Samochodowe uchwyty na rowery, to ostatnio bardzo gorący temat. Wszystko za sprawą kilku niejasności w polskim prawie. TrunkMonkey nie jest niestety cudownym wynalazkiem, który zrewolucjonizuje podejście, do krajowego kodeksu drogowego. Mimo to, zdaje się być rozwiązaniem naprawdę innowacyjnym.

Trunk_Monkey (2)

Mimo wysiłków producentów, większość uchwytów nie jest wygodna i ergonomiczna. Duże ramy trzeba przechowywać w garażu i użytkować jedynie w sytuacji gdy punktem startowym dla naszej wyprawy jest własny dom. Zakładanie i zdejmowanie uchwytów, w większości przypadków również nie należy do prostych zadań. TrunkMonkey jest miniaturowym, składanym i w pełni mobilnym uchwytem na rowery. System wykonano z materiału, dzięki czemu można go zwinąć i łatwo przechowywać bądź transportować.

Złożony TrunkMonkey  ma rozmiary, pozwalające bez problemu przewozić go rowerem. Po rozłożeniu wymaga jedynie napompowania i umocowania do klapy bagażnika za pomocą specjalnych szelek. Napełniony powietrzem uchwyt dobrze amortyzuje rower i zabezpiecza auto przed uszkodzeniem. Konstrukcja pozwala na przewożenie tylko jednego roweru.

Trunk_Monkey (3)

Mocowanie roweru również przebiega błyskawicznie. Wystarczy przełożyć kilka pasków i zabezpieczyć je za pomocą prostych zaczepów. Dodatkowo każdy zestaw zawiera elektryczną pompkę, zasilaną z gniazda zapalniczki samochodowej.

Trunk_Monkey (1)

Kampania crowdfundingowa na portalu kickstarter.com cieszy się dużym zainteresowaniem wspierających. Autorzy bez problemów zebrali dwukrotność zakładanej kwoty, mającej gwarantować uruchomienie produkcji. Aby otrzymać własny TrunkMonkey, należy wesprzeć akcję kwotą co najmniej 125 dolarów. Niestety wysyłki są aktualnie dostępne jedynie dla mieszkańców kanady i USA. Cały nakład zaplanowany na wysyłki międzynarodowe został wyczerpany.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *