Podsumowanie
Ostatecznie porównanie kilku powerbanków okazało się niezwykle ciekawym testem. Różnice między pozornie podobnymi konstrukcjami są w tym wypadku wyraźnie widoczne. Nie zabrakło również kilku zaskoczeń, które nadają sens tego typu zestawieniom. Dzięki opracowanej procedurze mamy nadzieję przygotować kolejne testy powerbanków w przyszłości.
Wyniki posegregowaliśmy wedle oceny jakości. Każdy powerbank otrzymał również ocenę opłacalności, stanowiącą średnią warzoną z oceny jakości (60%) i kosztu za każde 100 mAh (40%).
Miejsce 1: ASUS ZenPower ABTU010 ZEN
miejsce 2 w teście opłacalności
Powerbank Asusa okazał się doskonale wykonanym sprzętem, oferującym również dobry stosunek ceny do jakości. Model ABTU010 ZEN zdecydowanie wygrał część testową recenzji, stanowiącą 45% całkowitej oceny. Jednocześnie dzięki dopracowanemu wykończeniu znalazł się na drugim miejscu w części użytkowej. Konstrukcja Asusa jest w naszej ocenie najlepszym powerbankiem 2016 roku.
Plusy: niska waga, dobrej jakości materiały i wykończenie, dobry dostęp do gniazd, latarka, natężenia prądu wzorowo zgodne ze specyfikacją, dobry czas pracy z projektorem, szybkie ładowanie
Minusy: słabo wyprofilowana obudowa
Miejsce 2: Trust Urban Primo 8800
miejsce 1 w teście opłacalności
Trust zachwycił dobrym wykonaniem oraz fantastycznym stosunkiem jakości do ceny. Produkt udowadnia, że zastosowanie obudowy z tworzywa również może zostać docenione. Atrakcyjny wygląd i dobre wykończenie połączyły się z niezłymi walorami użytkowymi. Zwycięzca części użytkowej testu stracił kilka punktów w elementach testowych. Dobry wynik mógłby być jeszcze lepszy gdyby nie przekłamania w napięciach na gnieździe 2 A. Trust Urban Primo 8800 to naszym zdaniem najbardziej opłacalny powerbank 2016 roku.
Plusy: wzorowej jakości materiały i wykończenie, dobry dostęp do gniazd, latarka, wzorowy czas ładowania, dobry czas pracy z projektorem, odpowiednia waga, dobra cena
Minusy: natężenie na gnieździe 2.0 A zdecydowanie poniżej specyfikacji
Miejsce 3: TP-Link TL-PB5200
miejsce 5 w teście opłacalności
Najwyżej oceniona z konstrukcji TP-Link zdaje się być optymalnym wyborem w ofercie producenta. Względem innych modeli tej marki, na plus wyróżnia się w miarę rozsądne rozplanowanie obudowy. Przyzwoicie wypadła również część testowa. Jedynym potknięciem był słaby wynik w teście zasilania projektora – niestety TL-PB5200 nie utrzymał odpowiedniego natężenia do chwili pełnego rozładowania. Zdecydowanie najlepszy TP-Link jest wart polecenia.
Plusy: dobrze rozlokowane elementy, mała waga, zgodne ze specyfikacją natężenia przy pełnym naładowaniu, dobrej jakości materiały
Minusy: natężenie w gnieździe spadające podczas testu z projektorem
Miejsce 4: Adata PV110
miejsce 3 w teście opłacalności
Bardzo dobrze wykonany powerbank, wyróżniający się dobrym stosunkiem ceny do jakości. Czwarte miejsce w teście to dobry wynik biorąc pod uwagę silnych konkurentów. PV110 nie zmieścił się w pierwszej tróje zarówno w części użytkowej jak i testowej. Dobre wyniki to rezultat niewielu wpadek. Konstrukcja zdaje się być pewnym i bezpiecznym wyborem.
Plusy: dobrej jakości materiały, dobry dostęp do gniazd, dobry czas pracy z projektorem, wysoka zgodność natężenia na gniazdach, adekwatna cena.
Minusy: duża waga, wyłączające się gniazdo 1A, wysoka temperatura pracy
Miejsce 5: TP-Link TL-PB10400
miejsce 4 w teście opłacalności
Najbardziej opłacalna konstrukcja TP-Link uplasowała się na piątym miejscu całego testu. Wzorowe natężenia i dobry wynik w teście długości czasu pracy, zostały całkowicie zaprzepaszczone przez fatalnie rozplanowaną obudowę. Model TL-PB10400 jest wart polecenia pod warunkiem, że planujemy go używać stacjonarnie, a nie na mieście.
Plusy: wzorowe natężenia na gniazdach, dobry czas pracy z projektorem, latarka, etui w zestawie, świetny kabel, adekwatna cena
Minusy: niewygodna konstrukcja
Miejsce 6: APC M5WH-EC
miejsce 6 w teście opłacalności
Konstrukcja APC okazała się przyzwoitym powerbankiem. Niestety dużym rozczarowaniem jest dopiero szóste miejsce producenta posiadającego doskonałe zaplecze do produkcji akumulatorów. Niezła obudowa i niska waga sprawiły, że M5WH-EC zajął trzecie miejsce w użytkowej części testu. Największą wadą konstrukcji zdaje się być wyjątkowo długi czas ładowania oraz zbyt niskie natężenie na gnieździe USB, które wedle specyfikacji powinno mieć 2,4 A. Wynik jest zupełnie odwrotny niż spodziewany, mimo wszystko APC zmieścił się na liście polecanych przez nas powerbanków.
Plusy: praktyczna konstrukcja, ciekawe wzornictwo, dobrej jakości materiały, wzorowy czas pracy z projektorem
Minusy: bardzo długi czas ładowania, gniazdo USB 2,4 A niezgodne ze specyfikacją
Miejsce 7: TP-Link TL-PB2600
miejsce 9 w teście opłacalności
Mimo najniższej ceny w teście, stosunek jakości do ceny okazał się mimo wszystko niedostateczny. Miniaturowy TP-Link znalazł się w tyle stawki również pod kątem jakości. Mimo małych rozmiarów, konstrukcja okazała się całkowicie niepraktyczna. Brak gniazda z natężeniem powyżej 1,5 A oraz bardzo słaby czas ładowania sprawiają, że TL-PB2600 jest pierwszym z powerbanków bez rekomendacji.
Plusy: dobrej jakości materiały, kompaktowe rozmiary
Minusy: niewygodna konstrukcja, brak gniazda >1,5A, tylko jedna dioda, fatalny czas ładowania,
Miejsce 8: Samsung EB-PG850BWE
miejsce 7 w teście opłacalności
Najdroższy powerbank w teście nie spełnił naszych oczekiwań. Pierwszym rozczarowaniem była niezbyt estetyczna obudowa. Sprawę ratowała przemyślana i praktyczna konstrukcja. Niestety mimo niezłego czasu ładowania, całkowitym rozczarowaniem okazał się czas pracy z projektorem. Natężenie, które od początku było poniżej specyfikacji spadło jeszcze bardziej już przy 50% naładowania akumulatora.
Plusy: wbudowany kabel, niewielka waga, mądrze rozplanowana obudowa, niezły czas łądowania
Minusy: nietrafione wzornictwo, natężenia na gniazdach poniżej specyfikacji, spadające natężenie przy 50% stanu akumulatora, wysoka cena
Miejsce 9: Green Cell Pro PB59
miejsce 8 w teście opłacalności
Mniej opłacalnym wyborem może okazać się tylko TP-Link TL-PB2600. Mimo mało znanej marki, całość zapowiadała się bardzo dobrze. Już na początku doceniliśmy genialną w swojej prostocie konstrukcję, która pozwalała na bardzo wygodne użytkowanie powerbanku. Gdyby tylko zastosować nieco lepsze materiały… Niestety producent nabroił kłamiąc w specyfikacji – bardzo nieładnie! Oczywiście zbyt niskie natężenie nie pozwoliło na uruchomienie projektora. Rozczarował również tragiczny czas ładowania.
Plusy: bardzo wygodna konstrukcja, niska cena
Minusy: zmyślona specyfikacja, niskie natężenia na gniazdach, tragiczny czas ładowania, materiały słabej jakości.
SPIS TREŚCI
- 1. O czym mowa?
- 2. Adata PV110
- 3. APC M5WH-EC
- 4. ASUS ZenPower ABTU010 ZEN
- 5. Green Cell Pro PB59
- 6. Samsung EB-PG850BWE
- 7. Trust Urban Primo 8800
- 8. TP-Link TL-PB2600
- 9. TP-Link TL-PB5200
- 10. TP-Link TL-PB10400
- 11. Test natężenia
- 12. Test czasu ładowania
- 13. Test zasilania
- 14. Tabela testowa
- 15. Podsumowanie