Rosnąca popularność longboardów, sprawiła że coraz więcej osób dostrzega atuty deskorolki. Przestały być one postrzegane jako sprzęt do ekstremalnej zabawy, coraz częściej stając się po prostu sposobem na przemieszczanie się w mieście.  Mellow to gadżet, który pozwoli przerobić klasyczną deskorolkę w wygodny, elektryczny środek komunikacji.

Wystarczy odkręcić mocowania kół w tradycyjnej deskorolce, a na ich miejscu przyczepić zestaw Mellow. Tylna oś posiada wbudowany silnik elektryczny, wraz z odczepianym akumulatorem. Maksymalny zasięg jazdy wynosi 15 km. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, możemy wykorzystać energię zmagazynowaną w Mellow do naładowania chociażby smartfona, z wykorzystaniem jednego z dwóch dostępnych gniazd USB

Prędkość jazdy jest kontrolowana za pomocą bezprzewodowego pilota. Użytkownik może zdecydować czy wybrać tryb jazdy ekonomiczny, szybki czy dla zaawansowanych. W ostatnim z trybów, napęd jest aktywowany przy każdym pojedynczym kliknięciu.  Dodatkowo pilot prezentuje stopień naładowania akumulatora.

Ciekawym dodatkiem jest aplikacja na urządzenia mobilne, bezprzewodowo współpracująca z zestawem. Za jej pośrednictwem użytkownik otrzymuje informacje o swoich statystykach (maksymalna prędkość, pokonany dystans, dostępny zasięg czy procentowy stan naładowania baterii). Nie zabrakło również funkcji zdobywania osiągnięć i dzielenia się nimi ze znajomymi. Oprogramowanie pozwala również na zastąpienie pilota, jeśli zdecydujemy się nie dokupować go w zestawie.

Na uwagę zasługuje również dopracowane wzornictwo, sprawiające że zestaw może stać się prawdziwą ozdobą deskorolki.

Podstawowy napęd Mellow z jednym akumulatorem wyceniono na 1 299 euro. Dodatkowy akumulator to koszt 199 euro. Pilot kosztuje 119 euro, przednie oś bez napędu 35 euro + 25 euro za koło, kabel szybkiego ładowania 99 euro. Dostępny jest również zestaw 4×4  w cenie 2 299 euro oraz kompletne longboardy za 1599 euro. Ceny dotyczą przedsprzedaży, produkt trafi do pierwszych odbiorców za 143 dni.

 

Jestem wydawcą i redaktorem naczelnym think-about.pl. Moją specjalizacją są opracowania związane z przydomowym garażem i warsztatem. Tematyką zająłem się na poważnie w 2015 roku zakładając z grupą przyjaciół pracownię galanterii drewnianej. Przyjmując rolę producenta elementów oświetleniowych i ozdobnych miałem do czynienia z szerokim wachlarzem narzędzi warsztatowych. Wtedy to też na bazie własnych doświadczeń zacząłem przygotowywać pierwsze rankingi narzędzi i artykuły o poszczególnych markach. Cenię wysokiej klasy produkty i umiem docenić ich zastosowania profesjonalne. Jako ex-profesjonalista i konsument-hobbysta jestem jednak fanem łączenia tanich narzędzi i wysokiej jakości oprzyrządowania. Chętnie sięgam m.in. po produkty z dyskontów. Moja opinia o narzędziach parkside to jedno z najczęściej czytanych opracowań na stronie. Jestem również autorem pierwszych w polsce niezależnych testów grilli gazowych i robotów koszących. Planując kolejne teksty przemycam również moją pasję do motoryzacji. Samochody testuję od 2019, a na think-about.pl publikuję przede wszystkim recenzje i artykuł dotyczące aut użytkowych oraz rodzinnych. Moje doświadczenia dziennikarskie sięgają 2007 roku, kiedy to stworzyłem redakcję technologiczną w domenie 3d-info. Portal z krótkimi przerwami istnieje do dziś. Jako autor zawodowy pracuję od 2010 roku. Większość swojej kariery spędziłem korporacjach medialnych i magazynach drukowanych, współtworząc takie tytuły jak Android Magazine PCFormat, Komputer Świat i PCWorld. Tym ostatnim opiekowałem się najdłużej, bo aż do połowy 2023 roku, pełniąc zaszczytną rolę redaktora naczelnego. Jestem też współtwórcą Think-About. Portal powstał w 2012 roku jako projekt hobbystyczny, aby 10 lat później stać się moim kluczowym zajęciem. Z wykształcenia jestem ekonomistą, ale nigdy nie podjąłem pracy związanej z kierunkiem studiów. Mam przywilej łączenia swoich pasji z wykonywanym zawodem. Chętnie sięgam po literaturę dotyczącą zarządzania i biznesu - szczególnie w ujęciu internetowym. Regularnie poszukuję historii ciekawych przedsięwzięć oraz rozwijam się jako wszechstronny administrator i webmaster. Dobrze znam się na sprzęcie komputerowym i pomimo natłoku obowiązków, pozostaję graczem ubóstwiającym tytuły fabularne. Kiedy odchodzę wreszcie od ekranu staram się jak najwięcej biegać. Motywuję się do regularnego wysiłku wyszukując nieszablonowe biegi masowe, w których chętnie biorę udział.