Recenzja – hulajnoga elektryczna Xiaomi Electric Scooter 4 Pro. Nie tylko do jazdy po mieście

Dostępne do wypożyczenia hulajnogi elektryczne stały się w większych miastach niezwykle popularne, a wiele osób decyduje się na własny pojazd do szybkiego i swobodnego poruszania się po mieście. Latem jazda takim sprzętem jest zwykle bezproblemowa, a hulajnogi świetnie sprawdzają się na szybki wypad do sklepu, transport do pracy czy na krótszą weekendową wycieczkę.

W tej recenzji przyglądam się bliżej nowemu modelowi marki Xiaomi. Marka postawiła na większe wymiary, ale i większą wydajność – sprawia to, że hulajnoga elektryczna Xiaomi Electric Scooter 4 Pro faktycznie wygląda jak sprzęt dla profesjonalistów. Sprawdzam, czy rzeczywiście nim jest, oraz podrzucam kilka sugestii na akcesoria, które mogą jeszcze bardziej uprzyjemnić jazdę.

Wygląd i jakość wykonania

Po wyjęciu hulajnogi z pudełka uwagę przykuwa przede wszystkim jej rozmiar. Od swojego poprzednika, czyli Xiaomi Mi Pro 2, wyróżnia się zwłaszcza większymi wymiarami. Jest nieznacznie wyższa i ma szerszą podstawę, ale najważniejszą zmianą są większe koła o średnicy 10 cali. Od razu sprawia przez to wrażenie masywnego pojazdu – waży aż 17 kg. Nie jest znacznie cięższa od konkurencyjnych modeli, ale wnoszenie pojazdu po schodach nie będzie bardzo wygodne.

Kierownica, choć równie masywna, jest zaprojektowana z doskonałym wyczuciem. Gumowe uchwyty są wygodne i solidne. Po lewej stronie kierownicy umieszczono dźwignię hamulca oraz dzwonek. Prawą ręką obsługuje się wyłącznie manetkę przyspieszenia. Po środku umieszczono podłużną deskę rozdzielczą, która w czasie rzeczywistym wyświetla prędkość, tryb prędkości, moc, stan blokady i inne informacje dotyczące jazdy. Jest obsługiwana tylko jednym przyciskiem. Hulajnogę włączamy, wciskając go dłużej, a podwójne kliknięcie zmienia tryb prędkości. Pojedyncze kliknięcie włącza umieszczony z przodu reflektor o mocy 2,5 W. Dzięki jego wysokiej jasności możliwa jest nawet jazda nocą. Obsługa wyświetlacza jest zatem bardzo prosta i nie sprawia problemów podczas jazdy.

Design urządzenia jest prosty, ale mnie przypadł do gustu. Model ma kolor matowej czerni z jaskrawoczerwonymi elementami. Ma niekrzykliwy, estetyczny wygląd i już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie profesjonalnego sprzętu. Cała konstrukcja, wykonana z lekkiego stopu aluminium, jest solidna, dzięki czemu hulajnoga może znieść trudniejsze warunki atmosferyczne. Nie jest to oczywiście sprzęt przeznaczony do jazdy po śliskiej nawierzchni, ale podczas jednej z przejażdżek złapał mnie deszcz i Pro 4 poradziła sobie i w takich warunkach. Oczywiście trzeba jechać wówczas ze wzmożoną ostrożnością i zdecydowanie unikać kałuż.

Wydajność i osiągi

Hulajnoga jest wyposażona w silnik o maksymalnej mocy 700 W. Pozwala to na osiągnięcie maksymalnej prędkości do 25 km/h, jednak przez blokadę wprowadzoną przez obowiązujące w Polsce przepisy rzeczywista prędkość maksymalna wynosi 20 km/h. Może też pokonać zbocza o nachyleniu do 20%. Hulajnoga jest zasilana akumulatorem o pojemności 12,4 Ah. Producent deklaruje, że zapewnia to zasięg nawet do 45 km na jednym ładowaniu przy optymalnych warunkach jazdy. Jeżeli dane te są zawyżone albo oparte o nierealistyczne warunki jazdy, to raczej nieznacznie. Moje jazdy na Xiaomi Pro 4 wykazują, że zasięg 40 km jest jak najbardziej możliwy. Sprawdzi się zatem nie tylko na krótkie przejazdy dla osób korzystających z komunikacji miejskiej, ale i na dłuższe wycieczki.

Do wyboru mamy trzy tryby jazdy, które różnią się od siebie maksymalną prędkością. Może ona wynosić 6, 15 lub 20 km/h. Jest to rzeczywiście przydatna funkcja, gdy poruszamy się po mieście – na ścieżkach rowerowych najczęściej rozwijać będziemy pełną prędkość, ale zmniejszenie jej na ulicach o dużym ruchu bardzo pomaga.

Wspomniane już opony o średnicy aż 10 cali to Xiaomi DuraGel Tire, które wykorzystują bezdętkową strukturę i samouszczelniający żel. Producent zapewnia, że jeśli dojdzie do przebicia opony, żel natychmiast uszczelni ją, umożliwiając dalszą jazdę. Nie miałem (na szczęście?) okazji sprawdzić, jak działa to w praktyce, ale takie rozwiązanie cieszy – częste przebicia opon to jeden z najczęstszych problemów użytkowników hulajnóg.

Za hamowanie odpowiada tylny hamulec tarczowy z dwoma klockami. Przednie koło jest z kolei wyposażone w regeneracyjny układ przeciwblokujący E-ABS. Taki podwójny system hamowania rzeczywiście bardzo skraca drogę potrzebną do zatrzymania Scooter 4 Pro. Dodatkowo hulajnoga posiada wbudowany system odzyskiwania energii kinetycznej przy hamowaniu, co pomaga zwiększać żywotność baterii i zasięg. Efektywność odzyskiwania energii można dostosować do własnych potrzeb z poziomu aplikacji.

Ładowanie odbywa się za pomocą magnetycznego portu ładowania ukrytego za gustowną czerwoną przykrywką za przednią oponą. Namagnesowanie portu rzeczywiście czyni podłączenie hulajnogi do ładowania zupełnie bezproblemowym. Pełne naładowanie zajmuje ok. 8 godzin.

Dodatkowe funkcje

Jak wiele sprzętów od Xiaomi, tak i hulajnogę 4 Pro możemy dodać do naszego konta w aplikacji Xiaomi Home (dostępnej w AppStore i sklepie Google Play). Hulajnoga łączy się z naszym telefonem za pomocą Bluetootha, a obsługa tak skonfigurowanego zestawu jest bajecznie prosta. Jakie płyną z niej korzyści? Przede wszystkim możemy na bieżąco śledzić stan jej naładowania i szacowany pozostały przebieg (aż szkoda, że nie można stale śledzić go na wyświetlaczu hulajnogi!). Możliwe jest też dostosowanie ustawień tylnych świateł, intensywności odzyskiwania energii i sterowanie przebiegiem jazdy (tj. włączenie zachowywania określonej prędkości). Ważną funkcją jest możliwość blokady silnika przez aplikację. Działa ona jako system bezpieczeństwa – na wyświetlaczu pojawia się ikona blokady, a po siłowym pchnięciu hulajnogi włącza się alarm.

Z pozycji aplikacji zawsze możemy też sprawdzić szczegółowe dane dotyczące baterii, przebiegu pojazdu, a także dostępności nowych aktualizacji oprogramowania. Choć aplikacja nie imponuje mnogością dostępnych funkcji, to jednak jest bardzo przyjazna dla użytkownika i rzeczywiście często z niej korzystałem podczas testowania sprzętu – głównie po to, aby kontrolować pozostały przebieg i blokować silnik po zaparkowaniu.

Wrażenia z jazdy

Testowanie 4 Pro zacząłem od miejskiej przejażdżki po ulicach Warszawy. Jeżdżąc po szerokich ścieżkach rowerowych, od razu zauważyłem wysoki komfort jazdy. Pojazd szybko się rozpędza, jest stabilny i sunięcie nim w pełnej prędkości to czysta przyjemność. Gdy jednak ścieżka rowerowa zawęża się albo kończy i trzeba poruszać się wąskimi ulicami w mniejszym tempie, wrażenia są nieco mniej pozytywne. Jasne jest, że nowość od Xiaomi to masywny pojazd, co w środowisku miejskim daje się odczuć – jest mało zwrotny, a podczas zawracania czy nagłych zakrętów trzeba nim umiejętnie i ostrożnie manewrować. Mocne hamulce, które są przecież zaletą modelu, również mogą dla niektórych użytkowników sprawiać problem podczas jazdy w mieście. Zbyt gwałtowne wciśnięcie hamulców może skończyć się upadkiem.

Poprosiłem o pomoc w testowaniu żonę, która jest drobnej postury. Dojazd ze stacji metra do domu był dla niej sporym wyzwaniem, bo musiała przejeżdżać wąskimi ulicami między osiedlami. Kontrolowanie tak ciężkiego pojazdu nie należało do najwygodniejszych. Dopiero po wjeździe na ścieżkę rowerową poczuła przyjemność z jazdy. Wszystko to sprawia, że nie jest to model, który sprawdzi się jako prezent dla młodszych użytkowników – producent zastrzega, że jest przeznaczony dla osób powyżej 16 roku życia. (Jeśli rozglądasz się za hulajnogą dla dziecka, koniecznie zajrzyj do naszego poradnika).

Hulajnogę łatwo i szybko można złożyć. Niestety nawet takie przygotowanie sprzętu do transportu nie zapewnia pełnej wygody. Wszystko za sprawą wysokiej wagi, która wynosi aż 17 kg. Podnoszenie jednośladu, aby wnieść go do środków komunikacji miejskiej albo pokonać wyższe, wystające krawężniki nie jest zbyt wygodne. Jest też na tyle masywny, nawet po złożeniu, że w zatłoczonym wagonie metra albo tramwaju hulajnoga może się nie zmieścić – albo przynajmniej utrudniać przejazd innym pasażerom.

Postanowiłem sprawdzić również, jak Pro 4 radzi sobie w innych warunkach. Choć niewątpliwie jest to pojazd zaprojektowany z myślą o poruszaniu się po mieście, swoją potężną budową aż prosi się, żeby przejechać się nią na nieco dalszą podróż. Okazało się, że hulajnoga od Xiaomi świetnie radzi sobie nawet na wycieczce po lesie – o ile wybieramy udeptane i gładkie szlaki. Nie jest to oczywiście sprzęt, którym należy jeździć po bardzo piaszczystej albo nierównej nawierzchni; trzeba też mieć się na baczności, by nie najechać na szyszki, kamienie czy większe gałęzie. Jeśli jednak w naszej okolicy dostępne są równe, utwardzone trasy, Xiaomi Pro 4 będzie świetnym pojazdem na krótsze i dłuższe wypady.

Podsumowanie i wnioski

Xiaomi Electric Scooter 4 Pro wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie – to niezwykle solidny sprzęt, a jazda nim sprawia dużą przyjemność. To warty uwagi pojazd zwłaszcza dla osób, które planują jeździć nim na dłuższe trasy lub mają dostęp do dobrej sieci ścieżek rowerowych. Mam natomiast wątpliwości, czy sprawdzi się w mniej optymalnych warunkach miejskich, bo nie należy do modeli poręcznych ani bardzo zwrotnych. Ta zmniejszona mobilność to jednak koszt, który ponosimy za dużą wydajność i poczucie bezpieczeństwa podczas jazdy. Wszystko to w cenie ok. 3199 zł, która, choć nie należy do najniższych, raczej nie jest zaporowa. Na weekendowe przejażdżki jak znalazł.

Akcesoria, które mogą się przydać

Jeśli zdecydujesz się na elektryczną hulajnogę, to w sklepach internetowych znaleźć można wiele dodatkowych elementów, które umilą i ułatwią codzienną jazdę. Mogą też stanowić rozwiązanie problemów, na które skarżą się użytkownicy hulajnóg. Podczas jazdy po mieście nie jesteśmy w stanie mieć przy sobie dużo toreb i innych rzeczy, nie sposób na bieżąco sprawdzać trasy lub godziny na smartfonie, a jeśli zaskoczy nas deszcz, być może trzeba będzie znaleźć przed nim schronienie i poczekać na zmianę pogody.

Znalazłem kilka akcesoriów, które w pewnym stopniu rozwiązują te problemy – a do tego teraz możesz kupić je w promocyjnych cenach z okazji Amazon Prime Day. Gdy zdecydujesz się skorzystać z tych linków i dokonasz zakupu, przysługuje nam niewielka prowizja. Nie przejmuj się jednak – wartość merytoryczna tekstu jest niezależna od tych związanych z nim korzyści finansowych!