Artiphon to wielofunkcyjne narzędzie dla muzyków. Pozwala ono na precyzyjne odwzorowanie dźwięków, kilkunastu instrumentów z zachowaniem tradycyjnej techniki gry.
Instrument został wyposażony w szeroki panel dotykowy z cyfrowymi strunami oraz serię przycisków i przełączników. Dzięki temu możliwe jest stosowanie naturalnych gestów, łącznie z uderzaniem, pociąganiem czy przesuwaniem po strunach.
Dedykowana aplikacja na urządzenia mobilne, pozwala na szybką zmianę trybu gry między kolejnymi instrumentami. Artiphon bez problemu odwzoruje gitarę elektryczną basową, klasyczną, ukulele, sitar, skrzypce, pianino, fortepian, wiolonczelę. Pozwoli również na wykorzystanie w roli wirtualnej perkusji czy dotykowego kontrolera MIDI. Połączenie między instrumentem, a smartfonem lub tabletem przebiega przewodowo – za pośrednictwem złącza micro USB lub Lightning (Apple).
Wbudowane głośniki oraz wejście słuchawkowe, pozwalają na grę poza domem bez dodatkowych akcesoriów.
Twórcy projektu zachwalają, że Artiphon nie tylko odwzorowuje doskonale dźwięk, ale również jest pozbawiony większości ograniczeń tradycyjnych odpowiedników. Cyfrowe struny pozwalają na wielogodzinny trening bez męczenia palców, natomiast elektroniczny charakter umożliwia tworzenie niedostępnych dotychczas połączeń. Przykładowo możliwe jest zaprogramowanie strun w ten sposób, aby górne odpowiadały dźwiękom gitary elektrycznej, natomiast dolne – basowej.
Artiphon może współpracować z ponad setką popularnych aplikacji takich jak GarageBand. Całość jest kompatybilna z dowolnym systemem MIDI. Instrument dostępny jest w trzech wersjach: czarnej, białej oraz z drewnianym spodem obudowy.
Aby otrzymać Artiphon, należy wesprzeć jago kampanię crowdfundingową na portalu kickstarter.com, kwotą co najmniej 349 dolarów. Pierwsze wysyłki zaplanowane są na styczeń 2016 r.
Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych.
Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem.
Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.