O czym mowa?
Kartony, skrzynki, tekturowe kubeczki to świetne pudła rezonansowe – jakby spojrzeć na świat w ten sposób okazałby się że jesteśmy otoczeni potencjalnymi głośnikami. Właśnie takie postrzeganie otoczenia przypada do gustu producentom głośników wibracyjnych – są to urządzenia mogące wydobyć dźwięk nawet z pomocą paczki zapałek, zastępując w ten sposób tradycyjne głośniki mobilne. SnaB Vibe to przedstawiciel tego typu produktów, postanowiliśmy sprawdzić na ile, tego typu rozwiązania są praktyczne oraz jakie są jakość i możliwości modelu dostarczonego przez 4gift.pl.
Wygląd i budowa
Do redakcji trafił Vibe w kolorze turkusowym, urządzenie zostało wyeksponowane w pudełku z przeźroczystego tworzywa, na którym tradycyjnie znalazło się miejsce na specyfikację techniczną oraz skróconą instrukcję obsługi. Po otwarciu opakowania uzyskujemy dostęp do głośnika na plastikowej wytłoczce oraz niewielkiego kartonika z akcesoriami.
We wspomnianym kartoniku znajdziemy: szczegółową instrukcję w języku polskim, dwa zapasowe „przylepce”, kabel zasilający USB, małą smyczkę oraz przedłużacz jack.
Samo Vibe ma kształt walca z zaokrąglonymi krawędziami, jego specyficzna forma połączona ze słowem „wibracyjny” wywoływała pytające spojrzenia wśród osób nieobeznanych z tematem.
Jeden z końców urządzenia można odpiąć – jest to właśnie najważniejsza część głośnika z łącznikiem samoprzylepnym która odpowiada za przenoszenie dźwięku na powierzchnię. Dodatkowo wspomniany element w stanie spoczynku montowany jest na ruchomym fragmencie Vibe który w wyniku obracania odpowiada za zwijanie bądź rozwijanie kabla.
Fragment obudowy na którym umieszczono logo produktu to klapka pod którą znajduje się miejsce na dwie baterie AAA.
Na powierzchni obudowy znalazło się również miejsce na panel obsługi wyposażony we włącznik, diodę informującą o aktywności oraz złącze ładowania. Ponadto przewidziano również wcięcie w którym umieszczany jest kabel z końcówką mini-jack w chwili gdy nie jest podłączony do źródła dźwięku.
Całość została wykonana z matowego i przyjemnego w dotyku tworzywa.
Specyfikacja i praca
Podstawowe dane techniczne:
- Moc: 1W
- Pasmo dźwięku max.: 300Hz ~10000Hz
- Zasilanie: 3V (baterie) ~ 5V (USB)
- Impedancja: 4 Ohm +/- 15%
- Stosunek sygnału do szumu: 78 +/-3 dB
Aby rozpocząć użytkowanie Vibe należy skorzystać z jednego ze sposobów zasilania – mogą to być 2 baterie AAA lub kabel USB (87cm), w przypadku tego drugiego producent ostrzega że może mieć to niekorzystny wpływ na jakość dźwięku (jednak w redakcji nie zauważyliśmy nawet najmniejszej różnicy). Kolejnym krokiem będzie podpięcie głośnika do źródła dźwięku za pomocą kabla mini-jack – jako że część którą można schować w wycięciu obudowy jest stosunkowo krótka (4cm) producent zdecydował się na dołączenie przedłużki (53cm) która zdecydowanie zwiększa wygodę użytkowania.
Najistotniejszym i najciekawszym w tym przypadku elementem będzie instalacja głośnika na obiekcie który chcemy zmienić w wzmacniacz dźwięku. W tym celu odpinamy część z „przylepcem” od reszty urządzenia, a za pomocą obrotowego elementu rozwijamy kabel do satysfakcjonującej nas długości (max 42cm). Kluczowy jest jednak dobór odpowiedniej powierzchni, postanowiliśmy przetestować kilka rozwiązań.
Blat biurka: dźwięk stosunkowo czysty, dobrze słyszalne wszystkie elementy kompozycji
Szyba zamkniętego okna PCV: dźwięk niemal niesłyszalny
Miska łazienkowa: głośny (nie ustępujący 30W kolumnom), delikatnie zniekształcony dźwięk
Kartonowe pudełko 20×30 cm: efekt subwoofera, głęboki dźwięk z wyraźnym bassem, przyzwoita głośność
Następnie laboratorium zostało przeniesione w typowo majówkowe warunki.
Szklana butelka: przylepiec zupełnie nie radził sobie z powierzchnią
Przecięta puszka po napoju: dźwięk głośny, nieprzyjemny i niewyraźny
Paczka zapałek: dźwięk wyraźny, zdecydowanie zbyt cichy
Wkopana w ziemię ława z bali: dźwięk niemal niesłyszany
Plastikowe opakowanie po karkówce: głośny, wyraźny dźwięk, delikatnie zniekształcony
Wnioski są proste, głośnik najlepiej sprawdza się w użyciu ze stosunkowo ciężkimi przedmiotami, szczególnie takimi których budowa powoduje powstanie pudła rezonansowego (pudełka, miski, wiaderka, skrzynki), zdecydowanie gorzej radzi sobie z lekkimi obiektami w przypadku których drgania powodują obijanie się o inne powierzchnie co owocuje nieprzyjemnymi zniekształceniami dźwięków. Największym problemem dla głośników wibracyjnych będą materiały o grubym przekroju oraz te przytwierdzone na stałe do podłoża – uniemożliwia to efektywne przenoszenie drgań.
W ciągu tygodniowego okresu testowego Vibe nie wymagało wymiany baterii, nie odnotowaliśmy również żadnych większych usterek natury technicznej czy związanych z wygodą użytkowania. Niewielkich problemów potrafił nastręczyć kabel głośnika – ten nie zawsze rozwijał się w odpowiedni sposób, potrafił się zablokować, wymagając tym samym rozwiązań siłowych.
Materiał z którego wykonano produkt zasługuje na pochwałę, matowe tworzywo nie rysuje się oraz nie brudzi zapewniając przy tym pewny uchwyt. Mimo wysokiej odporności na uszkodzenia producent powinien pokusić się o zaproponowanie nabywcom etui – odpinana część jest przytwierdzona do reszty stosunkowo delikatnie, w tej sytuacji nie trudno o zerwanie kabla bądź zabrudzenie powierzchni przylepnej podczas transportu np. w plecaku.
Łączniki samoprzylepne doskonale spełniają swoją rolę, pozwalają na użycie głośnika na niemal dowolnej powierzchni, jednocześnie nie zostawiają żadnych śladów. Na minus podatność na zabrudzenia – w połączeniu z słabym zabezpieczeniem przed otwarciem Vibe łatwo o zdecydowane zmniejszenie ich skuteczności. Producent przewidział tego typu problem dodając do zestawu dwa zapasowe przylepce, jednak w przypadku regularnego użytkowania ta ilość może okazać się niewystarczająca (wtedy użytkownik jest skazany na poszukiwanie domowych rozwiązań takich jak taśma dwustronna) .
Podsumowanie
Głośnik wibracyjny okazuje się być ciekawym zastępstwem dla tradycyjnych urządzeń mobilnych. Jeśli w zasięgu ręki znajdą się odpowiednie przedmioty jakość dźwięku, a przede wszystkim jego głębia mogą przemawiać na korzyść takiego rozwiązania. Kolejnym atutem może okazać się element zaskoczenia wśród współsłuchaczy – jest to wciąż rozwiązanie tak mało popularne że wzbudza zainteresowanie wszędzie tam gdzie zostanie użyte. Ceny tego typu produktów kształtują się na podobnym pułapie co średniej jakości klasycznych głośników przenośnych.
Testowany przez nas Vibe SnaB to ciekawy przedstawiciel swojego gatunku – wyróżnia go przede wszystkim kształt oraz dwuczęściowa budowa. Na pochwałę zasługują: wysoka jakość zastosowanych materiałów, niezawodność, wygoda użytkowania oraz jakość oferowanego dźwięku. Ciekawie zostały również rozwiązane kwestie zarządzania okablowaniem (chowany w obudowie kabel mini-jack, oraz mimo delikatnego niedopracowania – rozwijany kabel głośnika). Największym zarzutem jaki można przedstawić głośnikowi to słabe zabezpieczenie przed otwarciem – wystarczyło pokusić się o etui lub np gwint na obu częściach obudowy aby stworzyć produkt absolutnie dopracowany.
W ogólnym rozrachunku Vibe wypada bardzo dobrze i jest godny polecenia, dlatego też zdecydowaliśmy się na przyznanie mu nagrody w aż 2 kategoriach:
Za dostarczenie urządzenia do testów dziękujemy sklepowi 4gift.pl (naturalnie można w nim nabyć Vibe)