Dotychczas opisywaliśmy kilka rozwiązań, pozwalających zmienić rower w pojazd elektryczny. Urządzenia takie jak Shareroller, były efektywne jednak mało wygodne i niezwykle kosztowne. GeoOrbital, wydaje się być najbardziej praktyczną ofertą na rynku.

GeoOrbital Wheel

Elementem napędowym w tym wypadku jest koło z centralnie umieszczonym silnikiem i rolkami sięgającymi obręczy. Wystarczy zamienić je z tradycyjnym kołem przednim, aby rower otrzymał wspomaganie elektryczne. Prędkość jest dostosowywana za pomocą prostego panelu z przyciskami, montowanego na kierownicy. Co istotne, cała procedura montażu zajmuje około 1 minutę.

Wymienialna bateria ma rozmiary, pozwalające na schowanie jej w kieszeni. Ładowanie za pośrednictwem USB pozostawia pełną wolność wyboru w zakresie stosowanej ładowarki. Maksymalna prędkość uzyskiwana przez koło, wynosi 32 km/h. Akumulator wystarcza na 30-80 km jazdy, zależnie od trybu. Użytkownik może całkowicie zdać się na napęd elektryczny, używać go jako wspomagania, lub załączać wyłącznie przy bardziej męczących podjazdach. Czas ładowania wynosi 3-4 godzin. Producent posiada w swojej ofercie koła 26, 28 i 29-calowe. Dwa ostatnie posiadają wydajniejszy akumulator, pozwalający na osiągnięcie górnych granic zasięgu. Wedle zapewnień autorów projektu, koło wyróżnia się nie tylko napędem ale dobrymi właściwościami użytkowymi. Zastosowane twarde opony szosowe są wyjątkowo odporne na uszkodzenia.

GeoOrbital Wheel_1

Aktualnie kończy się akcja crowdfundingowa GeoOrbital Wheel w serwisie kickstarter.com. Osoby, które wesprą projekt kwotą co najmniej  699 dolarów, powinny już w listopadzie otrzymać własne urządzenia. Jest to kwota o 27% niższa od docelowej wartości detalicznej. Warto zaznaczyć, że taka wycena czyni z GeoOrbital, jedno z najtańszych rozwiązań na rynku. Nie dziwi więc, że autorzy zebrali ponad milion dolarów, mimo zakładanego celu na poziomie 75 tysięcy.

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *