Tydzień temu powitaliśmy wyczekiwaną wiosnę, a więc sezon na letnie aktywności poza domem uważam za oficjalnie rozpoczęty. Rekreacja, drobne podróże i sport – brzmi jak idealna recepta na udany weekend. Tak się składa, że Lidl wprowadził do oferty nowe rowery elektryczne, które mogą nam to umożliwić.

Nowe rowery elektryczne w Lidlu

Od kilku dni nucę mimowolnie piosenkę Marka Grechuty z 1987 roku, a mowa tu oczywiście o Wiosna, ach to Ty. Myślę, że jako niejedyną przepełnia mnie entuzjazm, a słońce budzi nie tylko florę i faunę, ale nawet i największych leni. Jeśli miałabym określić idealną porę na powrót do aktywności na świeżym powietrzu, ta właśnie trwa w najlepsze. Wie o tym najwyraźniej również Lidl, albowiem wprowadził do oferty nowe rowery elektryczne i to nie byle jakie. Nadmienię, że to nie pierwszy raz, gdy sieć sklepów podjęła się sprzedaży elektryków, wcześniej były to jednak produkty marek takich jak m.in. Zündapp oraz Colorado.

Tym razem, Lidl poszedł o krok dalej i przedstawia nowe rowery elektryczne sygnowane logo marki własnej – CRIVIT. Tę znamy dość dobrze, ponieważ od lat pojawiają się w ofercie liczne akcesoria i gadżety. Co warto zaznaczyć, są to jedne z najdroższych produktów pochodzących ”z zaplecza” Lidla. Pytanie, czy specjaliści stanęli na wysokości zadania, a oferowane elektryki są warte naszej uwagi? Sprawdźmy, czym niemiecka sieć zamierza nas przekonać względem specyfikacji i osiągów.

Nowe rowery elektryczne CRIVIT E-bike Y.2

Zacznijmy od podstaw – elektryk posiada silnik Mivice M080 Rear Hub Motor zamontowany w tylnej piaście. Jego moc wynosi 250 Wat, a moment obrotowy 40 Nm, tak więc zgodnie z obowiązującymi przepisami. Czymże jednak byłby rower elektryczny bez odpowiedniego akumulatora? Producent postawił na baterię z ogniwami LG o całkowitej pojemności 10 Ah. Jak wynika z informacji, w dogodnych warunkach jazdy może podołać na dystansach sięgających 100 km, temu jednak do końca bym nie ufała. Wszystko zależy od techniki jazdy, a także trybu – do dyspozycji mamy ich aż 3, ECO, TOUR i RACE. Jednoślad posiada funkcję Boost, która umożliwia pełne wsparcie w awaryjnych sytuacjach (około 20 sekund). Aby zapewnić należyte bezpieczeństwo, postawiono na tarczowe hydrauliczne hamulce Shimano.

Nowe rowery elektryczne zostały dopieszczone również, gdy mowa o pozostałych podzespołach. Aluminiowa rama, taśma z włókna węglowego (Gates SideTrack), 27,5-calowe opony Schwalbe Big Ben o szerokości 50 mm, wszystko to znajdziemy w modelu CRIVIT. Myślę, że Lidl wziął sobie do serca rady specjalistów o odpowiednim wyposażeniu, ponieważ nie powinniśmy narzekać nawet na oświetlenie – zgodne z normą StVZO. Mowa tu o światłach przednich (Sate-lite C13 Pure), tylnych (Büchel Nano COB), pozycyjnych, a nawet reflektorach. Maksymalna prędkość wynosi 25 km/h, a elektryk jest dedykowany osobom o wzroście od 160 do 190 cm. Komfort zapewnia siodło z wypełnieniem memory foam, a podczas dłuższych przejażdżek, z pewnością przyda się bagażnik AtranVelo.

Nowe rowery elektryczne CRIVIT – cena, dostępność

Niestety zważając na możliwości sklepów Lidl, jednoślady są dostępne wyłącznie online. Model E-Bike Y.2 jest dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych – czerni lub bieli. Cena jest nieco wyższa, niż w przypadku wspomnianych wcześniej modeli od Zündapp, ponieważ wynosi 6999 zł.

Czas wysyłki różni się w zależności od modelu i wynosi od 11 do 16 dni roboczych. Dostawa przesyłek wielkogabarytowych kosztuje 99 zł, a firma kurierska skontaktuje się z nami dzień przed planowanym dostarczeniem. Jak w przypadku wszystkich produktów, mamy aż 30 dni na zwrot. Myślę, że nowe rowery elektryczne mogą zniknąć z oferty dość szybko, choć kusi, aby zaczekać na ewentualną promocję. Zważając na nowość, a także rozpoczęcie sezonu, jest to raczej marzenie ściętej głowy.

Nowe rowery elektryczne od marki własnej – czy warto?

Pytanie, które zadaje sobie niemal każdy z nas przed większym zakupem. Myślę, że większość przyzna mi rację, gdy zasugeruję, że jest to dość subiektywna sprawa. Marka własna Lidla jest jako tako zaufana, ponieważ mamy dość jasno określone warunki gwarancyjne, jak i reklamacyjne. W porównaniu do rowerów od chińskich, nieznanych dotychczas firm – może być to bardziej skomplikowane. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę cenę i porównamy do nieco bardziej budżetowych, jednak popularnych firm, należałoby się dłużej zastanowić nad opłacalnością. Osobiście, wolałabym wybrać elektryka sygnowanego logo marką, która trudzi się stricte w rowerach elektrycznych. Nierzadko możemy liczyć na jeszcze lepsze podzespoły, co przekłada się na zadowolenie i dłuższe użytkowanie. Niemniej, daleko mi od skreślania oferty Lidla, zwłaszcza że sama nie miałam okazji jeździć na CRIVIT E-bike Y.2.

Jeśli nadal szukasz idealnego elektryka, może zainteresować Cię również: Jaki rower elektryczny do 6000 zł wybrać? Ranking 2024

Materiał zawiera linki partnerskie.

Moja obecność w redakcji Think-About oraz 3D-Info wiąże się z wieloma aktywnościami w zakresie działań komercyjnych. Na co dzień uczestniczę w procesach sprzedażowych, bliscy są mi również nasi partnerzy. Marketing jest moją pasją od wielu lat, co bezpośrednio wiąże się również z pozyskaniem wyższego wykształcenia w tymże kierunku. Realizacja tak obszernych działań pozwala niemal codziennie szukać nowych wyzwań. Z przyjemnością pobudzam do pracy szare komórki, gdy pora na dozę kreatywności oraz wykazanie się znajomością realnych oczekiwań marek, które zamierzają współtworzyć specjalne projekty u boku redakcji. Znalezienie wspólnego celu oraz wypracowanie dedykowanych rozwiązań bywa niezwykle satysfakcjonujące. Rola Sales Managera nie jest więc skupiona tylko na zagadnieniach z zakresu e-commerce ale również kontaktach z ludźmi. Otwarcie na potrzeby drugiej strony jest kluczowe, aby realizacja była zarówno atrakcyjna, jak i wartościowa. Wspólnie z redaktorami redakcji mogę poszerzać swoją wiedzę również w zakresie technologii, nowoczesnych rozwiązań, a nawet AGD.   Moja przygoda w T-A oraz 3D-Info trwa stosunkowo krótko, jednak sama podróż w to miejsce rozpoczęła się blisko 8 lat temu. Wówczas pasją stała się komunikacja, social media, reklama oraz e-commerce. Dotychczas zajmowałam się komercjalizacją treści, prowadzeniem kampanii z wykorzystaniem mediów społecznościowych, fotografią, a także m.in. drobnymi działaniami z zakresu Google Ads i cross-marketingu. Dzięki zdobywaniu doświadczenia w wielu sektorach, jest mi łatwiej zrozumieć potrzeby partnerów.   Na co dzień w dalszym ciągu rozwijam swoje kompetencje w wyżej wymienionych kategoriach, choć największą frajdę przynosi mi fotografia oraz grafika. Niezwykle bliska jest mi również muzyka, co niejako wiąże się z moim artystycznym usposobieniem. Nie jest mi obca troska o dobrostan zwierząt, walka o ich prawa i należyte traktowanie. Dążę do wyznaczonych sobie celów i nie cofam się, gdy na horyzoncie pojawiają się niedogodności losu.