Jest jedna rzecz, która łączy prawie każdego obywatela kuli ziemskiej. Każdy z nas chciałby podróżować, wiedzą o tym doskonale wszelcy rekruterzy, którzy w co drugim CV widzą słowo „podróże” w kategorii hobby. Internet daje ku temu doskonałe warunki. Nie trzeba już wydawać oszczędności całego życia aby zobaczyć inny, lepszy świat w NRD. Przykładem takiego narzędzia, oprócz wszelkich relacji, zarówno fotograficznych, jak i wideo z całego świata, jest Google Street View. Produkt ten daje możliwość wirtualnego przemierzania największych miast niemalże każdego kraju. Nie sposób jednak zauważyć, że to tylko udoskonalona wersja podążania palcem po mapie. Prawdziwą rewolucją ma być projekt Beoynd tworzony przez firmę Samsung, wszystko za sprawą wirtualnej rzeczywistości.

Okulary tworzące wirtualną rzeczywistość nie są żadną nowością. Na Think-About opisywaliśmy już najpopularniejsze z nich czyli Oculus Rift, ale także bardzo innowacyjny, polski koncept Cmoar. Jednakże firma generująca 1/4 całego PKB Korei Południowej ma także podobny gadżet w swoim zanadrzu. Mowa o goglach Gear VR i to właśnie one mają odegrać jedną z kluczowych ról projektu Beyond. Dla osób, które nigdy wcześniej nie słyszały o takich urządzeniach, warto dodać, że okulary tego typu dają możliwość oglądania rzeczywistości 3D, w której obraz podąża za ruchem głowy.

Czym tak właściwie jest owa koncepcja? Otóż Samsung wpadł na pomysł tego aby każdy mógł zobaczyć wydarzenie czy krajobraz, nie będąc w nim fizycznie. Takie możliwości daje wirtualna rzeczywistość. Sekretem jest przedstawiona przez Koreańczyków kamera wyposażona w 16 obiektywów, która potrafi, podczas nagrywania, czy streamu na żywo, zachować pełną trójwymiarowość.

Projekt wydaje się być bardzo perspektywiczny. Smaczku dodaje informacja, że będzie dawał on możliwość transmiji relacji na żywo. Wyobraźnia od razu podpowiada dziesiątki możliwości wykorzystania takiego rozwiązania. Wystarczy postawić kamerę w klatce lwa, na trybunie meczu piłkarskiego, w klubie na hiszpańskiej Ibizie czy przy samej krawędzi toru formuły 1. Zakładając Gear VR można przeżyć namiastkę tych emocji bez wychodzenia z domu.

Rozwiązanie Samsunga jest cały czas w fazie koncepcji. Na razie nie podano zbyt dużo konkretów. Projektanci zapewniają, że przyszłość daje możliwość transmisji jakiegoś wydarzenia na żywo i oglądania go przez tysiące osób jednocześnie. Wydaje się, że jak na razie to wizja dość odległa, chociażby ze względu na ogromne ilości danych wysyłanych jednocześnie, urządzenie jest w stanie przetwarzać nawet 25GB/s, ale mało które łącze internetowe będzie potrafiło takie tempo utrzymać. Nie zmienia to jednak faktu, że pomysł koreańczyków jest niesamowity. Nie ma wątpliwości, że w tym kierunku podążać będą prace nad udoskonaleniem wirtualnej rzeczywstości.