poniedziałek, 6 maja

Posiadanie mikroskopu to jedno z największych marzeń przeciętnego kilkulatka. Chęć poczucia się jak odkrywca, zobaczenie tego co dla ludzkiego oka jest niezauważalne jest naturalne nawet wśród wielu dorosłych ludzi. Urządzenia te są stosunkowo drogie przez co niedostępne dla przeciętnego człowieka. Rozwiązaniem problemu może być koncept zaproponowany przez młodego, utalentowanego absolwenta Uniwersytetu Waszyngtońskiego Thomasa Larsona. Przedstawił on specjalną soczewkę która potrafi zmienić tablet czy telefon w mikroskop.

Micro Phone Lens to  soczewka o średnicy 6 mm którą w bardzo prosty sposób można nałożyć na obiektyw aparatu (pomysłodawca zapewnia, że najlepiej nadają się do tego aparaty posiadające 5 mega pixeli). Powiększenie powstające w taki sposób pozwala na zbliżenie 15-krotne, a w przypadku wykorzystania również zoomu cyfrowego nawet 60-krotne. Szkło odporne jest na zarysowania, można ją myć w standardowy sposób.

Oprócz wspomnianego podglądu istnieje także opcja zrobienia wyjątkowego zdjęcia które później bez problemu można wysłać jak w przypadku standardowych fotografii robionych telefonem.  Ciekawy będzie również film nakręcony w taki sposób, trzeba jednak pamiętać, że aby obraz był w miarę widoczny obserwowane obiekty powinny być stosunkowo blisko.

Prezentowany koncept wbrew pozorom może mieć niebagatelne znaczenie dla świata. Thomas Larson potrzebuje pieniędzy aby wprowadzić Micro Phone Lens do masowej produkcji jednocześnie pracuje nad soczewką umożliwiającą powiększenie 150 krotne. Ma to pozwolić na postęp w medycynie szczególnie w miejscach w których zasięg jej jest ograniczony (kraje trzeciego świata).