Zegarki, których funkcje nie kończą się tylko i wyłącznie na pokazywaniu godziny, stają się ostatnimi czasy coraz popularniejsze. Wymieniać można byłoby wiele: Neptun Pine, The Watch, czy polski koncept o nazwie Meet Boddie. Wszelkie te pomysły, w większości przypadków, są dziełami kilku pasjonatów bądź małych firm. Pora aby do gry weszli także najwięksi gracze.
Na pomysł tego w jaki sposób powinien wyglądać zegarek od Apple wpadł amerykański designer Todd Hamilton. Projektant – jak sam mówi – opracowując wygląd zewnętrzny gadżetu wzorował się na opasce Nike+ FuelBand. Nie da się nie zauważyć podobieństwa, iWatch jest zgrabny i niezwykle smukły.
Oprogramowanie, a co za tym idzie – intuicyjność i prostota obsługi, wg Hamiltona powinny być oparte o najnowszy system Apple czyli iOS 7. Urządzenie będzie posiadało dotykowy wyświetlacz i znany z innych produktów system przesuwania ikon. Zegarek miałby łączyć się z innymi produktami jabłuszka za pomocą Bluetooth.