
O czym mowa?
Przede wszystkim musimy się pochwalić. Mimo, że od lat znajdujecie u nas publikacje dotyczące najpopularniejszych marek, to Electrolux podesłał nam coś pierwszy raz. Mówiąc szczerze – nie zawsze było łatwo, ale wreszcie się udało. Na taką specjalną okazję zażyczyliśmy sobie specjalny produkt! Znajdzie bowiem inną redakcję, która miała okazję przygotować recenzję blendera.
Electrolux Sports Blender jest przedmiotem poniższych wywodów.
Wygląd i budowa
Jeśli chodzi o opakowanie to trudno o „ohy i ahy”, a nawet jeden „ah”. Sprzęt AGD jest pakowany z innym założeniem niż większość testowanych przez nas produktów – całość otrzymujemy więc w prostym i schludnym kartoniku.
Wewnątrz znajdujemy całkiem bogaty zestaw. Najważniejszym elementem jest podstawa blendera, wykonana z czarnego tworzywa i szczotkowanego aluminium. Całość zdobi logo producenta, oraz jeden duży przycisk blendowania.
Kolejnym i równie ważnym elementem są bidony. Dwie sztuki, o pojemności 600 ml każda. Oczywiście oznaczone symbolem BPA Free. Całość uzupełniają dwie zakrętki – z żółtym i pomarańczowym wykończeniem.
Pozostałe elementy to nakładka z ostrzami i tradycyjny pakiet instrukcji.
Użytkowanie
Dobrze zaprojektowany blender potrafi dostarczyć dużo radości, są również takie które wyłącznie irytują. Podstawą jest możliwość szybkiego i skutecznego użycia i właśnie na tym polu produkt Electroluxa wypada naprawdę fajnie.
Aby rozpocząć pracę, nakręcamy na jeden z bidonów nakładkę z ostrzami. Następnie całość wpinamy do podstawy i przyciskamy wielki przycisk. Efekt pracy 4 ostrzy, wyciągamy z urządzenia, a nakładkę z ostrzami zastępujemy nakładką z ustnikiem.
Największe zastrzeżenia mamy do rozmiaru bidonów – 600 ml płynu to naprawdę poważna sprawa. Sprawiają one że całość jest nieporęczna – trudno ją zabrać na siłownię czy wpiąć do uchwytu rowerowego. Całość będzie zupełnie nieprzydatna dla biegaczy i wydaje się o 200 ml zbyt duża.
Jeśli chodzi o samą pracę blendera to poddaliśmy go kilku próbom. Efekty naszych testów możecie wypatrzeć na redakcyjnym periscope – zaglądając chociażby z poziomu Twittera. Dla osób wolących streszczenia: borówki – super, salsa – super, kiwi – długo ale skutecznie.
Warto zaznaczyć że całość wyróżnia się również należytym wykonaniem. Zastosowane materiały są wzorowej jakości.
Podsumowanie
Electrolux Sport Blender to po prostu dobry, niewielki blender. Jego sportowa przynależność może być dyskusyjna przez naprawdę spore naczynia – z drugiej strony, to wciąż wygodniejsze niż przelewanie miksów do butelek. Rozmiary samego urządzenia są kluczowe – złożony blender zajmuje mniej miejsca niż czajnik, okazując się ciekawym pomysłem na wyposażenie małej kuchni. Pochwała należy się również za jakość wykonania całości.
Electrolux Sport Blender otrzymał od naszej redakcji wyróżnienie w kategorii:
![]() | ![]() |
Think About przyznaje wyróżnienia wyłącznie produktom testowanym w redakcji. Każdy nagrodzony produkt posiada godne uwagi cechy które odzwierciedlane są w postaci znaczków. Więcej o kategoriach przyznawanych wyróżnień można przeczytać tu: think-about.pl/wyroznienia-think-about.
Kilka słów na temat blendera powiedzieliśmy również w naszym tygodniowym zestawieniu:
Za udostępnienie urządzenia do testów dziękujemy marce:
Wszystkie zdjęcia zostały wykonane aparatem Olympus E-M1. Dziękujemy marce: