poniedziałek, 6 maja

Pirograf to urządzenie przeznaczone do wypalania wzorów na drewnie. Zazwyczaj urządzenia tego typu przypominają proste lutownice. Niestety sztuka pirografii traci na znaczeniu wobec popularyzacji precyzyjnych wypalarek laserowych. „Malowanie ciepłem” może być jednak świetną zabawą i pomysłem na wykończenia domowych ozdób. FEBO to zupełnie nietypowy pirograf, który nie wymaga szczególnych zdolności manualnych ani energii elektrycznej.

Jeśli jako dziecko podbieraliście dziadkom lub rodzicom lupę, doskonale znacie zasadę działania FEBO. Jest to mocna soczewka, na postawie określającej idealną odległość dla maksymalnego skupienia promieni. Dzięki niej można wypalać wszelkiego rodzaju wzory na papierze, skórze, korku i drewnie. Dla nabrania wprawy, producent załącza w zestawie kilka szablonów o różnym stopniu skomplikowania, dzięki którym z wypalaniem poradzi sobie nawet dziecko.

Względem konwencjonalnych pirografów, FEBO jest wyjątkowo bezpieczny, ponieważ nie nagrzewa się do wysokich temperatur. Ponadto zestaw zawiera osłonkę, zabezpieczającą soczewkę przed wypalaniem kiedy tego nie planujemy. Wypalarka dostępna jest w kilku wariantach kolorystycznych.

Aby nabyć FEBO, należy wesprzeć jego kampanię crowdfundingową na portalu kickstarter.com, kwotą co najmniej 35 dolarów. Pierwsze sztuki trafią do nabywców w listopadzie 2015. Autorzy bez problemu przekroczyli minimalny próg finansowania, mający gwarantować rozpoczęcie produkcji.

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.