Białe, różowe, czerwone, słodkie półsłodkie i wytrawne, czym starsze tym lepsze…wino. Smaki różnią się procesem i czasem fermentacji, owocami z których są zrobione i wieloma innymi czynnikami, według których producenci wytwarzają je od wielu lat. Niestety po odkorkowaniu butelki wino szybko traci swój smak poddając się utlenianiu, któremu nie można zapobiec nawet z powrotem je korkując, a przecież miło jest delektować się butelką kieliszek po kieliszku.
Coravin to urządzenie, które ma szanse stać się nieodzownym gadżetem dla smakoszy wina. Pozwala ono na nalanie kieliszka bez potrzeby odkorkowywania butelki, a co za tym idzie zapobiega utlenianiu się wina.
Po nałożeniu Coravin na butelkę, urządzenie przebuja korek cienką igłą przez, które pobierane jest wino. Aby wyrównać ciśnienie do butelki wpuszczany jest argon, obojętny gaz , który znajduje się w powietrzu, Po nalaniu wystarczającej ilości wina, należy wysunąć igłę z korka i zdjąć całość z butelki. Producent zapewnia że korek się zasklepi u nie będzie wpuszczał powietrza, umożliwiać ma to cieszenie się nienaruszonym smakiem wina za dzień, miesiąc czy rok.
Podstawowa wersja urządzenia kosztuje 279 dolarów, poszerzona o dwa dodatkowe naboje argonu 299 dolarów. Natomiast akcesoria: podstawka – 19,95 dolarów, zapasowa igła – 29,95 dolarów; naboje – 10,95 dolarów (1 szt.) 29,95 dolarów (3 szt.) 56,65 dolarów (6 szt.).