poniedziałek, 6 maja

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Lexus przedstawił dzisiaj pełen komplet informacji na temat swojej lewitującej deski Slide. Najważniejszą jest fakt, że Hoverboard na prawdę istnieje i działa. Rozczarowują natomiast ograniczone możliwości – deska potrzebuje dedykowanego toru, co oznacza że mamy do czynienia z pokazówką a nie produktem który zrewolucjonizuje rynek.

Sercem deski jest izolowany rdzeń zawierający bloczki z nadprzewodnikami. Umieszczono go w zbiornikach napełnianych ciekłym azotem, który chłodzi go do temperatury – 197 stopni. Niestety aby powoli uwalniane nadprzewodniki były w stanie utrzymać deskę nad ziemią, niezbędna jest specjalna szyna wyposażona w magnesy stałe. Upraszczając mamy do czynienia z technologią maglev, znaną chociażby z japońskich super-pociągów.

Opracowanie działających prototypów zajęło dziesiątki dni, a był to jedynie początek przygody. Na kolejnych etapach należało znaleźć odpowiedniego testera. Ostatecznie do tej roli zatrudniony został Ross McGouran.

Kolejnym etapem było dopracowanie wzornictwa deski w nawiązaniu do elementów stylistycznych samochodów Lexus. Jako ostatni został wybudowany imponujący tor pokazowy.

Gotowa do pracy deska waży 11,5 km. Jej konstrukcję wykonano z ultra lekkich materiałów pokrytych bambusową obudową.

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.