Każdy kto kiedykolwiek zgubił klucz lub zapomniał kod dostępu do kłódki rowerowej, wie doskonale z jakimi konsekwencjami się to wiąże. Najczęściej trzeba ją przecinać, nadaje się wtedy już tylko do wyrzucenia. A co gdyby móc otworzyć kłódkę innym przedmiotem? Smartphony gubią się zdecydowanie rzadziej niż klucze, zwracamy na nie większą uwagę, powstał zatem pomysł aby za pomocą aplikacji uzyskać dostęp do roweru.
Bitlock to kłódka rowerowa zsynchronizowana z aplikacją dostępną na smarphony. Sam zamek łączy się z programem dzięki łączu Bluetooth 4.0. Bateria urządzenia – jak zapewniają pomysłodawcy – jest bardzo żywotna. Ma wystarczyć na ok. 5 lat normalnego użytkowania. Co jednak gdy rozładuje się iPhone? Autorzy projektu przewidzieli także to, wystarczy wydrukować i nosić ze sobą indywidualny kod po wprowadzeniu którego zamek otworzy się.
Wyposażenie smartphonów, jakim jest moduł GPS, pozwala na wiele ciekawych funkcji. Kłódka otworzy się sama gdy użytkownik będzie w pobliżu. Przyśpiesza to znacznie odpinanie roweru. Dodatkowo przy każdym zamknięciu zamka aplikacja zapamiętuje lokalizację roweru. Funkcja ta może okazać się użyteczna gdy zapomnimy w którym miejscu zostawiliśmy jednoślad. Przydatne zarówno podczas podróżowania w nowych miejscach jak i wtedy gdy wyjście na piwo potoczy się w nieoczekiwanym dla nas kierunku.
Aplikacja Bitlock, właśnie dzięki połączeniu z GPS, wyświetli także przejechany dystans, spalone kalorie, średnią prędkość, czas przejazdu czy trasę. Wszystko w estetyczny sposób pokazane będzie na mapce i w statystykach. Funkcje te umieszczono bardziej w formie gadżetu, nie jest to główna użyteczność Bitlock. Jest wiele urządzeń które zrobią to znacznie lepiej jak chociażby BikeSpike czy NIKE+ FuelBand
