Wizyty w Action zawsze się tak kończą. Tym razem postanowiłam szczegółowo przyjrzeć się ofercie tej sieci. Zrobiłam nawet zdjęcia!

Założę się, że też chętnie odwiedzasz sklep Action. Ale czy na pewno dobrze znasz asortyment tej sieci? Ja bywam tam regularnie, jednak i mnie zaskoczyło co najmniej kilka produktów, które znalazłam na półkach Action.

Action – co warto kupić?

Postanowiłam przyjrzeć się z bliska asortymentowi, który proponuje Action. Nie ukrywam, że bardzo lubię odwiedzać ten sklep. Produkty są bardzo różnorodne. Od kosmetyków i chemii, przez artykuły papiernicze oraz dział z produktami dla zwierząt, aż po elektronarzędzia i gadżety dla kolarzy. I to nie wszystko, oczywiście. Co przydatnego w domu i w przydomowym warsztacie można upolować w Action? Przyjrzyj się półkom tego sklepu razem ze mną.

Oferta na lato – klimatyzatory i inne

Już od progu przywitała mnie wystawka z urządzeń przydatnych szczególnie latem. Do wyboru są klimatyzatory za 899 zł – pisałam już o nich niedawno tutaj. Chyba cieszą się popularnością, bowiem wypatrzyłam tylko 2 dostępne sztuki. Reszta kartonów zawierała natomiast klimatory. O tym, czym są te sprytne urządzenia, pisałam w tym artykule. Do wyboru był model za 239 zł, a także za 229 zł. Do niedawna sama korzystałam z przenośnego rozwiązania, jeśli chodzi o schładzanie powietrza. I muszę przyznać, że wówczas z pewnością zainteresowałabym się propozycją Action.

Fot. Think-About

Sporo elektroniki

Idąc w głąb sklepu, minęłam regały wypełnione elektroniką. Istny raj dla fanów niedrogich, ale jednocześnie funkcjonalnych i atrakcyjnych wizualnie gadżetów. Kable, słuchawki, karty pamięci… Było tego naprawdę sporo.

Fot. Think-About

Widziałam też niedrogie baterie (a tych przecież nigdy za wiele), uchwyty na telefon, a nawet klawiatury za 29,50 zł (gejmingowe – wyglądają kosmicznie!), mikrofony za 59,95 zł i wiele innych przydatnych produktów.

Fot. Think-About

Co więcej, dostrzegłam też elektroniczny sejf cyfrowy, o którym pisałam tutaj.

Fot. Think-About

Zaskoczyło mnie też urządzenie do laminowania za 59,95 zł – sama mam podobne i uważam je za bardzo przydatne. Wykorzystuję je np. do przygotowywania kart pracy dla dziecka, ale i do zabezpieczania swoich projektów. To bardzo uniwersalny sprzęt.

Fot. Think-About

Dyfuzory zapachu w różnych kształtach

Świeczki i artykuły dekoracyjne to całkiem spory dział. Moją uwagę zwróciły jednak dyfuzory zapachu, emitujące aromatyczną mgiełkę. Do wyboru były 2 modele w różnych kształtach, każdy z nich za niecałe 50 zł. Gdybym nie miała już swojego egzemplarza, pewnie kupiłabym jeden z nich.

Fot. Think-About

Widziałam też tanie i bardzo dekoracyjne lampki solne. Podobno mają działanie prozdrowotne. Dla mnie jednak ich największym atutem jest przede wszystkim to, że roztaczają delikatne, nastrojowe światło.

Fot. Think-About

Dział z kosmetykami pełen perełek cenowych

Od kosmetyków do pielęgnacji i makijażu w Action wprost uginają się półki. Nie zapomniano jednak i o niezbędnych akcesoriach. W ofercie są np. podświetlane lusterka w bardzo dobrych cenach – za 29,95 zł oraz 22,95 zł. Zajmują niewiele miejsca, a skutecznie rozwiązują problem nakładania makijażu po ciemku, np. wczesnym porankiem zimową porą.

Fot. Think-About

Oprócz tego znalazłam też różne trymery, dostępne za nie więcej niż ok. 70 zł.

Fot. Think-About

Action oferuje nawet elektryczny zestaw do manicure za zaledwie 23,45 zł – podejrzewam, że nie może równać się z profesjonalnym sprzętem tego typu, jednak sądzę, że w użytku domowym może stanowić dobrą propozycję na potrzeby ewentualnych poprawek.

Fot. Think-About

Na biwak? Najpierw do Action

Cała jedna boczna ścianka regału okazała się być wypełniona sprzętem dla amatorów biwaku. Widziałam np. pompkę ręczną za 29,99 zł.

Fot. Think-About

Było też sporo modeli kompaktowych lampek campingowych – i to od 4,49 zł.

Fot. Think-About

Ja sprawiłabym sobie też taki niewielki wiatraczek – w sam raz do plecaka, a nawet kieszeni.

Fot. Think-About

Bogata oferta dla rowerzystów

Czy wiesz, że w Action jest sporo gadżetów dla posiadaczy jednośladu? Okazuje się, że ten dział jest całkiem nieźle wyposażony. Znalazłam tam np. pompki do roweru w cenach od 14,90 zł – przyznasz, że tanio, prawda?

Fot. Think-About

Ale to nie wszystko! Za 45 zł możesz sprawić sobie nieprzebijalną oponę. Są też opony MTB za 34,90 zł. Oczywiście, nie zabrakło różnorodnych akcesoriów, jak lusterka, zestawy oświetlenia rowerowego, a nawet funkcjonalny licznik.

Fot. Think-About

Za niecałe 20 zł dostępne były też saszetki na telefon, montowane na ramę pojazdu.

Fot. Think-About

Jeden regał wypełniony był też zapięciami do roweru, a także pojemnymi koszykami. Dostrzegłam wśród nich nawet specjalne sakwy rowerowe.

Fot. Think-About

Raj dla majsterkowiczów

Ostatnim działem, który skutecznie przykuł moją uwagę, były elektronarzędzia. Tu sieć Action również się postarała. Przykładowo, szlifierka kątowa jest dostępna za 89 zł. Zwróciłam też uwagę na tajemnicze narzędzie wielofunkcyjne z akcesoriami, które okazało się być poręcznym gadżetem do szlifowania, polerowania itp. Kosztowało 95 zł – przyzwoita cena, moim zdaniem. To idealny pomysł na prezent dla amatora majsterkowania, nieprawdaż?

Fot. Think-About

W takiej samej cenie można też upolować wiertarkę.

Fot. Think-About

Widziałam też myjkę ciśnieniową w całkiem dobrej cenie, bo za 189 zł.

Fot. Think-About

Oprócz tego, na półce znalazłam pistolet na gorące powietrze (wyposażony w różne końcówki), wiertarkę akumulatorową z ładowarką, a nawet… piłę szablową z brzeszczotami.

Fot. Think-About

Oczywiście, nie zabrakło wszelkiego rodzaju akcesoriów, skrzynek wypełnionych wkrętami, kołkami, haczykami, bitami, wkrętakami i wieloma innymi potrzebnymi „przydasiami”.

Fot. Think-About

A ty? Co wybierasz dla siebie?

Zobacz też koniecznie, jakie gadżety do parzenia kawy znalazłam w IKEA!

Jestem dziennikarką, specjalizującą się w zagadnieniu nowych mediów. W Think-About zajmuję się przede wszystkim tematyką AGD, którą poznałam już od podszewki. Największą przyjemność sprawia mi odkrywanie innowacyjnych rozwiązań i technologii. Zachwyca mnie dobry design, który uważam za równie ważny, jak funkcjonalność sprzętów. Potrafię docenić stosowane w sprzętach domowych sprytne rozwiązania. Satysfakcję czerpię też z wyszukiwania perełek cenowych – gdy tylko jakąś znajdę, od razu biegnę podzielić się nią z czytelnikami. Mam oko do produktów, które szybko stają się prawdziwymi bestsellerami. Wierzę, że na każdy temat można napisać coś ciekawego. Dbam jednak, by artykuły były nie tylko wysokiej jakości merytorycznej, ale również – by były przejrzyste i przyjemne dla oka. Doskonale czuję się pisząc artykuły, jednak prawdziwa frajda to, oczywiście, recenzowanie testowanych osobiście urządzeń. Niestety, często przywiązuję się do nich tak bardzo, że nie umiem z czymś rozstać i prędko biegnę po swój własny egzemplarz. Ukończyłam studia na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Zdecydowałam się na specjalizację koncentrującą się na tematyce nowych mediów. Dotychczasowe doświadczenie zawodowe zbierałam w redakcjach portali internetowych. Zajmuję się między innymi tematyką prawa, finansów i nieruchomości. Czytelnicy mogą też kojarzyć mnie np. z redakcji PCWorld, w której do niedawna odpowiadałam za tematykę ofert i AGD. Jestem współtwórczynią książki „Digital 5.0: wywiady o mediach cyfrowych i technologii”. Swoje pierwsze zawodowe kroki stawiałam w akademickim magazynie, pisząc felietony. Mieszkam w Krakowie, choć pochodzę z Krynicy. Prywatnie jestem żoną, mamą i opiekunką dwóch adoptowanych kotów. Pasjonuje mnie polityka i obserwacja ludzkich zachowań społecznych. Relaksuję się, tworząc rękodzieło – uwielbiam tworzyć piękne rzeczy, które jednocześnie są funkcjonalne i nie służą tylko do podziwiania. Choć jestem domatorką, z przyjemności uciekam od codzienności pod namiot, odpoczynku szukając w lesie. Z wytęsknieniem upatruję chwili, gdy na stałe ucieknę na wieś i zamieszkam pod własnym lasem.