
iMassageo – by iPhone stał się wyjątkowym masażerem
Masaż to w gruncie rzeczy rozrywka z kategorii unikatowych. W praktyce wygląda to tak, że pozwalają sobie na nie młode związki, bogatsi ludzie szukający odprężenia oraz niemieccy turyści w Tajlandii. Nie trzeba jednak jechać do Azji aby poczuć się błogo, wszystko za sprawą małego masażera skonfigurowanego z iPhonem.
Mowa o iMassageo czyli niewielkim urządzeniu, którego nieodłączną częścią są macki masujące. Gadżet, jak zapewniają producenci, jest łatwy w użyciu, a niewielkie rozmiary sprawiają, że staje się także wyjątkowo mobilny. Wystarczy nałożyć elektrody na ciało, ustawić na smartfonie odpowiedni program w aplikacji i cieszyć się dobrodziejstwami masażu.
iMassageo jest praktycznie dla każdego, docenią go sportowcy, po intensywnym wysiłku, studenci po imprezie, starsi ludzie mający problemy z mięśniami czy kobiety pracujące w domu, pragnące zaznać odrobiny relaksu po męczącym dniu. Urządzenia korzysta z delikatnych elektrowstrząsów, które mają okazać się skuteczne także w leczeniu ostrych i przewlekłych bólów.
Producenci zapewniają, że prąd może powodować początkowo delikatny dyskomfort. Metoda jest jednak w 100% bezinwazyjna, można z niej bez obaw korzystać przez wiele godzin, autorzy projektu zaznaczają, że od gadżetu nie można się uzależnić.
Cena urządzenia w przedsprzedaży została ustalona na poziomie 99$.