poniedziałek, 6 maja

Trudno powiedzieć od czego zaczął się fenomen selfie, czyli autoportretowych zdjęć robionych w lustrze lub z trzymanego w ręku telefonu. Popularność tego typu aktywności ciągle rośnie, a po występie na ostatnich rozdaniach Oskarów zdaje się powoli osiągać swoje apogeum. Gwiazdy sportu, mody i kina robią sobie zdjęcia w ten sposób i udostępniają je na własnych kontach portali społecznościowych. Jednak w wielu przypadkach końcowy efekt tak zrobionej fotografii, szczególnie w odbiciu lustra psuty jest przez widok trzymanego w dłoni telefonu. Rozwiązanie tego problemu jest tylko jedno i nosi nazwę S.E.L.F.I.E. .

S.E.L.F.I.E. (The Self Enhancing Live Feed Image Engine) jest to lustro, które samo wykonuję zdjęcie po podejściu do niego na określoną odległość i uśmiechnięciu się. Urządzenie zostało wyposażone w technologię wykrywania uśmiechu, która napędzana jest przez Mac’a Mini ukrytego za lustrem.

W lustrzaną powłokę wbudowane zostały także diody LED, które służą jako flash aparatu i informację dla użytkownika. Lampy pojedynczymi błyskami odliczają czas do utrwalenia uśmiechu. Tak zrobione selfie udostępniane jest poprzez urządzenie bezpośrednio na Twitterze użytkownika.

 

źródło: istrategylabs.com