napoje na ciepło, które można serwować do kubka przez kurek.

Cena: 499,00 zł Przejdź do sklepu

Automat do pasteryzacji SEAD 1800 Silvercrest

Automat do pasteryzacji SEAD 1800 marki Silvercrest ma moc 1800 W oraz pojemność 27 l. Temperaturę można regulować za pomocą pokrętła od 30°C do 100°C, a ustawiony poziom obserwować na cyfrowym wyświetlaczu. Można także za pomocą drugiego pokrętła ustawić czas do 120 minut, a o tym że upłynął poinformuje nas dźwięk dzwonka. Słoiki, które chcemy poddać pasteryzacji można ustawić w dwóch piętrach. Dodatkowo w garnku SEAD 1800 można przygotowywać na przykład dżemy, potrawy jednogarnkowe oraz napoje ciepłe. Do ich wygodnego przelewania służy kurek.

Cena: 509,00 zł Przejdź do sklepu

Garnek elektryczny Hyundai PC222

Garnek elektryczny Hyundai PC222 ma najwyższą moc z prezentowanych modeli, bo aż 2000 W oraz pojemność 25 l. Na wyświetlaczu LCD można kontrolować i regulować temperaturę w zakresie od 30°C do 100°C, która po osiągnięciu żądanego pułapu jest utrzymywana w sposób automatyczny. Dzięki temu można długo utrzymywać ciepłe potrawy czy gorące napoje. Kurek spustowy umożliwia wygodną dystrybucję napitków. Natomiast upływający czas grzania bądź gotowania można ustawić na minutniku (do 180 minut). Bezpiecznik termiczny uniemożliwi włączenie garnka „na pusto”.

Cena: 649,00 zł Przejdź do sklepu

Pasteryzacja na mokro – w zmywarce

Wybierając tę metodę konserwacji jedzenia trzeba pamiętać, że słoiki w zmywarce ustawiamy do góry dnem. Nie powinny one stykać się ze sobą. Drugą istotną kwestią jest ta, że nie dodajemy do komory żadnych detergentów. Po ustawieniu trybu myjącego należy wybrać zakres temperatur od 70°C do 75°C. Kiedy skończy się program dobrze jest uchylić drzwi zmywarki, a przetwory zostawić do ostygnięcia. Wyjęte słoiki powinny mieć wklęsłe wieczka.

Pasteryzacja na sucho – w piekarniku

Kierując się tymi prostymi krokami z pewnością odniesiesz sukces. Jeżeli wybrałaś tę metodę pasteryzacji należy pamiętać, by słoiki w piekarniku były ułożone luźno. Ich brzegi nie powinny stykać się ze sobą, ani ze ściankami komory piekarnika. Układamy je tak, by stały nakrętką skierowane ku górze. Dobrze jest ułożyć je na dużej blaszce, dzięki czemu będą stały stabilnie. Można także ruszt wyłożyć papierem do pieczenia. Istotne jest to, by nie używać słoików z gumową uszczelką, gdyż wysoka temperatura może ją uszkodzić.

Najważniejsza zasada jest taka, że zimne przetwory wkładamy do zimnego piekarnika, natomiast ciepłe do nagrzanego. Temperatura we wnętrzu po nagrzaniu powinna wynosić 120°C – 130°C. Kiedy osiągnie ten pułap ustawiamy czas na 30 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy do wystudzenia. Można także wyjąć weki i włożyć je pod koc, gdzie dłużej utrzymają temperaturę.

Pasteryzacja na sucho – pod kocem

Skorzystać z tej metody można tylko wówczas, gdy gorące przetwory czy soki przelejemy do czystych, wyparzonych słoików lub butelek i od razu zakręcimy. Dobrze jest postawić je na 5 minut do góry dnem i otulić kocem lub ręcznikiem. Po 5 minutach odwracamy słoiki do klasycznej pozycji, znowu otulamy i zostawiamy na 24 godziny do zupełnego wystudzenia. Pasteryzacja na sucho doskonale zadziała w przypadku soków, dżemów, a nawet domowego ketchupu. Pełen sukces będzie wówczas, gdy pokrywka lub nakrętka będzie wklęsła. Jeżeli jest wypukła albo klika to należy ją odkręcić, wytrzeć do sucha i ponownie zakręcić. Dalej postępujemy tak samo jak w przypadku pasteryzacji na mokro. Jednak, z mojego doświadczenia wynika, że metoda ta jest wysoce skuteczna.

Dziękujemy, że przeczytałeś nasz materiał pełen przydatnych informacji! W opracowaniu znajdziesz linki reklamowe naszych partnerów. Gdy zdecydujesz się z nich skorzystać i dokonasz zakupu, możemy otrzymać niewielką prowizję. Ale nie martw się, nie wpływa to na jakość merytoryczną treści – to jak dodatkowy bonus, który pomaga nam kontynuować tworzenie wartościowych materiałów!

Nazywam się Bożena Wieczorkowska. Swoją pracę w redakcji Think - About zaczęłam kilka miesięcy temu. Zajmuję się tworzeniem tekstów, które przybliżają czytelnikom najlepsze oferty dotyczące głównie małego AGD. Moją rolą jest także sprawdzanie ofert w sklepie Lidl i wyszukiwanie ciekawych perełek, które mogą Państwa zainteresować. Napisałam recenzję o oczyszczaczu powietrza Dyson, którą możecie Państwo znaleźć pod tytułem „Wreszcie wiem, co to znaczy oddychać świeżym powietrzem". Ty też różnicę wyczujesz własnym nosem”. Pisałam też wiele dłuższych i krótszych tekstów o oczyszczaczach i filtrach powietrza. Ciekawy był też dla mnie temat wygodnego spania, czyli jaki materac wybrać, by się dobrze wyspać. Mogę powiedzieć, że zmierzyłam się z bykiem za rogi, bo maszyna do szycia od zawsze stała w moim domu, ale była mi zupełnie obca. Zmieniło się to jednak od czasu, kiedy pisałam ranking o tych urządzeniach. Opiekuję się także ogrodem, a więc szeroko pojętą pielęgnacją trawnika i zieleni. Do tej pory pracowałam przez wiele lat w szpitalu jako fizjoterapeutka. Praca dawała mi bardzo dużo satysfakcji i spełnienia zawodowego. Przyszedł jednak czas, kiedy podjęłam decyzję o zmianie pracy. Jeszcze przed podjęciem współpracy z redakcją Think – About pisałam teksty o misiach, dla pasjonata, który nazbierał ich wiele tysięcy. Właśnie w ten sposób rozpoczęła się moja przygoda z piórem, a właściwie przyjaźń z klawiaturą. Dziś, z przyjemnością siadam do kolejnych tekstów, bo bardzo polubiłam to, co obecnie robię. Moją wielką pasją są wycieczki i poznawanie pięknych zakątków w Polsce. Bardzo lubię wędrówki po górach, bo wtedy mam okazję podziwiać piękno natury. Rower to moja pasja od kiedy pamiętam. Przejechałam na moich dwóch kółkach wiele tysięcy kilometrów. Bardzo lubię czytać książki. Pochłaniają mnie zwłaszcza te ze świata fantasy, ale chętnie wyciągam dłoń zarówno po kryminał jak i literaturę piękną. Jestem wielką fanką muzyki, która towarzyszy mi przez cały dzień, ale doceniam także ciszę i tak zwany święty spokój.