Stosunek polskiej młodzieży do szkoły nie jest zbyt dobry. W powszechnej opinii, zarówno szkoła jak i studia nie uczą umiejętności praktycznych, które mogą okazać się przydatne w życiu. Z pewnością innego zdania jest irlandzki student, Sean McConnell, który w ramach swojej pracy dyplomowej opracował gadżet ratujący życie.

[iframe src=”//player.vimeo.com/video/95972540″ width=”600″ height=”350″ frameborder=”0″ webkitallowfullscreen mozallowfullscreen allowfullscreen></iframe]

Twórca zauważył problem jakim jest śmierć poprzez utonięcie. Szacuje się, że rocznie, z tego powodu ginie 400 000 ludzi. Opracowując różne koncepty McConnell próbował stworzyć koło ratunkowe, które będzie skuteczniejsze od tych powszechnie znanych.

ubuoy

W ten oto sposób powstał uBuoy. To nie tylko koło ratunkowe, ale właściwie stacja ratownicza. Budkę można postawić przy niemalże każdym akwenie wodnym. Każda z nich ma zapewniony dostęp do energii elektrycznej dzięki obecności panelu solarnego.

ubuoy

Jeżeli tylko ktokolwiek wykorzysta znajdujące się w uBuoy koło ratunkowe, alarm od razu zacznie wyć aby ostrzec innych (znane są wypadki gdy osoba ratująca życie sama tonie). Zarówno kształt jak i kolor gadżetu zwracają uwagę więc łatwo będzie go znaleźć w razie zagrożenia. Dodatkowo, w nocy budka będzie posiadała podświetlanie LED.

ubuoy

Samo koło ratunkowe też jest specyficzne. Zostało zrobione z materiału, który pozwala na to aby w razie pociągania za linę koło mogło się zaciskać. Wtedy nazywanie uBuoy kołem nie ma już większego sensu. Sprawa jest jednak poważna, największym problemem podczas standardowego ratowania tonących jest to, że osoba wypadnie z koła (gdy jest wyczerpana, jest silny prąd lub są złe warunki atmosferyczne).

ubuoy

Gadżet przeszedł pierwsze testy, rozpoczęto także jego produkcję. Być może niedługo będzie nieodłączną częścią krajobrazu większości akwenów wodnych.

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *