Karatechop to nie jest kolejne urządzenie budzące podziw. Nie jest to gadżet będący odpowiedzią na problemy współczesnego świata. Nie jest to także produkt po który ustawią się ogromne kolejki ludzi chcących nabyć go w jak najszybszym czasie.

Karatechop to historia niepozornego wojownika Ninja który ratuje różne przedmioty z opresji sprawiając przy tym jednocześnie, że świat staje się lepszym miejscem. Dzięki swoim niezwykłym umiejętnościom potrafi wiele zdziałać.

Karatechop to niewielki gadżet dla powstania którego inspiracją była fascynacja wojownikami Ninja. Autor od dziecka interesował się kulturą kraju Kwitnącej Wiśni.

Czym w praktyce jest prezentowany przedmiot? Brelokiem do kluczy, kluczem do odkręcania śrub o wielkości 1/4 cala, otwieraczem butelek, kluczem do regulacji szprych rowerowych oraz płaskim śrubokrętem o wymiarach 4 i 6 mm.

Gadżet nie jest rewolucyjny, może wręcz wydawać się śmieszny. Trzeba jednak przyznać, że widaćw nim pomysłowość autora i gustowne wykonanie które finalnie daje całkiem ciekawą zabawkę.