Firma Getyoo wypuszcza na rynek 4 produkty mające umożliwić wymianę danych za pomocą zbliżenia bądź zetknięcia urządzeń ze sobą.
Pierwszym z nich jest The Clickey, gadget wielkości średniego pendrive. Posiada on przycisk aktywujący wymianę danych, wtyk USB, diodę aktywności oraz nadajnik. The Clickey ma znaleźć zastosowanie na spotkaniach bądź imprezach,aby w szybki i łatwy sposób wymienić się danymi.
Jak działa? Wydaje się że bardzo prosto. Po wgraniu do The Clickey danych posiadacza można za pomocą jednego kliknięcia wymienić się danymi, oczywiście jedynie z innymi posiadaczami tego gadgeu. Wymiana danych zachodzi przez zbliżenie urządzeń do siebie i wciśniecie przycisku aktywującego transfer, o zakończeniu przesyłania informować ma dioda. Następnie The Clickey wystarczy podpiąć do portu USB i sczytać dane.
Oczywiście dane które wgrywa się do pamięci urządzenia są dowolne, dlatego zdaniem producenta będzie to o wiele wygodniejszy sposób przesyłania katalogów, filmów, prezentacji bądź innych plików.
Kolejnymi urządzeniami są produkty przypominające kartę, bransoletę oraz brelok. Mają mieć one za zadanie przechowywanie informacji, które będzie można zbierać za pośrednictwem specjalnych elektronicznych kiosków wyposażonych w dotykowe ekrany. Dzięki tym nietypowym gadgetom będzie można np szybko zalogować się na facebook’a bądź do sklepów internetowych jak również zapisać na nich „ulubione” strony dzięki czemu po zbliżeniu karty będzie możliwy szybki podgląd najbardziej interesujących miejsc.
Oczywiście każdy nośnik danych będzie zabezpieczony hasłem, które trzeba będzie wpisać aby mieć dostęp do własnych zasobów. Urządzenia te mają znaleźć również zastosowanie jako 'e-bilety’ wstępu na różne imprezy bądź wydarzenia. Poza tym dzięki sieci kiosków możliwe będzie wygodne aktualizowanie statusów na portalach społecznościowych bez potrzeby noszenia ze sobą urządzeń mobilnych.
Na początku istnienia serwisu, moim zadaniem było wyszukiwanie tematów i zbieraniem ich na wewnętrznym forum, skąd przechwytywali je redaktorzy. Aktualnie, bogatsza o wiele doświadczeń wyszukuje kierunki publikacji i analizuje wyniki naszych treści. Wszystkie te dane zbieram w tabelki, aby wszyscy mogli wysuwać swoje własne wnioski. Kierunki tematyczne, jakie przygarnęłam to: duże AGD kuchenne, saturatory i frytkownice. Dużą satysfakcję daje mi wyliczanie kosztów, jakie ponosimy przy ich eksploatacji. Czy wiesz, ile kosztuje jedno zmywanie w trybie Eco? Jeżeli masz zmywarkę w klasie minimum C, to zapewne wydajesz około 40 groszy plus za tabletkę. Czytasz każdą instrukcję obsługi? Ja czytam je skrzętnie, dzięki czemu mogę Ci doradzić zakup najlepszej płyty indukcyjnej. Przykładowo - moją ulubioną funkcją jest możliwość połączenia pól grzewczych, aby móc podgrzać dwupalnikową patelnię. Chociaż doceniam również funkcje smart, pozwalające z poziomu aplikacji dostosować temperaturę do poszczególnych etapów gotowania. Dodatkowo w ramach swoich zainteresowań opisuję innowacyjne nowinki od małych producentów. Mam nadzieję zainteresować was nimi na tyle, abyście kiedyś wsparli ich zapał.
Think-About założyłam w czasie studiów z Piotrem Opulskim i szybko dołączyło do nas sporo znajomych ze studiów, którym podoba się nasz pomysł. Przygoda ta trwa do dziś, chociaż nasz pierwotny pomysł na tematykę dorósł wraz z nami. Początkowo portal skupiał się innowacyjnych urządzeniach oraz takich, które dostawały nagrody w międzynarodowych i polskich konkursach wzorniczych. Po studiach, gdy zaczęłam swoją karierą architekta, czas na ten projekt zredukował się do minimum. Zdobywanie i poszerzenie wiedzy w różnych dziedzinach otworzyło przede mną nowe horyzonty. Patrząc na sprzęt, wiem, gdzie optymalnie powinien zostać ustawiony. Znam też więcej aspektów czysto technicznych. Potrafię określić przełożenie poboru prądu na domową sieć energetyczną, klimatyzacji na sposób cyrkulacji i wymiany powietrza w poszczególnych pomieszczeniach, czy ocenić względem wzrostu użytkownika.
Poza pracą przy redakcji i prowadzeniu pracowni architektonicznej, większość czasu wypełnia mi marzenie i planowanie. Mam nadzieje, że wystarczy mi życia, aby zrealizować wszelkie plan. Posiadam tysiące zainteresowań - od hodowania meduz czy węży, przez gotowanie i kosmologię, aż do majsterkowania, nowych technologii, kryptowalut i odnawialnych źródeł energii. Często zainteresowania chwytam kątem oka, aby przeżywać je kolejne dni i tygodnie. Każde z dostrzeżonych zagadnień staram się zgłębić, choć troszeczkę, bo naprawdę praktycznie wszystko, co nas otacza, jest niesamowite.