O czym mowa?
Komputery stacjonarne są w stałym odwrocie. Już nawet „sprzęt biurowy” jest często laptopem, podłączanym w razie potrzeby do pełnowymiarowego monitora. Rozwiązanie jest całkiem wygodne, pozwala bowiem na pracę na 2 ekranach, przy zachowaniu wygody komputera stacjonarnego i mobilności notebooka. Młode pokolenie grafików, projektantów a nawet księgowych, zwiększa w ten sposób swoją efektywność. Zapewne znalazłoby się kilka osób, zainteresowanych możliwością pracy na 2 ekranach nawet mobilnie. Można nawet założyć, że najwięksi wyjadacze byliby skłonni pracować na 3 monitorach jednocześnie.
Monitor AOC E1759FWU to właśnie urządzenie do zadań specjalnych, skierowane do użytkowników o nietypowych wymaganiach. Niewielki, 17-calowy monitor łączy się z komputerem za pośrednictwem złącza USB. Sprawdziliśmy czy takie rozwiązanie może być naprawdę przydatne.
Wygląd i budowa
Całkowicie standardowy kartonik, kryje niewielki zestaw. Wraz z monitorem otrzymujemy miękkie, piankowe etui, podwójny kabel USB, zestaw instrukcji oraz płytę ze sterownikami. Monitor o przekątnej 17,3-cala otrzymał dość wyraźną, czarną ramkę z połyskliwego plastiku. Tylna część obudowy jest również błyszcząca – to odważne posunięcie w przypadku monitora typowo mobilnego. Umieszczona z tyłu, odginana nóżka została wykonana najprawdopodobniej z aluminium. Początkowo obawy może budzić sposób jej mocowania – wymaga dużo siły do otwarcia, sprawiając jednocześnie wrażenie niezbyt solidnego.
Dwa boki zabezpieczono gumowymi podstawkami. Nie zabrakło również otworów montażowych w standardzie VESA, pozwalających na przyczepienie monitora do ściany za pomocą typowych uchwytów.
Użytkowanie
Instalacja monitora jest sprawą dość nietypową, która ogranicza się jedynie do wpięcia wtyczki w gniazdo USB 3.0. Zasadniczo musimy użyć sterowników dołączonych na płycie, lub pobranych z internetu. Pierwsza opcja jest dość śmiała – wiele komputerów nie ma już napędów, a samo rozwiązanie jest dość archaiczne. Totalną pomyłką jest panel instalacji sterowników i przeglądania dokumentacji. Aplikacja przygotowana w środowisku Flash ładuje się dobrą minutę na bardzo wydajnym sprzęcie. Jednocześnie warto zauważyć, że wiele osób specjalnie nie decyduje się na instalację Flash, ze względu na ogromne luki bezpieczeństwa.
Kiedy już nasycimy się klimatami sprzed 6 lat i zrestartujemy komputer po instalacji sterowników, możemy bezpiecznie rozpocząć pracę. Wybór monitora (który główny, który dodatkowy) odbywa się za pośrednictwem panelu sterowania Windows. Naturalnym odruchem osób pracujących na kilku monitorach jest poszukiwanie opcji w sterownikach karty graficznej – jednak w przypadku podłączanego na USB urządzenia nie ma takiej możliwości. Uruchomienie monitora zajęło nam około 20 minut.
Zasadniczo jesteśmy w stanie wyróżnić kilka przypadków, w których tego typu monitor będzie potrzebny. Sprawdzi się w przypadku osób które potrzebują mobilnego, drugiego monitora. Może być wykorzystywany jako trzeci monitor, lub jako drugi jeśli korzystamy z niego dość rzadko i nie chcemy zawalać biura wielkim ekranem. Przyda się również osobom posiadającym malutkie netbooki – jako większy ekran do oglądania filmów itp.
Rozdzielczość pracy monitora to 1600 x 900. Ciekawostką jest automatyczne rozpoznawanie położenia ekranu. Oznacza to że podobnie jak w tabletach czy smartfonach, dane mogą być wyświetlane w pionie bądź poziomie. Nie jest to jednak klasyczny Pivot, w większości przypadków obraz niechętnie dostosowywał się do wysokości ekranu, pozostawiając ogromne puste przestrzenie.
Patrząc na technologiczny zarys specyfikacji, możemy odnieść wrażenie że AOC po prostu szukał możliwości upchnięcia zalegającego sprzętu. Matryca TN teoretycznie powinna wyróżniać się szybkim czasem reakcji, przy słabszych kątach widzenia (względem IPS). Niestety czas reakcji na poziomie 10 ms absolutnie nie zachwyca – można oczywiście zrzucić go na docelowe zastosowanie monitora, jakim raczej nie będą gry i filmy HD. Zaskakująco dobrze wypadają natomiast kąty widzenia, które pozwalają nawet na stwierdzenie niezłej równomierności podświetlenia ekranu. Niestety na ramce nie znajdziemy żadnych przycisków pozwalających na konfigurację parametrów monitora. Prócz dostępu do OSD brakuje również klasycznego włącznika.
Warto napisać również nieco więcej o samym futerale. Pianka zapewnia nie tylko ochronę przed zarysowaniami, lecz również częściowo przed wstrząsami. Wnętrze futerału wyłożono miękkim materiałem, a całość jest zapinana z pomocą skóropodobnego paska na rzepie. Decydując się na zakup mobilnego monitora warto pamiętać, że to wciąż monitor. Jego mobilność to mała przekątna, brak klasycznej stopy i futerał – jednakże waga i rozmiary nie odbiegają od dużego laptopa.
Podsumowanie
AOC E1759FWU to ciekawa konstrukcja, dla osób o dość specyficznych wymaganiach. Urządzenie jest małe, ale nie „malutkie”. Oznacza to że sprzęt od AOC skierowany jest do osób, które cenią wygodę pacy na dwóch monitorach ponad pełną mobilność. Przestarzała matryca oferuje obraz dobrej jakości. Słabe czasy reakcji, dla większości przyszłych użytkowników będą niezauważalne. Różnice odczują jedynie osoby planujące grać i oglądać filmy, będące jednocześnie przyzwyczajone do tradycyjnych ekranów. Konstrukcyjnie monitor został wykonany bez zarzutów, twarde i połyskliwe plastiki zostały obronione przez całkiem dobrze wykonany futerał.
Monitor AOC E1759FWU otrzymał od nas wyróżnienie:
Think About przyznaje wyróżnienia wyłącznie produktom testowanym w redakcji. Każdy nagrodzony produkt posiada godne uwagi cechy, które odzwierciedlane są w postaci znaczków. Więcej o kategoriach przyznawanych wyróżnień można przeczytać tu: think-about.pl/wyroznienia-think-about.
Kilka słów na temat monitora powiedzieliśmy również podczas naszego najnowszego nagrania:
Za udostępnienie monitora dziękujemy marce:
